J. Kaczyński: Rezygnuję z zasiadania w RBN

Prezes PiS Jarosław Kaczyński oficjalnie zrezygnował z członkostwie w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego (fot. PAP/Paweł Kula)
PAP / drr

Prezes PiS Jarosław Kaczyński decyzję o rezygnacji z członkostwa w RBN motywuje "słabością obecnej władzy", która - jego zdaniem - objawia się m.in. w przebiegu i efekcie negocjacji dotyczących umowy gazowej i sposobie wyjaśniania katastrofy smoleńskiej.

W piśmie do sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanisława Kozieja Kaczyński za "bulwersujące" uznaje działania rządu Donalda Tuska w polityce zagranicznej "podejmowane przy milczącej zgodzie, a czasem przy otwartej aprobacie prezydenta Bronisława Komorowskiego". "Budzą one mój najwyższy niepokój i powodują, że nie chcę w najmniejszym stopniu legitymizować takiej wizji" - zaznaczył.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego rząd i prezydent "zapomnieli, że jesteśmy członkiem NATO i Unii Europejskiej". "Dysponujemy całą gamą narzędzi prawno-międzynarodowych, opisanych i obowiązujących. Umiejętne wykorzystanie tych narzędzi zapewniłoby równoprawną pozycję w relacjach z Rosją służących wyjaśnieniu przyczyn katastrofy. Nie podjęto tych działań" - podkreślił Kaczyński.

DEON.PL POLECA

Osoba zaproszona przez prezydenta do Rady Bezpieczeństwa Narodowego może w każdej chwili zrezygnować z członkostwa w niej - skomentował list Jarosława Kaczyńskiego szef BBN Stanisław Koziej, który jest zarazem sekretarzem RBN.

- Prezydent zaprasza do członkostwa w Radzie; zaproszenie nie ma mocy obowiązującej. Zaproszony może przyjąć zaproszenie, może go nie przyjąć, może w każdej chwili zrezygnować. Nie ma procedury prawnej w tym względzie - powiedział Koziej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

J. Kaczyński: Rezygnuję z zasiadania w RBN
Komentarze (14)
T
Tuskjugend
10 listopada 2010, 10:00
Marzy mi się prawica z prawdziwego zdarzenia. To już NSDAPO nie wystarcza?
G
gos.c
10 listopada 2010, 09:50
hmm, ciekawe, który komentarz był Macieja Zegarskiego... Powtórzę, choć pewnie znowu nie trafi to do niektórych: nie trzeba być w PO lub popierać tę partię, by krytykować lub widzieć wady i błędy Jarosława Kaczyńskiego. ~cm - nic dodać, nic ująć Marzy mi się prawica z prawdziwego zdarzenia.
I
i
9 listopada 2010, 23:04
  No cóż, wiadomo do czego taka część odzieży służy i gdzie się ją nosi. Skoro ten "pan" założył stringi na głowę to można z duża dozą pewności stwierdzić, że obie części ciała są u niego wymienne i jako takie spełniają podobną role. Na pewno godzien jest zasiadać razem z prezydentem Bronisławem który to zabawiał się gumowym penisem. Można powiedzieć że nadają na wspólnej fali.
W
witek
9 listopada 2010, 22:49
Z kim tu zasiadać, z platfusami którzy latają PO Afganistanie z majtkami na głowie? "Maciej Zegarski pełniący funkcję asystenta ministra Radosława Sikorskiego podczas pobytu w Afganistanie zrobił sobie zdjęcie w stringach na głowie! Robił to w godzinach pracy. Robił to w kraju, w którym swoje życie oddało 21 polskich żołnierzy" Maciej Zegarski poza pracą dla Radosława Sikorskiego, jest także czynnym samorządowcem. W zbliżających się wyborach będzie starał się o reelekcję do Rady Miasta Bydgoszczy. W okręgu numer 3 wystawiony jest z pierwszego miejsca Platformy Obywatelskiej. <a href="http://kontakt24.tvn.pl/temat,asystent-sikorskiego-ze-stringami-na-glowie-podczas-wizyty-w-afganistanie,36459.html?token=8a19846f1915df06382035127d4fb68d">kontakt24.tvn.pl/temat,asystent-sikorskiego-ze-stringami-na-glowie-podczas-wizyty-w-afganistanie,36459.html</a>
C
cm
9 listopada 2010, 22:09
dziękuję wszystkim sympatykom Prawa i Sprawiedliwość za nie komentowanie wpisów dyżurnych przeciwników Jarosława Kaczyńskiego. Ktoś kiedyś napisał, że trzeba się bać ludzi i rzeczy, których nie wolno krytykować. 
K
kaczysta
9 listopada 2010, 22:05
dziękuję wszystkim sympatykom Prawa i Sprawiedliwość za nie komentowanie wpisów dyżurnych przeciwników Jarosława Kaczyńskiego.
C
cm
9 listopada 2010, 21:48
A dlaczego J. Kaczyński w 2007 roku odddał władzę? Ten człowiek nie ma moralnego prawa dzisiaj narzekać. Kiedy w 2005 roku prawica odniosła największy sukces wyborczy po 1989, w ciągu dwóch lat Kaczyńscy roztrwonili ten potencjał oddając na własne życzenie władzę przeciwnikom politycznym. Nie znam takiego przypadku, żeby partia, która wygrała wybory, która miała swojego prezydenta dążyła do rozwiązania Sejmu!!! Co ten człowiek teraz chce? Mało mu konfliktów, które wzniecał na prawicy w latach 2006 - 2007? Człowieku, przeproś Polaków za to, że odsunąłeś od władzy Polską prawicę na dobre kilkanaście lub kilkadziesiąt lat i zrób miejsce w polityce ludziom, dla których na prawdę Polska jest najważniejsza, a nie własne "ego", własne anbicje, własna partia. Zrób miejsce ludziom, kótrzy zamiast dzielić, będą jednoczyć ludzi na prawicy.  
MF
Michał Faflik
9 listopada 2010, 20:58
"Bronek ma brzydkie wąsy i jest brzydki a Donek mnie przezywa. Biorę zabawki i idę do innej pi(a)skownicy". Mąż stanu, nie ma co!
R
realista
9 listopada 2010, 20:39
Dziś szczyt hipokryzji osiagnął poseł Błaszczak apologeta Kaczyńskiego mówiąc, że polska polityka skupiona jest jedynie w Sejmie i Rządzie. Jakby zapomniał co PIS mówiło choćby rok temu o pozycji prezydenta śp. Kaczyńskiego jako głowy państwa. Jak to ujął Migalski Błaszczak bez konsultacji z prezesem nawet grzywki sobie nie poprawi taki typowy mierny,bierny ale wierny,klasyczny podnóżek czyli samodzielnie polityczne nic
CZ
co za brednie?
9 listopada 2010, 16:56
Tak wygląda hasło Polska najważniejsza. Nie można w BBN warcholić ani błyszczeć medialnie, trzeba się jeszcze na czyms znać. A jak się jest specem od załatwiania jednej sprawy katostrofy i chce się destabilizować Kraj by przejąć władzę to fora ze dwora albo cytat z klasyka "spiepszaj dziadu"  a na czym to niby trzeba sie znać? a poza tym- "spieprzaj dziadu" :)
A
abuelo
9 listopada 2010, 14:48
Tak wygląda hasło Polska najważniejsza. Nie można w BBN warcholić ani błyszczeć medialnie, trzeba się jeszcze na czyms znać. A jak się jest specem od załatwiania jednej sprawy katostrofy i chce się destabilizować Kraj by przejąć władzę to fora ze dwora albo cytat z klasyka "spiepszaj dziadu"
G
gość.r
9 listopada 2010, 14:36
A co on tam robił? to tak jak by Kalisz doradzał w sprawach kultury fizycznej efekt łatwy do przewidzenia 
G
gos.c
9 listopada 2010, 13:36
Słowo "legitymizować" robi zawrotną karierę. Co i rusz komuś się wydaje, że jest w stanie cokolwiek legitymizować. Mania wielkości czy tylko "nadętość wypowiedzi"?
R
realista
9 listopada 2010, 12:20
 Ot i góra urodziła mysz mały człowieczek odmawia udziału w RBN i bardzo dobrze daje to nadzieję że pozbawiona fochowca rada będzie merytoryczna.