IPN odnalazł w Beskidach ludzkie szczątki i resztki umundurowania
Pracownicy Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN podczas prac pod szczytem Leskowca w Beskidzie Małym odnaleźli ludzkie szczątki i części umundurowania - podał w środę małopolski oddział IPN. Instytut szukał tam partyzanta z oddziału Jana Ziomkowskiego "Śmiałego".
"Badania miały na celu odnalezienie grobu partyzanta z oddziału sierż. Jana Ziomkowskiego Śmiałego, który poniósł śmierć w 1946 r. i został pochowany przez kolegów w pobliżu osiedla Sadyba pod Leskowcem. 8 lipca podczas prac natrafiono na ludzkie szczątki. Ujawniono też liczne artefakty, m.in. elementy wojskowego wyposażenia i umundurowania" - głosi komunikat Instytutu.
Odnalezione szczątki zostały przekazane do krakowskiego Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie przeprowadzona będzie identyfikacja genetyczna.
Dr Maciej Korkuć z krakowskiego IPN podał, że Jan Ziomkowski był żołnierzem AK. Angażował się w próby przenikania do tworzonych przez władzę komunistyczną struktur bezpieczeństwa. Przez kilka miesięcy był podoficerem wadowickiego PUBP. Został aresztowany pod zarzutem współpracy z podziemiem i umieszczony więzieniu w Wadowicach, z którego uciekł w maju 1945 r.
Po ucieczce stworzył oddział partyzancki "Huragan". Grupa działała głównie w rejonie Wadowic i Suchej Beskidzkiej. Liczyła - według różnych szacunków - od 30 do blisko 70 osób. Według obliczeń dokonanych przez UB partyzanci "Śmiałego" przeprowadzili ponad 100 akcji zbrojnych, m.in. 16 lipca 1946 r. zlikwidowali milicjanta z posterunku w Zawoi.
"Huragan" istniał do lutego 1947 r. Wówczas z amnestii skorzystało, ujawniając działalność niepodległościową, 44 członków i współpracowników na czele z dowódcą.
Jan Ziomkowski zmarł tragicznie w 1982 r.
Skomentuj artykuł