Donald Tusk: to leczenie grypy cholerą

(fot. 360b / Shutterstock.com()
PAP / psd

Proponowane przez PiS zmiany w sądownictwie to nie "leczenie dżumy cholerą", a "leczenie grypy cholerą"; po ich wejściu w życie, sędziowie będą zależni politycznie od momentu mianowania do przejścia na emeryturę - ocenił w piątek przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.

W środę szef Rady Europejskiej złożył prezydentowi Andrzejowi Dudzie propozycję spotkania. Uzasadniał ją zaniepokojeniem w związku z przebiegiem dyskusji w organach UE i kluczowych stolicach na temat sytuacji w Polsce. Propozycja została odrzucona. Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski, przekazał wówczas PAP, że zdaniem prezydenta "nie ma pola do interwencji ze strony szefa Rady Europejskiej".

DEON.PL POLECA

W piątek, Tusk był pytany w TVN24, czy jest rozczarowany tą odmową. "Zbyt wielkich nadziei nie miałem, szczerze powiedziawszy" - odpowiedział Tusk, zaznaczając, że trzeba wykorzystać każdą możliwość, by "pomóc Polsce wyjść z tego zakrętu w jakim bez wątpienia się znalazła".

Przewodniczący Rady Europejskiej mówił, że jego opinia na temat tego, co dzieje się obecnie w Polsce jest "bardzo krytyczna" i dobrze byłoby, by polski prezydent i rząd mieli wiedzę "jakie konsekwencje mogą pójść za tym, co dzieje się w Polsce". Według niego, jest to przede wszystkim pogorszenie reputacji Polski".

Tusk pytany, czy w przyszłym tygodniu możemy się spodziewać decyzji KE ws. uruchomienia art. 7. lub innych procedur dyscyplinujących, Tusk powiedział, że trzeba rozróżnić dwie kwestie. "Nie sądzę, by ktoś zgłaszał pod moim adresem jako szefa RE (...) wniosek o uruchomienie art. 7." - zaznaczył. Podkreślił, że choć uważa "pretensje" wobec Polski za uzasadnione, to jest "ostatnią osobą, która chciałaby postawić Polskę, swoją ojczyznę, w sytuacji gorszej, ze złymi konsekwencjami także dla obywateli".

Według szefa RE, "w Brukseli nikt na Polskę nie chcę się rzucić. Ocenił, że KE postępuje "bardzo stanowczo i spokojnie równocześnie"; wskazywał, że były próby nawiązania współpracy. Dzisiaj - stwierdził - "ta współpraca jest na fatalnym poziomie, niestety ze względu na stanowisku polskiego rządu".

W ocenie Tuska o Polsce od wielu lat nie mówiono tak źle - nie tylko w Europie, ale na całym świecie. Podkreślił, że zaniepokojenie budzi sytuacja, kiedy wymiar sprawiedliwości podlega partii politycznej czy politykom. "Więc w tym sensie byłem rozczarowany, bo wydaje mi się, że prezydent RP powinien przejąć się tym, bo sytuacja moim zdaniem jest wyraźnie poważna" - powiedział.

Na uwagę, że opinia publiczna jest krytyczna wobec wymiaru sprawiedliwości, Tusk odparł, że za rządów PO była świadomość potrzeby zmian, ale "ceną za najważniejszą wartość systemu prawnego, jaki jeszcze mamy w Polsce, była pełna niezależność polityczna sędziów od władzy politycznej i brak przymusu wobec sędziów do reformowania wymiaru sprawiedliwości". "Mówiąc wprost - stałem przed dylematem i dokonałem pewnego wyboru" - mówił.

Tusk podkreślił, że "nie ma żadnych iluzji, że wśród sędziów znajdują się wyłącznie anioły". "Miałem swoją, bardzo krytyczną, ocenę i ją publicznie wygłaszałem, wtedy, kiedy byłem premierem, wobec aparatu sędziowskiego. Natomiast to w żadnym stopniu nie jest uzasadnieniem dla odebrania niezawisłości sądom. To nie jest leczeniem dżumy cholerą, to jest leczenie grypy cholerą" - powiedział.

W ocenie Tuska, obecnie odwraca się strategiczny kierunek, jaki przyjęła Polska "a był to kierunek na Zachód". "Nie w sensie geograficznym, ale w sensie tych fundamentalnych wartości, w których wolność, poszanowanie człowieka, prawa człowieka, ograniczenie władzy politycznej wobec człowieka były w samym centrum" - mówił Tusk. "I dzisiaj czujemy, że jest odwrotnie i widzi to świat - od Stanów Zjednoczonych po UE" - dodał.

Szef RE zadeklarował, że jeśli może pomóc, zrobi wszystko, by skłonić Warszawę do zmiany stanowiska ws. sądownictwa.

Pytany, czy chciał spotkać się z prezydentem jako polski obywatel, czy jako szef RE, Tusk odarł: "gdzie ja jako polski obywatel miałbym szansę być wpuszczony do Pałacu (Prezydenckiego). Bądźmy poważni".

Szefa RE spytano też o słowa prezesa PiS o "wycieraniu mord zdradzieckich" nazwiskiem Lecha Kaczyńskiego. "Niszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami" - mówił Jarosław Kaczyński w Sejmie.

"To nie jest pierwszy raz kiedy coś, co go bardzo dręczy, Jarosław Kaczyński stara się przerzucić na innych, ale nie mnie sądzić. Żal mi go jako człowieka. Jako polityka uważam go za coś bardzo złego i niekorzystnego dla polskich emocji, które w tej chwili w Polsce są już na tak nieznośnie wysokim poziomie" - powiedział Tusk.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Donald Tusk: to leczenie grypy cholerą
Komentarze (17)
22 lipca 2017, 01:22
[url]https://www.state.gov/r/pa/prs/ps/2017/07/272791.htm[/url] -------------- The Polish government has continued to pursue legislation that appears to undermine judicial independence and weaken the rule of law in Poland. We urge all sides to ensure that any judicial reform does not violate Poland’s constitution or international legal obligations and respects the principles of judicial independence and separation of powers. Poland is a close ally of the United States, and a strong and healthy democracy in Poland is vital to relations between our two countries. We remain confident about the strength of Poland’s democracy and the ability of Poles to address these issues through dialogue and compromise to ensure Poland’s democratic institutions and system of checks and balances are fully functioning and respected. ------------- Kolejna brutalna ingerencja w wewnętrzne sprawy Polski.
22 lipca 2017, 00:10
[url]http://www.tvn24.pl/cale-oswiadczenie-rzeczniczki-departamentu-stanu-usa-w-sprawie-polski,758750,s.html[/url] ---------- Jesteśmy zaniepokojeni ciągłym dążeniem polskiego rządu do stanowienia prawa, które zdaje się ograniczać niezależność sądownictwa i potencjalnie osłabiać rządy prawa w Polsce" - napisała w oświadczeniu rzeczniczka amerykańskiego Departamentu Stanu. Heather Nauert przekazała je korespondentowi "Faktów" TVN w USA, Marcinowi Wronie. Poniżej publikujemy je w całości.  ------------------- Kolejny źle poinformowany rząd, podburzony przez nieprzychylne Polsce media i antypolską opozycję. 
WDR .
21 lipca 2017, 23:47
Dziś mamy decyzję: Gazprom może wysyłać więcej gazu przez Nord Stream i OPAL. To nie cios na chwilę, ale na lata dla Polski, ale także dla Litwy, Łotwy, Estonii i Ukrainy. Tak Donald Samo Dobro Tusk dba o polskie interesy!
22 lipca 2017, 00:10
Jak Pan nigdy niczego nie rozumie, to wręcz zabawne.  A czemuPan się martwi Pan zadzwoni do Trumpa i po kłopocie .... czy to tylko ściema była?
21 lipca 2017, 23:03
[url]http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114871,22126239,departament-stanu-reaguje-na-sytuacje-w-polsce-jestesmy-zaniepokojeni.html[/url] ----------- Ciekawe, kto naskarżył w Waszyngtonie ? To mógł zrobić tylko prezydent Duda, bo miał przecież spotkanie w cztery oczy z prezydentem Trumpem dwa tygodnie temu w Warszawie. Skłonność tego pana do skarżenia i donoszenia to chyba wyssał z mlekiem matki. Już w czasie drugiej wizyty zagranicznej, 28 sierpnia 2015 roku w Niemczech, naskarżył u prezydenta Niemiec na własny kraj ku wielkiemu zadziwieniu tego ostatniego.
22 lipca 2017, 00:10
:)
WDR .
21 lipca 2017, 22:23
Muszę przyznać rację Tadeuszowi_25. D.Tusk dość jasno pokazał w tym wywiadzie, że to on właśnie jest źródłem negatywnych opinii o Polsce sprzedając rozmówcom z innych krajów (jednocześnie wykorzystując swoje stanowisko) swoją narrację. Hańba! 100% poparcia dla p.Szydło za głos sprzeciwu wobec reelekcji. Dzieje się to co powiedziała, że będzie się dziać.
AB
Aleksander Borowski
22 lipca 2017, 00:32
Polska ma określoną opinię niezależnie od tego co mówi Tusk.Jest globalizacja.Ludzie mają telewizory i korzystają z internetu,i można do Polski po prostu przyjechać.Sprawami Polski zajmowała się Komisja Wenecka i ta sprawa też jest znana.
W
WDR
22 lipca 2017, 01:24
Przecież nie chodzi o opinię "zwykłych" ludzi i co kto zobaczy w internecie. To jakiś żart?
21 lipca 2017, 22:12
Wybór Tuska to leczenie grypy cholerą. Ten zdrajca dalej szkodzi Polsce.
21 lipca 2017, 23:18
Zastanawiam się dlaczego środowisko PiSu wszystkich którzy go nie popierają lub krytykują nazywają zdrajcami?
22 lipca 2017, 00:12
Nie należę do środowiska PiS-u, ani PO, ani .N, itd. Po prostu dostrzegam fakty, myślę i wyciągam wnioski. Staram się korzystać z rozumu, logiki i mojej wiedzy technicznej. Człowiek, który doprowadził do zniszczenia polskich stoczni, z czego skorzystały stocznie niemieckie, który budując drogi doprowadził do bankructwa tysiące polskich firm, który uzależnił nas od drogiego rosyjskiego gazu na lata, pozwolił na okradzenie tysięcy Polaków i nic nie zrobił, który pozwalał na vatowskie karuzele, itd. to dla mnie po prostu zdrajca. Patriota tak nie robi, odpowiedzialny Polak tak nie zrobi. Zdrajca bez mrugnięcia okiem służy obcym, a fakty mówią, że tak robił Tusk. Czy mam wymienić wszystkie afery. Jak ktoś z obozu PiS-u tak zrobi, to też go nazwę zdrajcą. Beniamin posłuchaj oba expose Tuska i popatrz co z tego zrobił, albo lepiej co zrobił odwrotnie niż zapowiadał, a może zrozumiesz i zaczniesz myśleć.
AB
Aleksander Borowski
22 lipca 2017, 00:26
Zdradził ten kto przysięgał strzec Konstytucji ,a ją złamał;Ten kto powierzył żonie TW Wolganga funkcję prezesa tk i ostatecznie pohańbił tę instytucję,kto zablokował działanie TK zaprzysięgając dublerów,kto zmarłemu dublerowi sedziego TK nadał order za to że był oszustem.Taka jest smutna prawda.Oczywiście Tusk też ma wady,o których wspomniałeś ale ustroju demokratycznego nie niszczył.
B
Bazyli
22 lipca 2017, 00:47
A zdrajca ... jaki? co zdradził? kiedy i gdzie? Dlaczego Tusk jest zdrajcą? Kogo/co zdradził?  CZekam na informacje.
22 lipca 2017, 10:46
Jak to już zostało wykazane w innych miejscach jesteś kłamcą. Trudno spodziewać sie od kłamcy aby przedstawiał argumenty i udowodnił prawdomówność. 
22 lipca 2017, 10:55
Patriotą zaś jest ten, który doprowadza do łamania Konstytucji. Niszczy organy konstytucyjne lub doprowadza je do zależności od własnej woli politycznej. Ogarnięty szałem zemsty wyzywa w Sejmie swoich przeciwników politycznych od morderców. Patriota twierdzi, że został dokonany zamach smoleński, ale od 7 lat nie jest w stanie wskazać jakiegokolwiek dowodu na to, że katastrofa była wynikiem zamachu. Partiota dzieli ludzi na gorszy sort, UBeków, pomiot komunistyczny jednocześnie powierzając zniszczenie sądów prokuratorowi z PRL odznaczonemu przez poprzedni reźim. PAtriota to ten, który stara się zniszczyć godność i szacunek jednego z największych Polaków, a na rzecz którego przez klika lat razem z bratem prawcował. Patriota przypisuje sobie zasługi za działania których nigdy nie podjął (ze strachu chyba, a może dlatego, że zaspał u mamusi w domku i śniadanko chciał zjeść w łóżeczku). PAtriota ma w dorobku klika afer finasowych, a długi jego partii umozył brat natychmiast po objęciu Prezydentury RP. 
22 lipca 2017, 10:57
c.d. i mógłbym tak jeszcze pisać i pisać o zasługach patrioty np. o akceptowaniu odradzania faszyzmu, stadionowych chuliganów którzy mogą mu sie przydać, niszczeniu armii, wywiadu wojskowego .... a wszystko w chorej głowie oszalałego z zemsty starca.