"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"

(fot. combat56.pl)
PAP / apd

W piątek rozpocznie się kolejna już, trzynasta edycja "Selekcji" - uznawanej przez wielu za najtrudniejszą w kraju imprezę terenową opartą na zasadach rekrutacji do jednostek specjalnych.

"Selekcja" to nie tylko sprawdzian sprawności i fizycznej wytrzymałości, ale także hartu ducha, inteligencji i umiejętności logicznego myślenia oraz radzenia sobie ze stresem, zmęczeniem i własnymi słabościami. Impreza ma wyłaniać kandydatów do służby w armii i innych formacjach mundurowych, ale w "Selekcji" startują też osoby, dla których jest to jedynie forma sprawdzenia siebie.

Przez kilka dni uczestników czekają nie tylko długotrwałe, wyczerpujące marsze i biegi, wspinaczka oraz pokonywanie przeszkód terenowych - bagien, rzek i jezior, ale także testy na spostrzegawczość i zdolność koncentracji. Gracze muszą też zapamiętywać najdrobniejsze wydarzenia i informacje, z których przy różnych okazjach - często po wielu godzinach bez snu - są odpytywani, np. o masę czołgu. Uczestnicy muszą też sprawnie realizować polecenia typu "podaj wspak swój numer PESEL" i odpowiadać na pytania w stylu - "jak się nazywa matka twojej matki".

Każdy ze startujących na kilka dni staje się jedynie numerem. O opaskę z nim musi dbać do końca. Regulamin przewiduje bowiem, że kto zgubi ją w trakcie zmagań - odpada. Uczestnicy nie mogą posiadać urządzeń technicznych (np. zegarków, latarek i GPS-ów), własnej żywności i napojów. Dozwolone jest podstawowe wyposażenie - plecak, karimata, śpiwór, menażka, zapasowe obuwie, plastry i zasypka. Nikt - za wyjątkiem prowadzącego - nie zna programu i przebiegu imprezy.

Instruktorami, którzy czuwają nad bezpieczeństwem uczestników, są m.in. komandosi dawnej 56. Kompanii Specjalnej, absolwenci poprzednich "Selekcji" oraz obserwatorzy np. ze straży granicznej i żandarmerii.

Tegoroczna impreza rozpoczyna się 9 lipca w obiektach Wojskowej Akademii Technicznej. Po preselekcji - na którą składają się testy sprawnościowe oraz quiz - najlepsi zostaną dopuszczeni do imprezy i tradycyjnie na własną rękę będą musieli dotrzeć w wyznaczonym czasie do Drawska. Tam czekają ich kilkudniowe zmagania, które zakończą się 14 lipca.

Każdy, kto ukończy "Selekcję" - zwykle jest to jedynie kilka, kilkanaście osób z setek zgłaszających się - otrzymuje nieśmiertelnik z logo imprezy i napisem ­ - mottem przedsięwzięcia - "Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
Komentarze (2)
S
szary
7 lipca 2010, 11:09
Wiele już zniosłam,ale dziś na mszy świętej-mieszanka zapachu obornika z wodami toaletowymi starszych pań",pływanie oka",upchana złość i gniew i najgorsze-gdy szatan wciska się w rolę ojca w modlitwie"Ojcze nasz",tego za dużo.Poddaję się.Widocznie przeznaczono mnie na zagładę.List do wuja posłałam.O to chodzi? Stało się.Odwożę córkę -ojcu?    ~~niewysłuchana -  co z Tobą ?   Nie desperuj,  na pewno jest ktoś , kto Cię  wysłucha , tylko pomyśl.
N
niewysłuchana
7 lipca 2010, 10:40
Wiele już zniosłam,ale dziś na mszy świętej-mieszanka zapachu obornika z wodami toaletowymi starszych pań",pływanie oka",upchana złość i gniew i najgorsze-gdy szatan wciska się w rolę ojca w modlitwie"Ojcze nasz",tego za dużo.Poddaję się.Widocznie przeznaczono mnie na zagładę.List do wuja posłałam.O to chodzi? Stało się.Odwożę córkę -ojcu?