Sportowe podsumowanie 2010 roku... cz. 3

Zobacz galerię
Ośmiornica Paul - medialna gwiazda mundialu w RPA (fot. EPA/ROLAND WEIHRAUCH)
inf. wł./ŁK

Ostatnie dni grudnia to tradycyjnie czas podsumowań kończącego się roku. W świecie sportu minione 12 miesięcy przyniosło kibicom, zawodnikom i działaczom wiele niezapomnianych chwil. W czwartek prezentujemy najważniejsze wydarzenia lipca, sierpnia i września 2010 roku.

Przełom czerwca i lipca to mundialowe szaleństwo. Po rozegraniu 64. spotkań na stadionach Republiki Południowej Afryki okazało się, że mistrz świata został wybrany przez pewną ośmiornicę, zamieszkującą w niemieckim ZOO. O dziwo czempionem nie zostali nasi zachodni sąsiedzi, ale Hiszpanie. Być może dlatego o sympatycznym głowonogu można dziś już pisać w czasie przeszłym. Piłkarskie mistrzostwa świata przyniosły kibicom wiele niezapomnianych wrażeń i wspaniałych spotkań, choć akurat rozegrany 11 lipca mecz finałowy, w którym Hiszpanie pokonali po dogrywce 1:0 Holandię, do najpiękniejszych nie należał. I trochę szkoda, że akurat ten pojedynek obejrzało ponad 9,7 miliona telewidzów w Polsce - najwięcej w czasie całej imprezy.

Podczas mundialu z zazdrością oglądaliśmy piękne obiekty w RPA. Jednak i nad Wisłą ruszyła wreszcie - inspirowana turniejem Euro 2012 - rozbudowa piłkarskiej infrastruktury. W trzecim kwartale roku otwarto aż trzy nowe obiekty, z których jeden będzie gościł mecze mistrzostw Europy. W sierpniu do Warszawy na otwarcie stadionu Legii przyjechał Arsenal z Łukaszem Fabiańskim w bramce, a pod koniec września w Poznaniu na inaugurację nowego obiektu Lecha - areny Euro 2012 - zaśpiewał Sting. Najskromniejszą oprawę miało otwarcie stadionu Cracovii.

Gdy Alberto Contador z grupy Astana w lipcu po raz trzeci triumfował w największym wyścigu kolarskim Tour de France nie wiedział jeszcze, że zbierają się nad nim czarne chmury. 30 września Hiszpan został tymczasowo zawieszony, gdy okazało się, że podczas Touru w jego organizmie wykryto śladowe ilości clenbuterolu. Grozi mu dyskwalifikacja i utrata zwycięstwa w tym wyścigu. Contador tłumaczy się, że zakazana substancja trafiła do jego organizmu po spożyciu zanieczyszczonego nią mięsa.

Na przełomie lipca i sierpnia sukcesy podczas mistrzostw Europy odnosili polscy lekkoatleci. W Barcelonie zdobyliśmy dziewięć medali. Złote wywalczyli: Marcin Lewandowski w biegu na 800 m i Piotr Małachowski w rzucie dyskiem, srebrne: Tomasz Majewski w pchnięciu kulą i Grzegorz Sudoł w chodzie na 50 km, a brązowe: Anita Włodarczyk w rzucie młotem, Joanna Wiśniewska w rzucie dyskiem, Adam Kszczot na 800 m, Przemysław Czerwiński w skoku o tyczce oraz sztafeta kobiet 4x100 m.

Pierwszy dzień sierpnia przyniósł wielką radość fanom żużla - nie ostatnią w tym roku. Polscy żużlowcy zdobyli w duńskim Vojens Drużynowy Puchar Świata. Tomasz Gollob, Jarosław Hampel, Rune Holta, Janusz Kołodziej i Adrian Miedziński wyprzedzili Duńczyków oraz Szwedów. 25 września Tomasz Gollob wygrywając turniej Grand Prix we włoskim Terenzano zapewnił sobie pierwszy w karierze tytuł indywidualnego mistrza świata w jeździe na żużlu. Dwa tygodnie później w Bydgoszczy po srebrny medal sięgnął Jarosław Hampel. Gollob wygrał w tym roku cztery turnieje GP.

Sukcesów polskich sportowców było dużo więcej. W sierpniu podczas mistrzostw Europy w pływaniu Paweł Korzeniowski zdobył złoty medal na 200 m stylem motylkowym, a Konrad Czerniak brązowy tym samym stylem ale na dystansie połowę krótszym. Maja Włoszczowska okazała się najlepsza podczas rozegranego w kanadyjskiej miejscowości Mont Sainte Anne wyścigu o mistrzostwo świata w kolarstwie górskim. Pięć medali zdobyli Polacy w 70. wioślarskich mistrzostwach kontynentu, a dwa złote - w zakończonych pod koniec września w Antalyi mistrzostwach świata w podnoszeniu ciężarów. Wszystkich sukcesów naszych reprezentantów nie sposób wymienić...

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Sportowe podsumowanie 2010 roku... cz. 3
Komentarze (1)
E
Einsam
30 grudnia 2010, 12:38
Z daleka wygląda na transgeniczną czaplę,czyli kałamarz na żółty tusz.