Celnicy: Rząd gra nastrojami społecznymi

PAP / slo

We wtorek odbył się dwugodzinny protest celników, w czwartek ma być wznowiony. Celnicy chcą włączenia ich do systemu emerytalnego na zasadach podobnych do innych służb mundurowych.

- Dzisiejsza akcja protestacyjna, która trwała tylko dwie godziny, była nastawiona bardziej na informację, dotarcie do strony rządowej, żeby w momencie, kiedy jest jeszcze możliwość (drugie czytanie projektów emerytalnych w Sejmie - PAP) podjąć tę właściwą decyzję, potraktować wszystkie służby równo - powiedziała we wtorek Barbara Smolińska z Zrzeszenia Związków Zawodowych Służby Celnej na konferencji prasowej.

Wtorkowa akcja protestacyjna, która trwała od godz. 10 do 12, polegała na bardzo dokładnym i powolnym wykonywaniu obowiązków przez celników.

Dodała, że trudno wyobrazić sobie funkcjonariusza Służby Celnej w wieku powyżej 60 lat, który mógłby spełnić warunki fizyczne i psychofizyczne do wypełniania swoich zadań. - W wieku 40 czy 50 lat takie badania trudno przejść, a nieuzyskanie ich jest tożsame ze zwolnieniem ze służby - mówiła.

Kolejny protest ma odbyć się w czwartek, a w piątek akcja ma być wznowiona i trwać do odwołania, jeśli rząd nie spełni swoich obietnic.

Przewodniczący OPZZ Jan Guz obecny na konferencji prasowej ws. protestu celników mówił, że rząd pracuje nad ustawami emerytalnymi, nie biorąc pod uwagę propozycji zgłaszanych w Komisji Trójstronnej. - Rząd gra nastrojami społecznymi - jednym coś obiecuje, innym odbiera (...). Najlepszym przykładem jest grupa pracowników celnych - stwierdził.

Dodał, że wszystkie środowiska pracownicze są zdeterminowane do walki o prawa emerytalne. - Dlatego związki zawodowe zrzeszone w Ogólnopolskim Porozumieniu Związków Zawodowych będą podejmowały w najbliższych dniach dalsze akcje protestacyjne - mówił.

Obecnie celników obejmuje powszechny system emerytalny. Według rządowego projektu zmian w tym systemie zostanie zrównany i wydłużony wiek emerytalny kobiet i mężczyzn do 67 lat. Zakłada też możliwość przejścia na wcześniejszą, tzw. częściową emeryturę. Prawo do takiego świadczenia miałyby kobiety w wieku 62 lat z co najmniej 35-letnim stażem ubezpieczeniowym (obejmującym okresy składkowe i nieskładkowe) oraz mężczyźni, którzy ukończyli 65 lat i mają co najmniej 40 lat stażu ubezpieczeniowego. Częściowa emerytura stanowiłaby 50 proc. pełnej kwoty emerytury z FUS.

Natomiast projekt dotyczący emerytur mundurowych, do którego chcą wejść celnicy, zakłada, że funkcjonariusz mundurowy będzie nabywać uprawnienia emerytalne po 55. roku życia pod warunkiem, że przepracował 25 lat. Obecnie nabycie praw emerytalnych służb mundurowych nie zależy od wieku, ale stażu pracy - wystarczy 15 lat. Nowy system obejmie osoby, które wstąpią do służby po wejściu w życie nowych przepisów, czyli na początku 2013 roku. W myśl projektu zostanie zachowany odrębny system tzw. zaopatrzeniowy. Oznacza to, że m.in. policjanci i żołnierze nie zostaną włączeni do powszechnego systemu emerytalnego, czyli do ZUS. Ich emerytury będą, tak jak dotychczas, wypłacane z budżetu państwa.

Obecnie prawo do zakończenia aktywności zawodowej po 15 latach pracy bez względu na wiek mają funkcjonariusze policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej, a także żołnierze zawodowi. W środę w Sejmie odbędzie się drugie czytanie obu projektów.

Zgodnie z prawem celnicy nie mogą czynnie strajkować.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Celnicy: Rząd gra nastrojami społecznymi
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.