W ubiegłotygodniowej rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Andrzej Duda powiedział m.in., że ma ogromne wątpliwości, czy zmiany zawarte w znowelizowanej ordynacji do PE powinny być częścią polskiego systemu prawnego. Wskazał w tym kontekście m.in. na obawy dotyczące podniesienia realnego progu wyborczego do PE do poziomu co najmniej 11, 12 procent. Prezydent podkreślił, że nie widzi potrzeby tak fundamentalnego ograniczania dostępu do PE. Jak dodał, mocno skłania się w kierunku zablokowania tej propozycji.
Mucha był pytany we wtorek w TVN24 o to, kiedy prezydent ogłosi swoją decyzję co do tej noweli. Na uwagę, że "weto już jest chyba postanowione" Mucha odparł: "Ono nie jest postanowione". Zaznaczył jednocześnie, że "prezydent ma bardzo poważne wątpliwości" co do zawartych w ustawie rozwiązań.
Mucha zaznaczył, że konstytucyjny czas, który prezydent ma na podjęcie decyzji, mija w piątek. Zwrócił przy tym uwagę, że w czwartek Duda udaje się z oficjalną wizytą do Australii i Nowej Zelandii.
"Prezydent to już publicznie zapowiadał, że jeśli ta decyzja nie będzie podjęta dzisiaj, czyli we wtorek, to najdalej będzie ogłoszona, przedstawiona opinii publicznej w czwartek. Jutro mamy Święto Wojska Polskiego (...), jutro jest dzień świętowania, więc czwartek" - powiedział Mucha.
W poniedziałek w Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie prezydenta z sygnatariuszami listu zawierającego apel o zawetowanie nowelizacji Kodeksu wyborczego dotyczącej ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Z takim apelem wystąpili do Andrzeja Dudy przedstawiciele: Kukiz'15, PSL, Partii Razem oraz Prawicy Rzeczypospolitej - z inicjatywy stowarzyszenia Klub Jagielloński. Argumentowali w liście do głowy państwa, że nowela "zabetonuje scenę polityczną".
27 lipca Senat przyjął bez poprawek nowelizację Kodeksu wyborczego dot. ordynacji do Parlamentu Europejskiego, według której każdy okręg ma mieć przypisaną konkretną liczbę - co najmniej trzech - posłów wybieranych do europarlamentu. Licząc od tej daty prezydent ma zgodnie z konstytucją 21 dni na podjęcie decyzji, czy ustawę podpisać, zawetować, czy skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Ten termin mija w najbliższy piątek.
Według opinii senackiego Biura Legislacyjnego ws. projektu zmian w ordynacji wyborczej do PE, zawarty w niej podział na okręgi wyborcze "spowoduje, że Polska będzie jedynym w Unii krajem, w którym efektywny próg wyborczy przekracza i to ponad 3-krotnie, unijne maksimum 5 proc.". "W Polsce efektywny próg wyborczy będzie wynosił 16,5 proc. Tyle głosów w skali kraju będzie musiał otrzymać komitet wyborczy, żeby uzyskać mandat" - wskazali senaccy legislatorzy.
Również RPO Adam Bodnar wskazał w piśmie do prezydenta, że rozwiązania zawarte w noweli będą w praktyce premiować komitety dużych ugrupowań kosztem osłabienia czy wręcz wyeliminowania przy podziale mandatów komitetów mniejszych ugrupowań i komitetów obywatelskich.
Skomentuj artykuł