Historycy IPN analizują "Złote żniwa"

(fot. PAP/Stanisław Rozpędzik)
"Rzeczpospolita" / PAP / psd

„Złote żniwa", książkę prof. Jana Tomasza Grossa, analizuje kilku historyków Instytutu Pamięci Narodowej – informuje „Rzeczpospolita”.

„Ich spostrzeżenia będą przedstawiane na bieżąco opinii publicznej” – powiedział gazecie Andrzej Arseniuk, rzecznik prasowy IPN. Podkreślił indywidualny charakter ich ocen i to, że Instytut nie zajmie stanowiska. Z prośbą o sprawdzenie rzetelności książki Jana Tomasza Grossa do Instytutu zwrócili się internauci i blogerzy.

Jak informowała wcześniej "Rzeczpospolita", w sieci trwa akcja wysyłania wielu wiadomości na konto e-mailowe wydawnictwa, co ma zmusić oficynę do rezygnacji z publikacji "Złotych żniw".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Historycy IPN analizują "Złote żniwa"
Komentarze (14)
P
prawo
14 lutego 2011, 10:58
Żydzi nie mieli prawa żądać od Polaków daniny z życia.
ZZ
złem za dobre
14 lutego 2011, 10:57
Żydzi zapominają że bierność większości Polaków nie szkodziła żydom (Marek Edelman i inni żydzi twierdzą że bierność Polaków równała się morderstwu). Polacy nie mieli jednak obowiązku poświęcania życia swojego i swoich rodzin dla ocalenia żydów. Co ciekawe żydzi odmawiając Polakom prawa do dbania o życie swoich rodzin przyznają sobie prawo do ratowania swojego życia kosztem życia innych. Żydzi żądali od Polaków oddawania za nich życia, nie oddając jednak swojego za Polaków. Żydzi nie mieli prawa żądać od Polaków daniny z życia. Współcześnie żydzi potępiając biernych Polaków jednocześnie usprawiedliwiają żydów którzy kolaborując z nazistami wysyłali żydów do komór gazowych. Historiografia światowa zajmuje się szerzeniem kłamstw o odpowiedzialności Polaków za holocaust i ukrywaniem odpowiedzialności Niemców. Dziś na ofiary kreowani są żydzi i Niemcy.
TW
taka wdzięczność Żydów
14 lutego 2011, 10:55
Za ratowanie żydów, ukrywanie żydów, podżeganie i pomoc w ukrywaniu żydów, Niemcy (na podstawie rozkazu generalnego gubernatora Hansa Franka z dnia 15.10.1941) Polaków (bezpośrednich sprawców, ich rodziny i sąsiadów) karali śmiercią. Tylko Polacy wśród narodów okupowanych byli za pomoc żydom karaniu śmiercią. Polacy nie mieli więc możliwości ratowania żydów bez skazywania na śmierć swoich dzieci i sąsiadów. Dodatkowo żydzi szukający pomocy nie zachowywali ostrożności i narażali Polaków. Pomimo wszystko Polacy ratowali żydów. Szczególnie w pomoc żydom zaangażowały się zakonnice i księża katoliccy. Czwartego grudnia 1942 powstała Rada Pomocy Żydom Żegota będąca częścią Kierownictwa Walki Cywilnej Polskiego Państwa Podziemnego. Żegota (do której należała prawicowa pisarka Zofia Kossak) zapewniała żydom pomoc materialna, dokumenty, schronie dla dzieci w klasztorach. Od 1940 roku Rząd Polski w Londynie informował aliantów o polityce Niemców wobec żydów. W 1942 Polacy informowali aliantów o zagładzie żydów. Alianci to ignorowali. Dziś żydzi kłamią że Polacy nie ratowali żydów bo byli antysemitami. Encyklopedia Judaica ukrywa że tylko Polacy byli karani śmiercią za pomoc żydom. Żydzi mają za złe większości Polaków że była bierna wobec holocaustu, czyli że nie szła na własne życzenie z żydami na śmierć. Żydzi mając Polakom za złe bierność, mają za złe to że Polacy dla teatralnych gestów nie skazywali na śmierć swoich rodzin i sąsiadów.  
KP
Katolicka pomoc żydom
14 lutego 2011, 10:51
Podczas II wś Niemcy zamordowali 1.923 (18,5%) polskich księży katolickich. Księża byli najbardziej dotkniętą terrorem nazistowskim grupą zawodową. Duchowni chrześcijańscy wydawali żydom metryki chrztu by mogli uchodzić żydzi za Aryjczyków. Władze getta, żydowskiej autonomii, wydawały takich żydów Niemcom. Żydzi przygotowywali dla Niemców listy proskrypcyjne żydów chrześcijan, uniemożliwiając im tym samym ratunek. Podobnie działo się w Niemczech gdzie instytucje niemieckich żydów wydawały władzom Niemieckim żydów cywili i służących w Wehrmachcie. Metryki wydawane przez kościół uratowały życie wielu żydom. Polskie zakonnice z co naj mniej 200 klasztorów ratowały żydowskie dzieci i dorosłych żydów. Podobnie zachowywali się zakonnicy i księża diecezjalni. Żaden duchowny nie wydał żyda. Pomimo to współcześnie żydzi zarzucają kościołowi że nie wystąpił oficjalnie przeciw Niemcom i zagładzie żydów. Żydów nie interesuje to że kościół, oficjalnie występując nic by nie osiągną a, musiał by za zapłacić ogromną cenę za teatralny gest. Marek Edelman zarzucał kościołowi odpowiedzialność za pogromy i udział w zagładzie żydów.
NP
naga prawda
14 lutego 2011, 10:49
Polscy antysemici wobec zagłady żydów Polscy antysemici uważali żydów za wrogów ekonomicznych (żydzi nie dopuszczali Polaków do zarabiania na handlu), ale nie włączyli się w zagładę żydów, nie mieli z nią nic wspólnego, nie wydawali Niemcom żydów, nie nawoływali do zabijania żydów. Podłością jest więc przyrównywanie polskiego antysemityzmu do zbrodniczego niemieckiego narodowego socjalizmu (co robią działacze organizacji żydowskich, tacy jak Samuel Korn wiceprzewodniczący Centralnej Rady Żydów, głosząc że polski antysemityzm był gorszy od nazizmu). Karani śmiercią przez Polskie Państwo Podziemne szmalcownicy (menele) kolaborujący z Niemcami nie byli antysemitami, dokonywali zbrodni dla pieniędzy. Żydów o czym wielu dziś nie chce pamiętać zabijali Niemcy a nie jacyś hitlerowcy czy naziści. Polscy antysemici zaś podczas II wś ratowali żydów.
P
prawda
14 lutego 2011, 10:48
Wśród 6 milionów ofiar część była sama przed śmiercią oprawcami, świadczą o tym miedzy innymi liczne wspomnienia żydów którzy przeżyli czas holocaustu. W każdej gminie żydowskiej znalazło się środowisko żydów kolaborujących z Niemcami, bezgranicznie oddanych Niemcom, biorących aktywny udział w zagładzie. Żydowska policja, żydowskie pogotowie ratunkowe, pracownicy żydowskich zakładów pogrzebowych i administracji, zajmowali się wyłapywaniem żydów przeznaczonych do zabicia. Żydowscy kolaboranci w swych działaniach wykazywali niezwykłe okrucieństwo. Logistyką zagłady zajmowała się administracja żydowska (stanowiąca w getcie łódzkim od 10 do 15% populacji). Judenraty wydawały na śmierć żydów (w tym żydowskie dzieci). Kolaborantami nazistów była w 100% inteligencja żydowska, żydzi zasymilowani i znający język polski (odmiennie niż wśród polskich kolaborantów którzy byli przedstawicielami lumpenproletariatu). Urzędnicy Judenratów byli tak wyobcowani z swojego środowiska że często nie znali języka hebrajskiego. Większość policjantów żydowskich była przed wojną adwokatami, byli oni okrutniejsi od nazistowskich oprawców, torturowali i rabowali swoje ofiary. Możliwość znęcania się nad rodakami sprawiała ogromną przyjemność żydowskim policjantom. Żydowska inteligencja ochoczo kolaborowała z nazistami, naśladowała (również w ubiorach) nazistów, chciała za wszelką cenę zaprzyjaźnić się z Niemcami. Działania propagandowe żydowskich kolaborantów były tak skuteczne że żydzi nie buntowali się wobec represji niemieckich (tylko nieliczni ukrywali się).
P
prawda
14 lutego 2011, 10:47
Zagłada żydów Żydzi bezgranicznie wierzyli Niemcom i gardzili Polakami, nie wierzyli Polakom którzy przestrzegali ich przed Niemcami,nie chcieli przyjąć do wiadomości że Niemcy chcą ich wymordować, wierzyli że są zbyt cenni dla Niemców. Żydzi nie byli psychicznie zdolni do buntu. Nie chcieli pomocy ze strony Polaków bo Polaków postrzegali jako wrogów, księży jako zabójców (do dziś Marek Edelman szkalował kościół katolicki jako matecznik pogromów i polskiego antysemityzmu) a Niemców jako prawowitą władzę. Żydzi współpracowali z Niemcami w dziele zagłady żydów. Żydzi współpracujący z Niemcami przetrwali II wś. O żydowskiej kolaboracji z nazistami dziś się milczy, z założenia żydzi mogą być tylko ofiarami. Prawda historyczna nie może naruszać dogmatu o żydach jako ofiarach. Wśród Niemców było 150.000 mischlingów - Niemców żydowskiego pochodzenia. Wielu z mischlingów pełniło funkcje dowódcze. Przyjmuje się że Niemcy wymordowali (na podstawie planu przygotowanego w 1939 roku a wprowadzonego w życie w 1942) 6 milionów żydów (3 z Polski i 3 z zachodniej Europy).  
PJ
prawda jest taka
14 lutego 2011, 10:43
Żydzi całkowicie nie zdawali sobie sprawy z czekającej ich zagłady. O absolutnej lojalności żydów wobec Niemców świadczy to że w 1942 roku na 500.000 żydów w warszawskim getcie przypadał 1 pistolet. Żydzi nie postrzegali Niemców jako zagrożenie, ufali Niemcom bezgranicznie. Żydzi własną decyzją byli skazani na łaskę Niemców. W 1939 Nikt z żydów nie wierzył w możliwość zagłady.
ŻN
Żydzi niepogodzeni z prawdą
14 lutego 2011, 10:41
Dal wszystkich żydów (prócz jednostek z ŻZW) wojna była sprawą Polaków, więc nie było powodu by umierali w niej żydzi. Żydzi nie identyfikowali się z Polską, Polska była dla żydów dobrym miejscem do życia i niczym więcej. Bolesnym dla Polaków tego przejawem było to że warszawscy żydzi (rządzeni przez asymilatorów i chasydów) nie przyłączyli się do obrony stolicy w 1939 roku. /.../
ŻN
Żydzi niepogodzeni z prawdą
14 lutego 2011, 10:39
"Podczas II wojny światowej niektórzy Polacy i niektórzy żydzi zhańbili się współpracą z Niemiecki okupantem, pomocą przy zagładzie żydów. Polacy potępili kolaboracje niektórych Polaków, polskie podziemie zabijało rodzimych kolaborantów. Żydzi za to nie potępili żydowskich kolaborantów, potępiając za to niektórych Polaków zhańbionych kolaboracją (co jest przejawem niezwykle denerwującego u żydów relatywizmu moralnego, swoistej mentalności Kalego). Żydzi najchętniej pogrzebali by pamięć o żydowskiej współodpowiedzialności za holocaust, jednak prawda jest ważniejsza od dobrego samopoczucia żydów. Dla prawdy warto jest złamać zmowę milczenia"./.../ nie mówiąc o żydokomunie, dowództwo w NKWD...
A
angel
14 lutego 2011, 09:45
Za to we Francji prezydent uznał, że "Francja to Ja" i był bardzo wylewny: Francja ma obok chrześcijańskich także żydowskie korzenie. Mówił o tym 9 lutego prezydent Nicolas Sarkozy na dorocznej, 26. już kolacji Rady Reprezentatywnej Instytucji Francuskich Żydów, z władzami i przedstawicielami innych religii.Judaizm „przyczynił się do nadania tożsamości Francji” i każdy Żyd „w dalszym ciągu uczestniczy w tej subtelnej alchemii – powiedział prezydent. – Jeśli Francja ma korzenie chrześcijańskie, to ma też korzenie żydowskie. Obecność judaizmu jest tu potwierdzona, zanim jeszcze Francja stała się Francją, nawet jeszcze przed jej chrystianizacją. Judaizm jest częścią korzeni Francji i każdy Francuz, niezależnie od wyznania czy pochodzenia, może być z tego dumny”.
Bogusław Płoszajczak
14 lutego 2011, 09:06
Ciesze się, ze to robią. Szkoda, że dopiero teraz bada sie te problemy. O ile wiem, wcześniej brakowało na to pieniędzy. Wielu świadków już umarło. Dla porównania: Żydzi mieli pieniądze na przyjeżdżanie do Polski z całego świata i prowadzenie wywiadów. U nas IPN-owi wymawia się każdy grosz. Teraz na wiele rzeczy może być za późno (świadkowie wydarzeń umarli).
Jurek
14 lutego 2011, 08:49
Chyba tym razem Gross strzelił sobie w kolano
MK
mgr Krzysztof
14 lutego 2011, 08:18
Droga moja redakcjo deon. Nie to żebym był przeciwko prawdzie, ale może też warto zweryfikowac informacje PAP, RZ. Pan Gross nie jest profesorem, nawet uczelnianym co jest praktykowane po doktoracie w USA i krajach zachodnich. Jest doktorem DR, poza tym nie jest historykiem, jest socjologiem. Uprzejmie pozdrawiam, życząc jednocześnie skutecznych poszukiwań prawdy, co jest celem każdego naukowaca.