"Bogu dzięki, jaki łaskawy Jarosław Kaczyński"

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / im

Premier Donald Tusk pytany w czwartek, jak ocenia wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z wywiadu dla "Rzeczpospolitej", że po wygranych wyborach parlamentarnych jest gotów współpracować z prezydentem Bronisławem Komorowskim, powiedział:

- Po pierwsze, nie widzę żadnego problemu ze strony prezydenta Komorowskiego, on zawsze deklarował otwartość i gotowość do współpracy z każdym, kto chce coś sensownego zrobić. Ale też dziwię się, że my traktujemy jako dobrą nowinę informację, że jakiś polityk jest gotów podać rękę prezydentowi Rzeczpospolitej. Ludzie, ktoś tu zwariował. Znaczy co? Łaskę robi? Polacy wybrali prezydenta i każdy polityk ma obowiązek z prezydentem współpracować. Dla mnie to jest raczej kolejny dowód na to, że Jarosławowi Kaczyńskiemu udało się niektórym tak namieszać w głowie, że teraz niektórzy komentatorzy albo politycy mówią: Bogu dzięki, jaki łaskawy Jarosław Kaczyński, odezwie się do Bronisława Komorowskiego. Nie dajmy się zwariować. Bierze za to pieniądze co miesiąc, tak jak każdy z nas, aby normalnie pracować, także współpracować z instytucjami państwowymi. Jeśli chce robić rewolucje i powstania, niech to robi społecznie - mówił premier.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zadeklarował w czwartek, że jeśli zostanie premierem, będzie współpracował z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Wyraził nadzieję, że i prezydent podejmie z nim współpracę.

- Jeżeli przyjdzie mi zająć takie stanowisko państwowe, które ze względów konstytucyjnych i ustawowych wymaga współpracy z prezydentem, to będę współpracował - powiedział Kaczyński na konferencji w Woli Wrzeszczowskiej (Mazowieckie).

- Mam nadzieję, że prezydent zrozumie sens wyniku wyborów, który da mi to premierostwo - jeżeli taki będzie - i będzie też chciał współpracować - zadeklarował.

Wcześniej Kaczyński o swojej współpracy z Komorowskim mówił w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".

Dziennikarze pytali lidera PiS na konferencji, jak to możliwe, że zapowiada, iż będzie współpracował z Komorowskim, a od roku nie chce się z nim spotykać, nawet w kwestiach bezpieczeństwa narodowego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Bogu dzięki, jaki łaskawy Jarosław Kaczyński"
Komentarze (3)
E
esepti
23 września 2011, 12:50
Poeta pamięta, że to Kaczyński blokował wszystkie ruchy premiera. Kaczyński powinien mieć ksywkę "kameleon" a nie "kaczor". Jak wybory to jestem dobry, chętny do współpracy, uśmiechnięty. Po przegranych wyborach sami wiemy... Nie o łaskę tu chodzi, ale o brak pokory dla praw demokracji. Państwo w państwie. Robię co chce, bo tak chce. To tak jakbym przestała spotykać się z moją przełożoną, co mnie czeka?
2
22
22 września 2011, 23:43
Z punktu funkcjonowania prawnego, administracja publiczna ma ze sobą współpracować w realizacji zasad demokracji. I tak będzie "pilnował" tego półanalfabetę konowała-Komorowskiego, PREMIER Jarosław Kaczyński.
T
tak
22 września 2011, 16:24
Nie zauważyłem, żeby Kaczyński mówił, że robi łaskę. Powiedział, że będzie współpracował w sprawach państwa , natomiast ma osobisty żal do Komorowskiego za jego niestosowne uwagi dotyczące ówczesnego prezydenta Kaczyńskiego. Co w tym złego? Tak właśnie PO i Tusk sieje nienawiść. Są w stanie przekręcić każde zdanie Kaczyńskiego.: będzie współpracował – źle, nie będzie – też źle. Może jednak Tusk powinien przypomnieć sobie jak to on „współpracował” z Prezydentem Kaczyńskim? Wtedy wypełniał postanowienie Konstytucji RP? Oj krótka, krótka pamięć. Ale poeta pamięta