Rozpoczął się Turniej Czterech Skoczni
W pierwszym konkursie Turnieju Czterech Skoczni, który odbędzie się we wtorek w Oberstdorfie wystąpi trójka Polaków: Stefan Hula, Krzysztof Miętus i Adam Małysz. W kwalifikacjach przepadł Kamil Stoch.
Jako pierwszy z Polaków w kwalifikacjach zaprezentował się Stefan Hula. I nie zawiódł, uzyskał 124 metry. Niestety, słabiej skoczył Krzysztof Miętus, zaledwie 118 m, ale i to wystarczyło do awansu. Katastrofa nastąpiła przy skoku Kamila Stocha. Trzynasty zawodnik w klasyfikacji generalnej PŚ uzyskał tylko 109,5 m. Coś dziwnego działo się wtedy na skoczni, bowiem i tacy zawodnicy jak Rosjanin Dimitrij Wasiliew, Austriak Martin Koch czy Niemiec Michael Uhrmann mieli kłopoty z uzyskaniem większej odleglości. Podobne miał Adam Małysz. Najlepszy nasz skoczek zaliczył 123,5 m, czyli pół metra gorzej niż Hula.
Kwalifikacje wygrał Norweg Anders Jacobsen (134 m) przed Szwajcarem Andreasem Kuettelem (130m) i Austriakiem Stefanem Thurnbichlerem (128,5 m).
Konkursy w czasie Turnieju Czterech Skoczni rozgrywane są systemem KO. Zawodnicy, w zależnosci od zajętego w kwalifikacjach miejsca, w konkursie łączeni są w pary: po pierwszej serii słabszy odpada, lepszy awansuje do serii drugiej. Szanse na drugi skok ma także pięciu przegranych z najdłuższymi skokami.
We wtorek Polacy skakać będą z następującymi rywalami:
Adam Małysz - Denis Korniłow (Rosja)
Stefan Hula - Jernej Damjan (Słowenia)
Krzysztof Miętus - Roar Ljoekelsoey (Norwegia)
Skomentuj artykuł