Arłukowicz: protest to kolejna eskalacja żądań

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / ad

Protest lekarzy to kolejna eskalacja ich żądań, zmierzająca do całkowitego zniesienia ich odpowiedzialności - ocenił w niedzielę minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.

Niedziela to pierwszy dzień protestu lekarzy, którzy nie zgadzają się na wynikające z zarządzenia prezesa NFZ kary za niewłaściwe wypisanie recept na leki refundowane. Chodzi o zapis mówiący o nakładaniu na lekarzy i lekarzy dentystów kar umownych w wysokości 200 zł za wszelkie nieprawidłowości na recepcie na lek refundowany.

"Dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją kolejnej eskalacji oczekiwań środowiska lekarskiego. Przypomnę, że w grudniu, kiedy rozpoczynaliśmy rozmowy, środowisko lekarskie oczekiwało nowelizacji ustawy refundacyjnej. Ta ustawa została znowelizowana. Potem kolejne oczekiwania, dotyczące nowelizacji ustawy o działalności leczniczej. Ustawa została znowelizowana. Potem doszło do zmiany prezesa NFZ-u i zaproponowaliśmy nowe brzmienie umowy na recepty w gabinetach prywatnych i na recepty wypisywane dla samych lekarzy i członków ich rodzin. Te propozycje zostały przedstawione przez panią prezes NFZ" - mówił Arłukowicz na konferencji prasowej w Warszawie.

"Dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją taką, kiedy związek zawodowy lekarzy nawołuje do tego, aby pacjenci stali się zakładnikami (...) działalności w gabinetach prywatnych" - ocenił.

Jak podkreślił minister zdrowia, "każda pieczątka lekarza to jest de facto wydawanie naszych wspólnych środków publicznych". "One muszą być wydawane w sposób odpowiedzialny" - zaznaczył.

"Nie jest dopuszczalna sytuacja, w której oczekuje się zniesienia jakiejkolwiek odpowiedzialności. A takie oczekiwania dzisiaj są kierowane w naszą stronę" - mówił w niedzielę Arłukowicz.

"Chcielibyśmy, aby pacjenci informowali o każdej sytuacji, w której otrzymają lek na niewłaściwej recepcie. (...) Żeby informowano dyrektora danej placówki, żeby informowano Rzecznika Praw Pacjenta" - powiedział.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Arłukowicz: protest to kolejna eskalacja żądań
Komentarze (1)
jazmig jazmig
1 lipca 2012, 20:21
 Czy Deon nie może podać stanowiska lekarzy w tej sprawie? Jednostronna informacja, to propaganda! Czy propagujecie PO?