Sukces Skry, porażka Jastrzębskiego Węgla

W ataku Bartosz Kurek ze Skry Bełchatów (fot. PAP/ Grzegorz Michałowski)
inf.wł/PR

W drugiej kolejce siatkarskiej Ligi Mistrzów Skra Bełchatów pokonała najlepszy klubowy zespół świata włoskie Trentino BetClic 3-0 (29, 18, 22), Jastrzębski Węgiel przegrał natomiast na wyjeździe z Olympiakosem Pireus 2-3 (-26, -22, 23, 17, -13).

Siatkarze Skry Bełchatów wystąpili przy wypełnionej po brzegi Atlas Arenie w Łodzi. Niesieni dopingiem kibiców zagrali fantastyczne spotkanie. W pierwszym, niesamowicie emocjonującym secie, wykazali się większą odpornością psychiczną w końcówce i zwyciężyli do 29.

W drugiej partii prowadzili od początku. Przed przerwą techniczną włoski zespół jeszcze zbliżył się na jeden punkt, ale po przerwie rządzili bełchatowianie. Wygrali z najlepszą klubową ekipą świata w poprzednim sezonie siedmioma punktami.

DEON.PL POLECA

W trzecim to goście częściej byli na prowadzeniu. Było już 10-7 dla Trentino, lecz siatkarze Skry znowu w końcówce partii wypadli lepiej i wygrali 25-22.

To druga wygrana Skry w tegorocznych rozgrywkach po zwycięstwie w ubiegłym tygodniu z rumuńskim Remat Zalau 3-0. Bełchatowianie prowadzą z kompletem punktów w grupie D Ligi Mistrzów.

Aż 2,5 godziny trwał wyjazdowy pojedynek Jastrzębskiego Węgla z Olympiakosem Pireus. Mógł trwać krócej, gdyby jastrzębianie potrafili wykorzystać w pierwszym secie swoją olbrzymią przewagę. Polski zespół na samym początku prowadził bowiem 8-1, by na drugą przerwę techniczną schodzić, przegrywając 14-16. Później nastąpił jeszcze zryw i prowadzenie 21-19, cóż z tego skoro seta wygrali siatkarze ekipy greckiej 28-26.

Odrodzenie nastąpilo dopiero w secie trzecim. Gra znowu zaczęła się układać i Jastrzębski Węgiel wygrał tę partię do 23, a kolejną do 17.
Niestety, fatalne błędy jastrzębian w końcówce tie breaka przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść Olympiakosu. Dla Jastrzębskiego Węgla to druga porażka w drugim meczu LM.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sukces Skry, porażka Jastrzębskiego Węgla
Komentarze (1)
H
henio14
25 listopada 2010, 11:55
Drogi Panie Wlazły. Gdzie jest ta granica, co jest dla Pana ważniejsze gra w klubie na dobrym poziomie, czy dawanie plany podczas mistrzostw w reprezentacji. Jako kapitan najlepszego klubu w Polsce od kilku lat, trzeba by się szanować.