Gen. Polko: to zachęta dla terrorystów
Kancelaria Bronisława Komorowskiego jako załącznik do ogłoszenia przetargowego dotyczącego remontu opublikowała w internecie szczegółowe plany jednego z budynków wchodzących w skład rezydencji prezydenckiej w Wiśle - dowiedział się portal tvp.info. - To zachęta dla potencjalnych terrorystów - ostrzega były szef GROM gen. Roman Polko.
Wisła to najczęstszy kierunek wyjazdów urlopowych prezydenta Komorowskiego. Od początku kadencji do lipca 2012 roku był tam 19 razy. W odróżnieniu od swoich poprzedników Lecha Kaczyńskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego, wybiera Wisłę częściej niż Juratę.
W Wiśle głowa państwa nocuje na Zamku Górnym, historycznej rezydencji prezydenta Ignacego Mościckiego. W promieniu kilkudziesięciu metrów znajdują się inne budynki administrowane przez Kancelarię Prezydenta: kaplica, Zamek Dolny i Gajówka. W Gajówce rozpoczął się już remont. W miejscu garaży powstają pomieszczenia konferencyjne. Kancelaria Prezydenta, poszukując wykonawcy, opublikowała w internecie kompletną dokumentację techniczną budynku.
Wśród dokumentów są m.in. rzuty wszystkich pięter, widoki elewacji, plany instalacji wodno-kanalizacyjnej, wentylacyjnej i ogrzewania. Kancelaria opublikowała też plany poszczególnych pięter i instalacji po planowanej przebudowie. Załączyła nawet dokładną mapę ukształtowania terenu wokół budynku, na której zaznaczono wszystkie drzewa, lampy, a nawet kosze na śmieci.
Kancelaria tłumaczy, że dokumentację musiała zamieścić w sieci, bo wymagają tego od niej przepisy ustawy o zamówieniach publicznych, a publikacja nie wpływa na bezpieczeństwo prezydenta.
- Opublikowana została dokumentacja projektowa, w tym robocze plany obiektu, którego topografia nie ma charakteru strategicznego i poufnego na podstawie ustawy o ochronie informacji niejawnych - wyjaśnia biuro prasowe Kancelarii. Zaznacza, że Gajówka jest obiektem ogólnodostępnym, w którym mogą nocować turyści. Z ustaleń portalu tvp.info wynika jednak, że w Gajówce nocują też goście prezydenta i jest ona zamykana podczas szczególnie ważnych imprez. Było tak np. podczas szczytu prezydentów Grupy Wyszehradzkiej w Wiśle w 2005 roku.
Były szef GROM gen. Roman Polko nie kryje zaniepokojenia. - Chęć przestrzegania przez urzędników procedur wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem. Co innego być gościem hotelowym, a co innego mieć do dyspozycji szczegóły techniczne budynku. Takich miejsc nie powinno się eksponować. To zachęta dla potencjalnych terrorystów - ostrzega.
Grzegorz Cieślak z Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas uważa, że publikacja szczegółów technicznych budynku była nieroztropnością, podyktowaną jednak obowiązującym stanem prawnym. - Mapa ukształtowania terenu to zwykły plan katastralny, który każdy może otrzymać w urzędzie. Jednak szczegółowość pozostałych rysunków jest na tyle wysoka, że Kancelaria powinna była zastanowić się nad ich publikacją - mówi Cieślak. - Zamieszczenie tych informacji w internecie nie doprowadzi do gwałtownego pogorszenia się bezpieczeństwa prezydenta. Jednak przed każdą wizytą głowy państwa w Wiśle jego służby będą musiały sprawdzać budynek dokładniej niż w przeszłości, angażując również większe siły i środki - dodaje.
Zdaniem Grzegorza Cieślaka, w przypadku podobnych zamówień urzędnicy powinni udostępniać plany tylko wykonawcom startującym w przetargu, zobowiązując ich do zachowania tajemnicy. Przypomina, że to nie pierwsza wpadka tego typu. W przeszłości Rejonowy Zarząd Infrastruktury w Gdyni umieścił w internecie plany siedziby komandosów z GROM i Formozy.
Skomentuj artykuł