Coraz więcej zagrożeń związanych z pogodą

(fot. PAP/Łukasz Ogrodowczyk)
PAP / mh

W Polsce występuje coraz więcej zagrożeń związanych z pogodą; najczęstsze to: intensywne opady deszczu powodujące podtopienia i powodzie oraz silne wichury i lokalne trąby powietrzne. Na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk w 2013 r. zarezerwowano w budżecie państwa 1,4 mld zł.

"Intensywne opady deszczu, silne wichury i lokalne trąby powietrzne nie są zjawiskami nadzwyczajnymi w tej szerokości geograficznej i klimacie. Jednak ostatnio jest ich zdecydowanie więcej; mają też większą intensywność niż kiedyś. To konsekwencja zmian klimatycznych" - powiedział PAP rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak.
Jak zaznaczył, takie zjawiska charakteryzują się też dużą dynamiką. "Stąd też niekiedy trudno jest przewidzieć, czy burzom oraz silnym wichurom będzie towarzyszył gwałtowny wzrost poziomu rzeczek czy strumieni górskich" - powiedział Frątczak.
"Nie ma państwa, które skutecznie walczyłoby z prawami natury. Możemy jednak ograniczyć skutki klęsk. Natomiast ważne jest budowanie świadomości, jak się zachować, żeby uniknąć ofiar" - ocenił.
Z danych uzyskanych w Komendzie Głównej PSP wynika, że w 2012 roku szeroko rozumiane ratownictwo (związane m.in. z zagrożeniami pogodowymi) stanowiło 54 proc. działań strażaków; kolejne 42 proc. dotyczyło pożarów, 4 proc. - fałszywych alarmów.
"Średnio co 2 minuty i 2 sekundy strażacy wyjeżdżali na akcję ratowniczą, a co 2 minuty i 9 sekund do pożaru" - powiedział Frątczak.
Każdego roku, w ramach budżetu państwa, zapisywana jest rezerwa celowa na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych. W tym roku wynosi ona ponad 1,4 mld zł i jest na podobnym poziomie jak w roku 2012. Tymi środkami dysponuje Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, w którym działa departament ds. usuwania skutków klęsk żywiołowych.
"Wielkość rezerwy uzależniona jest z jednej strony od możliwości budżetu państwa, z drugiej od strat wyrządzonych przez klęski żywiołowe w latach poprzednich" - powiedział PAP rzecznik MAC Artur Koziołek.
Jak wynika z informacji PAP uzyskanych w MAC, od początku roku na pomoc dla samorządów w odbudowie infrastruktury komunalnej przyznano ponad 526 mln zł. W całym zeszłym roku pomoc ta zamknęła się kwotą blisko 690 mln zł. Na zasiłki celowe dla poszkodowanych w wyniku zdarzeń o charakterze klęsk żywiołowych uruchomiono ponad 17 mln zł. W zeszłym roku było to ponad 36 mln zł.
Środki z rezerwy przeznaczone są także na realizację programów związanych z przeciwdziałaniem skutkom klęsk żywiołowych. Dotyczy to przede wszystkim "Projektu ochrony przeciwpowodziowej w dorzeczu rzeki Odry" oraz "Programu Ochrony Przeciwpowodziowej w dorzeczu górnej Wisły".
W 2012 r. 180 mln zł z tej rezerwy przeznaczono na odbudowę infrastruktury przeciwpowodziowej po klęskach, jakie miały miejsce w poprzednich latach. W 659 gminach wyremontowano lub odbudowano ponad 900 obiektów, w tym: 130 mostów, 656 przepustów oraz 17 kładek. Pieniądze przeznaczono także na remonty i odbudowę prawie 2 tys. km dróg, 35 obiektów wodno-kanalizacyjnych o długości 51 km. Odbudowano także 115 km wałów, udrożniono 289 km odcinków rzek i potoków, wyremontowano 238 km skarp.

Ponad tysiąc interwencji straży po burzach i nawałnicach

Ponad tysiąc razy wyjeżdżali strażacy we wtorek do usuwania skutków burz i nawałnic, najczęściej w województwach: dolnośląskim, wielkopolskim i opolskim. W ciągu ostatniej doby kilkadziesiąt tysięcy gospodarstw zostało pozbawionych prądu.

We wtorek strażacy wypompowywali wodę z budynków, zabezpieczali je przed zalaniem i usuwali z dróg powalone przez wichury drzewa. "Od rana 583 interwencje dotyczyły usuwania skutków silnych wiatrów, a 426 - intensywnych opadów deszczu" - powiedział PAP rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak.

Po fali upałów, jaka przeszła nad Polską, w ciągu ostatniej doby w wielu miejscach w kraju intensywnie padało i grzmiało. W nocy najtrudniejsza sytuacja była w woj. dolnośląskim, pomorskim i opolskim. Kilkadziesiąt tysięcy gospodarstw było pozbawionych prądu.

Na Dolnym Śląsku nawałnice objęły niemal dwie trzecie obszaru województwa. Najtrudniejsza sytuacja była w powiecie lubańskim, gdzie podtopionych zostało kilka miejscowości. M.in. w miejscowościach Leśna, Olszyna, Miłoszów i Świecie woda z potoków, które gwałtownie przybrały, podtopiła wiele domów.

"Zalane były drogi dojazdowe do kilku miejscowości, w niektórych miejscach woda osiągała wysokość 1,5 metra" - relacjonował rzecznik komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu Krzysztof Gielsa.

W wyniku nawałnic dostaw energii elektrycznej było pozbawionych 33 tys. odbiorców w regionie. Uszkodzonych zostało 675 stacji średniego i niskiego napięcia oraz 88 odcinków linii średniego napięcia.

Ok. 15 tys. gospodarstw domowych zostało pozbawionych energii elektrycznej po gwałtownej burzy, jaka przeszła ostatniej nocy w województwie pomorskim. Najwięcej awarii, spowodowanych głównie przez połamane drzewa i gałęzie, odnotowano w rejonie Starogardu Gdańskiego. Energii elektrycznej pozbawieni zostali także mieszkańcy z gmin Cedry Wielkie, Pruszcz Gdański, Żukowo, Przechlewo i Wicko.

W kilkudziesięciu miejscach strażacy wypompowywali wodę z zalanych pomieszczeń i piwnic oraz usuwali połamane drzewa. "Doszło też do dwóch pożarów - stodoły i poddasza domu jednorodzinnego - powstałych prawdopodobnie w wyniku uderzeń piorunów" - poinformował rzecznik pomorskiej Państwowej Straży Pożarnej Tadeusz Konkol.

Na Opolszczyźnie strażacy interweniowali ok. 80 razy, głównie przy usuwaniu powalonych drzew. Według energetyków bez prądu do godzin porannych było 3,9 tys. odbiorców w regionie. W województwie uszkodzonych było 26 linii średniego napięcia i 125 stacji przesyłowych. Bez prądu było wtedy 4,5 tys. odbiorców.

Według danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej we wtorek w kilku województwach mogą wystąpić burze, z lokalnymi opadami gradu, podczas których spodziewane są opady deszczu (do 30 mm) oraz porywy wiatru do 80 km/h.

W nocy ma być zachmurzenie małe i umiarkowane, początkowo na krańcach wschodnich miejscami zachmurzenie duże i zanikające przelotne opady deszczu, możliwa burza. W środę nad ranem również na zachodzie zachmurzenie miejscami wzrośnie do dużego oraz wystąpią opady deszczu. Wiatr z kierunków zachodnich, słaby, na Pomorzu Gdańskim i początkowo na Wschodzie umiarkowany. W rejonach burz porywy wiatru do 70 km/h.

W ciągu ostatniej doby doszło do 54 pożarów lasów. Jak poinformował rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak, obecnie najwyższy, 3. stopień zagrożenia pożarowego dotyczy części województw: warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego oraz małopolskiego, całego województwa podlaskiego, a także świętokrzyskiego, lubelskiego.

Opady deszczu sprawiły, że kwitnące od kilku dni sinice znikły m.in. z jeziora Krzywego w Olsztynie. Mimo to służby sanitarne i ratownicy apelują, by każdy sam oceniał stan wody, ponieważ w regionie jest tylko 13 kąpielisk kontrolowanych regularnie przez sanepid.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Coraz więcej zagrożeń związanych z pogodą
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.