E-myto jak za... króla Ćwieczka

"Rzeczpospolita" / PAP / slo

Proste agregaty ma ropę zasilają supernowoczesny system poboru opłat. W pierwszym kwartale 2012 roku mają zniknąć, ale na razie śmierdzą i hałasują - informuje "Rzeczpospolita".

Ludzie mieszkający w sąsiedztwie pracujących non stop agregatów zaczęli się skarżyć na hałas i zanieczyszczenie powietrza. Wielu - z uwagi na towarzyszące generatorom wielkie zbiorniki paliwa - obawia się, czy to aby nie potencjalne przydrożne bomby.

DEON.PL POLECA

- Nie istnieje żadne niebezpieczeństwo związane z agregatami, nie odnotowaliśmy dotąd żadnego przypadku niebezpiecznych sytuacji - zapewnia Dorota Prochowicz, rzecznik projektu via Toll. Generatory są zresztą sukcesywnie wycofywane. - Do końca roku będzie ich jednak nie więcej niż 50, a w pierwszym kwartale 2012 r. znikną na dobre - zapewnia Prochowicz.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

E-myto jak za... króla Ćwieczka
Komentarze (1)
K
kasino
23 września 2011, 22:19
Jak stawiali pierwsze nadajniki dla telefonów komórkowych to ludzie protestowali i wymyślali niestworzone rzeczy, że boli ich głowa i dostaną raka. Dziś nadajniki są wszędzie i ludzkość ma się dobrze. Tak samo i z tym.