Dożywocie dla dwukrotnie skazanego pedofila

PAP / slo

Solidarna Polska chce, żeby dwukrotnie skazany pedofil pozostawał do końca życia w zakładzie karnym; postuluje też utworzenie rejestru internetowego pedofilów. SP na piątkowej konferencji prasowej zaprezentowała założenia stosownych projektów ustaw.

Propozycję zmian w najbliższym czasie mają trafić do Sejmu. Szef SP Zbigniew Ziobro przekonywał, że rozwiązania te pozwolą "skutecznie zwalczać pedofilów".

DEON.PL POLECA

Według szefa Solidarnej Polski w odniesieniu do "najbardziej brutalnie działających pedofilów" należy wprowadzić "zasadę: dwa razy i po nim". - Jeżeli taki pedofil zostanie raz skazany za brutalny gwałt na dziecku, wyjdzie na wolność i po raz drugi dopuści się podobnego brutalnego przestępstwa, to taki pedofil nie ma prawa dostać jeszcze jednej szansy - musi zostać już na zawsze w zakładzie karnym, tam gdzie jego miejsce - powiedział Ziobro.

SP opowiada się ponadto za utworzeniem publicznego rejestru internetowego pedofilów. Ziobro podkreśla, że takie rozwiązanie funkcjonuje w Stanach Zjednoczonych. Powszechnie dostępny rejestr miałby zawierać zdjęcia i miejsca pobytu skazanych prawomocnie pedofilów.

- Tak, aby każda osoba, która oddaje dziecko pod opiekę placówki wychowawczej, szkoły, na kolonie, kieruje na korepetycje mogła mieć pewność, że dziecko nie trafia do pedofila. Wystarczy sprawdzić w internecie. To działa w Stanach Zjednoczonych - powiedział Ziobro.

Według projektu SP, skazani prawomocnie pedofile byliby zobowiązani do informowania za każdym razem lokalnej jednostki policji o zmianie miejsca pobytu.

Ziobro wyraził nadzieję, że projekty SP poprą w Sejmie "wszyscy przyzwoici ludzie, niezależnie z jakiej partii się wywodzą".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Dożywocie dla dwukrotnie skazanego pedofila
Komentarze (1)
M
M.
26 października 2013, 10:45
NIC Z TEGO, LEWAKI NIE PRZEGŁOSUJĄ PRAWA PRZECIWKO SOBIE. ONI WCZEśNIEJ CZY PÓŹNIEJ CHCĄ ZALEGALIZOWAĆ PEDOFILIĘ. PALIGŁUP JUŻ O TYM WSPOMINAŁ HE HE HE