Warchoł: wystąpiłem do ministra sprawiedliwości Wielkiej Brytanii o przekazanie naszego rodaka do Polski

(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / kk

Wystąpiłem do ministra sprawiedliwości Wielkiej Brytanii z wnioskiem o przekazanie naszego rodaka do Polski, a do ministra zdrowia tego kraju z wnioskiem o ponowne przyłączenie go do aparatury podtrzymującej życie - poinformował w sobotę PAP wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.

"Wystąpiłem w dniu dzisiejszym do ministra sprawiedliwości Wielkiej Brytanii z wnioskiem o przekazanie naszego rodaka do Polski, z wnioskiem o rozpoczęcie procedury wdrożenia w życie prawomocnego i wykonalnego orzeczenia naszego sądu wydanego wczoraj. A ponadto, wystąpiłem do ministra zdrowia Wielkiej Brytanii z wnioskiem o ponowne przyłączenie naszego rodaka do aparatury podtrzymującej życie. Szpital, w którym się on znajduje, jest bowiem szpitalem podlegającym rządowi brytyjskiemu" - powiedział Warchoł. Wiceminister podkreślił, że pełni także rolę pełnomocnika rządu ds. ochrony praw człowieka.

W piątek Sąd Okręgowy w Warszawie na wniosek prokuratora orzekł o zabezpieczeniu postępowania poprzez wyrażenie zgody na przetransportowanie mężczyzny na terytorium Polski. Prokuratura Okręgowa w Warszawie złożyła wniosek o całkowite ubezwłasnowolnienie Polaka w śpiączce.

DEON.PL POLECA

Chodzi o mężczyznę w średnim wieku od kilkunastu lat mieszkającego w Anglii, który doznał zatrzymania pracy serca na co najmniej 45 minut, w wyniku czego, według szpitala, doszło do poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu. W związku z tym szpital w Plymouth wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej życie, na co zgodziły się mieszkający w Anglii żona i dzieci mężczyzny. Przeciwne są temu jednak mieszkające w Polsce matka i siostra, a także mieszkające w Anglii druga siostra mężczyzny i jego siostrzenica.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Warchoł: wystąpiłem do ministra sprawiedliwości Wielkiej Brytanii o przekazanie naszego rodaka do Polski
Komentarze (1)
AO
~Anna Oronska
23 stycznia 2021, 12:49
Rozumiem, ze pacjent nadal posiada polskie obywatelstwo. Jeżeli został ubezwłasnowolniony, to prawo decydowania o jego losie ma zona, a nie polski sąd. A zona zdaje się nie zgadza się na transport pacjenta do Polski. Tak ze tym ubezwłasnowolnieniem skomplikowano sprawę jeszcze bardziej