Alarmowy numer 112 dopiero po Euro 2012

To miał być nasz priorytet na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej – oprócz stadionów i autostrad mieliśmy uruchomić numer alarmowy 112.
"Dziennik Gazeta Prawna" / PAP / slo

Przed Euro 2012 nie zacznie działać system powiadamiania ratunkowego pod numerem 112. Szef MSWiA dopiero teraz napisał projekt ustawy, co oznacza że obecny parlament nie ma szans jej uchwalić - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".

Nadziei na jej uchwalenie przed końcem kadencji nie ma szef sejmowej komisji spraw wewnętrznych Marek Biernacki. - Do końca kadencji zostały nam cztery posiedzenia Sejmu, a jest to trudny projekt. Oceniam, że zajmą się nim już przyszły parlament i rząd - mówi.

DEON.PL POLECA

Więcej w środowym "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Alarmowy numer 112 dopiero po Euro 2012
Komentarze (3)
STANISŁAW SZCZEPANEK
6 lipca 2011, 11:17
Wybaczcie, ale to nie jest kwestia nieudolności rządu Donalda Tuska, tylko kwestia kryzysu, jaki dotkną Polskę, z którego zresztą Polska i tak wyszła obronną ręką. Ciekawe, ile krwi w alkoholu miałeś, gdy to pisałeś. Pierwszy raz w życiu zgodziłem się z Grzegorzem Kołodką, który stwierdził, że jest pramidalną głupotą mówienie o tym, że w Polsce nie było i ine ma kryzysu. Trzeba patrzeć na liczby bezwględne. W RFN spadek PKB nastąpił z 1,5% do -0,5% wynósł więc 2%. W Polsce przed Kryzysem, za rządów PiS wzrost wynosił 8%, za rządów Donalda Copperfielda wynosi przy kreatywnej księgowości ok. 1%. Spadek więc nastąpił o 7%!!! Jak tu nie mówić o potężnym kryzysie?!
A
AdamIKiss
6 lipca 2011, 10:17
Wybaczcie, ale to nie jest kwestia nieudolności rządu Donalda Tuska, tylko kwestia kryzysu, jaki dotkną Polskę, z którego zresztą Polska i tak wyszła obronną ręką. Wszyscy zwolennicy (...), którzy umieli pisać ustawy dla MSWiA wyjechali do Iralndii na saksy...
A
as
6 lipca 2011, 09:43
Wybaczcie, ale to nie jest kwestia nieudolności rządu Donalda Tuska, tylko kwestia kryzysu, jaki dotkną Polskę, z którego zresztą Polska i tak wyszła obronną ręką.