"Bez niezależnego sądownictwa nie istnieje państwo prawa"

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / kk

Bez niezależnego wymiaru sprawiedliwości nie istnieje państwo prawa; wzywamy parlamentarzystów i prezydenta do niedopuszczenia do wprowadzenia ustaw, które mogą na trwale pozbawić Polskę pozycji demokratycznego państwa prawa - napisało pięciu b. prezesów Trybunału Konstytucyjnego.

Pod oświadczeniem, przekazanym w czwartek, podpisali się byli prezesi: Andrzej Rzepliński, Marek Safjan, Jerzy Stępień, Bohdan Zdziennicki i Andrzej Zoll.

W środę późnym wieczorem na stronach Sejmu zamieszczono poselski projekt PiS nowej ustawy o SN. Przewiduje on umożliwienie przeniesienia obecnych sędziów SN w stan spoczynku, a także m.in. utworzenie trzech nowych Izb SN: Prawa Prywatnego, Prawa Publicznego i Dyscyplinarnej; przewiduje także zmiany w powoływaniu sędziów SN oraz w zakresie ich odpowiedzialności dyscyplinarnej. Także w środę Sejm uchwalił nowelizacje przepisów o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz Prawa o ustroju sądów powszechnych.

Zgodnie z pierwszą m.in. wygaszone miałyby zostać kadencje 15 członków Rady będących sędziami; ich następców wybrałby Sejm - dziś wybierają ich środowiska sędziowskie. Z kolei druga nowela m.in. zmienia zasady powoływania i odwoływania prezesów sądów poprzez zwiększenie uprawnień ministra sprawiedliwości.

"Zmieniające konstytucję projekty ustaw o ustroju sądów powszechnych, o KRS oraz o SN prowadzą do pozbawienia sądów Rzeczypospolitej pozycji niezależnych i odrębnych od władzy politycznej organów" - zaznaczyli b. prezesi.

Dodali, że nowe ustawy zapewniają "decydujący i niekontrolowany wpływ jednego, dwóch polityków na obsadę urzędów prezesów sądów, na skład KRS oraz na rozwiązanie obecnego i stworzenie «nowego» SN". "Uchwalenie tych ustaw uniemożliwi zarówno jakąkolwiek kontrolę legalności działań pozostałych władz, jak i unicestwi skuteczną ochronę praw i wolności obywatelskich" - zaznaczyli.

B. prezesi TK ocenili, że władza szefa resortu sprawiedliwości w obsadzaniu stanowisk prezesów sądów "da władzy wykonawczej stały instrument do wkraczania w sferę niezawisłości sędziowskiej przez stworzenie korpusu gotowych na polityczne posłuszeństwo sędziów funkcyjnych".

"Sparaliżowanie działania TK uniemożliwia dzisiaj skuteczną kontrolę konstytucyjności prawa i kontrolę konstytucyjności jego tworzenia, przez co prowadzi do arbitralnych, naruszających konstytucję, rozwiązań prawnych" - uznali autorzy oświadczenia.

Rzepliński, który w czwartek po południu był gościem TVN24, odnosząc się do projektu posłów PiS ws. SN, powiedział, że Minister Sprawiedliwości będzie faktycznym władcą w SN. Dodał, że trudno sobie wyobrazić "gorzej napisany projekt". "Jak się czyta, to jest takie nieodparte wrażenie, że to raczej regulamin zakładu poprawczego niż ustawa o Sądzie Najwyższym demokratycznego państwa prawnego" - ocenił.

"Celem ustawodawcy jest przytłoczyć i zastraszyć sędziów, nie tylko tych którzy będą wyrzuceni, jak zdarta płyta na śmietnik, ale również tych, którzy zostaną sędziami SN" - ocenił b. prezes TK. Przyznał, że zmiany są konieczne, ale powinny być wprowadzane tylko wtedy, gdy są niezbędnie konieczne. "Ta ustawa się wzięła znikąd, nie ma żadnej dyskusji. Ustawa jest jawnym zaprzeczeniem tego, że Polska jest demokracją parlamentarną i konstytucyjną. Taka ustawa właśnie (...) wymaga porządnej długiej debaty" - dodał.

Zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy, ażeby włączył się w etap "postępowania legislacyjnego". "Tutaj jest jego ważna rola. W polskiej tradycji konstytucyjnej, mówię o wolnej Polsce, utarło się, że prezydent i jego prawnicy są aktywnymi uczestnikami tego postępowania" - powiedział Rzepliński. "Oczywiście nad każdą propozycją zmiany przepisu głosują wyłącznie posłowie, ale rola prezydenta i jego prawników, w kontekście tego, że na końcu jest prezydent i jego długopis, ma kapitalne znacznie" - dodał.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Bez niezależnego sądownictwa nie istnieje państwo prawa"
Komentarze (6)
14 lipca 2017, 13:24
Zamach stanu i dążenie do PRL+ Cieszycie się wyborcy PiS? Czy czujecie jednak pewne zaniepokojenie?
T
Tadeusz_25
14 lipca 2017, 12:07
Jaki lament tych, którym 10 tys. na miesiąc to za mało, dla których niezależność sędziowska to bezkarne kradzieże od kamenic do pendrajwów, to prawo do ustalania wyroków z wybranymi przez telefon, to bezkarność kłamstwa i niesprawiedliwości. Dobrze, że nadchodzi koniec z tą "nadzwyczajną kastą"!
14 lipca 2017, 13:23
Ma Pan z z pewnością bardzo błyskotliwy umysł. Szkoda tylko, że "błyskotliwy inaczej". Dlaczego tak sądzę? Bo w Pańskiej wypowiedzi przebija cała PiSowska propaganda, którą starannie wbijają ciemenmu ludowi, który to kupi. I Pan kupił.  Proszę udowodnić, że do 2015 można było będąc w rządzie ustalić wyrko na telefon. Przykłady. Kto? kiedy? A jak Pan nie potrafi to powtarza Pan kłamstwa a więc sam także kłamie. Jest Pan kłamcą.  Teraz przyjdzie szeryf Ziobro i pierwsze co zrobi to zemści się na lekarzach których oskarża o śmierć swojego Ojca. Musiał zmienić sporo prawa aby tego dokonać, bo zgdonbie z pawm obowiązującym do 2015 r. niczego nie mógł udowodnić. Teraz wyznaczy sędziego, który będzie orzekał zgodnie z jego wolą. Ziobro wyznaczy też sędziego do sprawy wypadku premier Szydło. Przecież już sam orzekł kto jest winny.  A jak pana uderzy policjant, to sędzia przychylny rządowi wsadzi pana do więzienia za składanie nieprawdziwych zeznań.  Dzięki ludziom jak Pan mamy PRL+ i wszystko za pińćset A teraz czekam, aż udowodni Pan, że wyroki ustalane były przez telefon. Ajk się nie uda będzie Pan mógł odwołać kłamstwa, albo będzie Pan kłamcą.
16 lipca 2017, 10:02
Npo cóż jest więc Pan kłamcą. Z pewnością popiera Pan PiS a to w gruncie rzyczy wymaga bycia kłamcą.
Lucjan Drobosz
13 lipca 2017, 20:05
Od tej pory w polskich sądach zapanuje wyłącznie Prawo i Sprawiedliwość.
WDR .
13 lipca 2017, 18:54
"Tutaj jest jego ważna rola" Oooo... zmiana taktyki. Najpierw kij teraz marchewka LOL