BOR: zwolniono osobę odpowiedzialną za transport VIPów

(fot. PAP/Jakub Kamiński)
PAP / kw

Dyrektor, który w Biurze Ochrony Rządu odpowiadał za transport VIP-ów, został zwolniony - poinformował w czwartek zastępca szefa Biura Ochrony Rządu płk Jacek Lipski, który nadzoruje pion logistyki BOR.

"Rozwiązano stosunek pracy z dyrektorem zarządu, który odpowiada za transport VIP-ów" - powiedział na konferencji prasowej Lipski.

Nie wykluczamy, że dalsze zmiany personalne w BOR będą miały miejsce, bo sprawa jest analizowana i w zależności od ustaleń będą podejmowane decyzje - zaznaczył.

DEON.PL POLECA

Wiceszef BOR poinformował, że zdecydowano o wymianie tych opon w samochodach pancernych, których wiek nie przekracza dwóch lat. "Zdecydowano także o dokonaniu sprawdzeń, czy w pozostałych samochodach należących do BOR opony spełniają wymagania producenta" - powiedział Lipski.

Jak dodał, w celu "zmniejszenia prawdopodobieństwa wystąpienia kolejnych uszkodzeń ogumienia" wprowadzono zmiany w obowiązującej, wadliwej - zdaniem BOR - instrukcji z 2013 roku dotyczącej transportu. Zdecydowano, że norma dotycząca przebiegu ogumienia zostanie zmniejszona z 20 tysięcy na 10 tys. kilometrów, a okres używalności ogumienia ma wynosić 2 lata - dodał wiceszef BOR.

Po incydencie z prezydencką limuzyną szef MSWiA Mariusz Błaszczak mówił, że oczekuje od BOR raportu dotyczącego historii samochodu - sposobu serwisowania i przygotowania do użytkowania, a w drugiej części raportu miała się znaleźć także ocena przestrzegania procedur przez funkcjonariuszy BOR. Błaszczak podkreślał, że konieczna jest wymiana floty dla ViP-ów, ponieważ ostatnio kupowano samochody w 2010 i 2011 r.

W styczniu BOR ogłosiło przetarg na 20 nowych samochodów tłumacząc, że zakup jest niezbędny przed lipcowym szczytem NATO w Warszawie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

BOR: zwolniono osobę odpowiedzialną za transport VIPów
Komentarze (2)
WDR .
11 marca 2016, 02:16
Wielki minus. Przyszliście tam robić porządek po Janickim i reszcie POwskich nieudaczników i zmienić cały system czy tylko zająć stanowisko?
10 marca 2016, 15:33
Wersja oficjalna, że za wypadkiem stoi błąd ludzki, została już ustalona zaraz po zdarzeniu. Znowu władza chce winę zrzucić na kierowców, kierowników, oficerów czy zużytą oponę. Ale my chcemy wiedziec, jak było naprawdę. Poprzedni prezydent, który był dużo potężniejszej postury, jeździł pięc lat i nic nigdy nie pękło.  Czy eksperci który oglądali wrak samochodu na pewno są w 100% niezależni ?