Eksperci: "To wygląda na początek końca PO"

(fot. PAP)
PAP / mm

Premier Donald Tusk przyjął w piątek dymisję ministra transportu Sławomira Nowaka; rezygnacja Nowaka ma związek z wnioskiem prokuratury o uchylenie mu immunitetu. "PO się rozsypuje", "element wewnętrznej gry w tej partii" - oceniła opozycja. Według PO Nowak podjął "męską decyzję".

Nowak złożył w piątek dymisję ze sprawowanego urzędu; premier poinformował, że dymisję przyjął. Tusk podkreślił, że dymisja ma związek z wnioskiem prokuratury o uchylenie Nowakowi immunitetu. Według śledczych Nowak świadomie nie wykazał w oświadczeniach majątkowych drogiego zegarka.

Tusk podkreślił, że bardzo wysoko ocenia pracę, a także morale Nowaka. Do czasu nominacji nowego ministra, obowiązki szefa resortu transportu pełnić będzie sekretarz stanu w tym resorcie Zbigniew Rynasiewicz.

Szef rządu przyznał, że przyjmuje dymisję Nowaka z żalem. Ocenił, że Nowak, składając dymisję, zachował się "honorowo i z klasą". Jak dodał, Nowak powiedział mu, że "będzie zmierzał do tego, aby immunitet go nie chronił". Tusk podkreślił też, że liczy na szybkie wyjaśnienie całej sprawy.

DEON.PL POLECA

Politycy PO uważają, że Nowak składając dymisję podjął "męską decyzję". Wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk powiedział, że wysoko ocenia dorobek Nowaka w resorcie transportu. Poseł Andrzej Halicki ocenił, że postawa Nowaka jest "zgodna ze standardami i zasadami". Wyraził nadzieję, że Nowak "szybko wyjaśni sprawę i wróci do swoich obowiązków".

W opinii wicepremiera, szefa PSL Janusza Piechocińskiego dymisja Nowaka "to naturalny ruch w sytuacji, gdy jest wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu". "Ta sprawa wymaga pilnego wyjaśnienia, a nie obciążania konkretnego resortu czy konkretnego rządu" - podkreślił. Zdaniem Jarosława Kalinowskiego (PSL), gdyby premier nie przyjął dymisji Nowaka, spotkałaby go fala słusznej krytyki. "Premier w ten sposób wrócił do standardów z poprzedniej kadencji" - ocenił.

Zdaniem opozycji dymisja Nowaka, to dowód, że Platforma się rozsypuje lub że jest to element wewnętrznej gry w tej partii. Część polityków opozycji uważa, że dymisja Nowaka przybliża przyspieszone wybory.

Według PiS dymisja ministra transportu świadczy o mocnych dowodach prokuratury. Jak oceniają politycy PiS, może być to też próba odwrócenia uwagi od problemów w PO. "Szkoda go, taki ładny był, amerykański" - ironizował szef Komitetu Wykonawczego PiS Joachim Brudziński. Podkreślił, że kolejne zmiany w rządzie, zapowiedzi rekonstrukcji i otwarcia programowego nie pomogą Platformie, która dalej będzie traciła poparcie.

Według Jadwigi Wiśniewskiej (PiS) dymisja Nowaka powinna była nastąpić dużo wcześniej. "Zaskakuje wypowiedź premiera, że ceni ministra Nowaka. Więc dlaczego przyjmuje jego dymisję?" - pytała posłanka. Jak zaznaczyła, "jeśli premier byłby pewien, że minister jest czysty w tej sprawie, odmówiłby przyjęcia tej dymisji".

SLD uważa, że "to czarny piątek PO" i że jest coraz bliżej przyspieszonych wyborów. Rzecznik Sojuszu Dariusz Joński ocenił, że ministrowie sami zaczęli rekonstrukcję rządu, nie czekając na decyzję premiera. "Minister poczuł się spalonym politykiem, nie miał innego wyjścia i po informacji prokuratury musiał podać się do dymisji" - podkreślił. Jak ocenił decyzja Nowaka dowodzi, że Platforma się rozsypuje. "Kolejni liderzy PO mają problemy, coraz bliżej jest przyspieszonych wyborów" - dodał.

W ocenie lidera Twojego Ruchu Janusza Palikota dymisja Nowaka, to kolejny odcinek serialu o kryzysie PO i element wewnętrznej gry w tej partii. "Głównym problemem, jaki mamy, jest problem jakości rządzenia. Zamiast poprawiać tę jakość rządzenia, w lepszy sposób wydawać pieniądze na infrastrukturę, mamy kolejny element wewnętrznej gry" - powiedział lider TR. Zdaniem Palikota rząd "zaczęli rekonstruować prokuratorzy".

Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro ocenił, że dymisja Nowaka pokazuje, iż wniosek jego partii o samorozwiązanie Sejmu jest jeszcze bardziej aktualny. "Zegarek ministra Nowaka precyzyjnie odmierza koniec rządu i koalicji. Rząd jest przeżarty licznymi aferami. Platforma, jako partia władzy, przeżarta jest korupcją. Ponawiamy nasze żądanie rozwiązania Sejmu i przedterminowych wyborów" - powiedział Ziobro.

Warszawska prokuratura poinformowała w piątek, że w ocenie prokuratora prowadzącego śledztwo są dostateczne podstawy do przyjęcia, że minister transportu w sposób świadomy nie wykazał zegarka w oświadczeniach majątkowych. Prokuratura skierowała też do prokuratora generalnego wniosek o uchylenie Nowakowi immunitetu poselskiego.

Wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu poselskiego Nowakowi jest efektem prowadzonego od maja śledztwa ws. składania przez niego niezgodnych z prawdą oświadczeń majątkowych. Minister transportu w kolejnych dokumentach składanych od listopada 2011 do marca 2013 r. nie wykazał zegarka renomowanej firmy, który - jak wynika z dwóch opinii biegłego - był wart minimum 17 tys. zł (przepisy nakazują wpisywać do oświadczenia przedmioty warte co najmniej 10 tys. zł).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Eksperci: "To wygląda na początek końca PO"
Komentarze (3)
M
M.
16 listopada 2013, 22:04
BARTEK, ZŁAP KONTAKT ZE SWOIM MÓZGIEM, TO  NIE BOLI, A BARDZO SIĘ PRZYDAJE HE HE HE
B
bartek
16 listopada 2013, 08:20
Eksperci: "To wygląda na początek końca PO" Przepraszam, jacy eksperci?  ...no jakto jacy? Tacy eksperci co się znają na wszytkim i na katastrofach lotniczych i na drzewach - to są poprostu uniwersalni eksperci, gdzie ich nie poślesz tam jest katastrofa.
L
lipa
15 listopada 2013, 19:28
Eksperci: "To wygląda na początek końca PO" Przepraszam, jacy eksperci?