Jak Polacy oceniają rząd po 100 dniach pracy?

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
TVPinfo

Radosław Sikorski, Bogdan Zdrojewski i Waldemar Pawlak to ministrowie, których prace najlepiej oceniają Polacy - wynika sondażu TNS OBOP przeprowadzonego dla programu "Forum" w TVP Info. Po raz pierwszy wśród najgorzej ocenianych znalazł się premier Donald Tusk z 61 proc. negatywnych głosów Polaków. Wyprzedził go tylko Bartosz Arłukowicz (63 proc. złych ocen) a trzecie miejsce zajęła Joanna Mucha (58 proc.).

W 100 dni po powołaniu nowego rządu Donalda Tuska Polacy ocenili poszczególnych ministrów. Po raz pierwszy w historii, premier znalazł się wśród najgorzej ocenianych członków rządu. Jego pozytywne notowania spadły o ponad połowę w porównaniu do sondaży sprzed blisko czterech lat. Pozytywnie jego prace ocenia raptem 34 proc. badanych. Za to negatywnie już 61 proc.

Gorzej wypadł tylko minister zdrowia Bartosz Arłukowicz (63 proc. negatywnych ocen), a premier wyprzedził tylko minister sportu Joannę Muchę (58 proc.)

- Minister zdrowia i minister sportu są zderzakami wystawionymi na najtwardszą ścianę. W tym kontekście premier Donald Tusk znajduje się w świetle odbitym od ich niepopularności, co szkodzi także jego wizerunkowi. Koncepcja określona zgrabnym eufemizmem jako rząd autorski wzięła w łeb. Ludzie przejrzali niekompetencje tych ministrów i to, że ich zasiadanie w ławach rządowych nie jest spowodowane zdolnościami, a raczej wynikiem osobistych koneksji - wyjaśnia dr Wojciech Jabłoński specjalista ds. marketingu politycznego. - Donald Tusk stawiając swoją twarz obok tych, kiepsko ocenianych ministrów sam traci. Wydaje się, że skończył się już czas, gdy dobrze oceniano premiera, a jego rząd już gorzej. Teraz Tusk musi odzyskać zaufanie badanych - dodaje.

Za najlepszego ministra badani uznali szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego, który pracę pozytywnie ocenia aż 60 proc. badanych. Drugie miejsce z 59 proc. pozytywnych ocen zajmuje minister kultury Bogdan Zdrojewski. - Zdrojewski i Sikorski to ministrowie, których panowanie w resortach przypomina panowanie. Są to ludzie, któryż starają się rzadko pojawiać w mediach, a przede wszystkim nie są to ministrowie, których sprawy bezpośrednio wpływają na grubość portfela Polaków. Dlatego przez przeciętnego obywatela są tak dobrze oceniani - wyjaśnia Jabłoński.

Trzecie i czwarte miejsce pod względem dobrych ocen uzyskali kolejno wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak ( 56 proc. pozytywnych ocen) oraz minister rolnictwa Marek Sawicki (51 proc.). - Pawlakowi i PSL opłaca się gra przetrenowana w poprzedniej koalicji tego stronnictwa z SLD, czyli byciu taką opozycją wewnątrz-rządową. Można powiedzieć, że PSL znakomicie odgrywa rolę kleszcza w tej koalicji, który czerpie ze współpracy z PO krew i siły, pęczniejąc. Natomiast nic nie wskazuje na to, że od tej koalicyjnej skóry się oderwie. Te wypowiedzi często bardzo kontrowersyjne czy nierozsądne maja pokazać wyborcom, że ludowcy są, jak to powiedział kiedyś Lech Wałęsa, za a nawet przeciw. To będzie się im opłacało, im bardziej będzie słabł premier Tusk, jako ten, który odpowiada za rządy przyjazne ludziom - ocenił Jabłoński.

Badanie przeprowadzono w dniach 22-23 lutego na 1000 osób.

Więcej na www.tvp.info

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak Polacy oceniają rząd po 100 dniach pracy?
Komentarze (11)
D
dr
25 lutego 2012, 20:20
Imperialna polityka rzymska kierowała się zasadami „si vis pacem para bellum" (chcesz mieć pokój, szykuj wojnę), „divide et impera"(dziel i rządź) „panem et circenses" (chleba i igrzysk). Polityka totalitarna ma trzy hasła: "wojna jest pokojem”, "nienawiść jest miłością”, "kłamstwo jest prawdą" (George Orwell "Rok 1984). Starorzymska skuteczność znalazła dopełnienie w totalitarnej perwersji. Między skutecznością a perwersją porusza się dzisiejsza władza III RP, gdy fasadowa demokracja bez prawdy przekształca się w zakamuflowany a następnie jawny totalitaryzm. Utrzymać władzę za wszelką cenę ("władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy" mówili ko­muniści) i użyć jej w celu destrukcji wobec własnego ("tego”) narodu ogłupionego fałszywymi obietnicami i niską rozrywką - oto pragnienie zarządców walczących z prawdą, życiem i wspólnym dobrem ludzi, rodzin, narodu, państwa. Jezus czterdzieści dni pościł na pustyni i kuszony był przez szatana. Walka duchowa poprzedziła publiczną działalność Jezusa. Trzy diabelskie pokusy (Mt 4 i Łk 4) oznaczają propozycję współpracy ze złym duchem, który ukazuje Jezusowi drogę sukcesu: daj ludziom chleb (no i chleba zaczyna brakować, bo z kłamstwa chleba nigdy nie będzie) czyń cuda na pokaz, naśladuj doczesnych władców, bądź "super-cesarzem" a zdobędziesz podziw i zyskasz posłuszeństwo za drobną cenę: złóż mi pokłon... 
DP
dożynanie Polaków
25 lutego 2012, 16:51
Tusek reformę systemu emerytalnego sprowadził do jednego paragrafu: wydłużenia i zrównania wieku emerytalnego mężczyzn i kobiet do 67 lat. Nie ma dyskusji, jak zapewnić miejsca pracy, jak osłaniać osoby w przedłużonym wieku przedemerytalnym, co mają robić pracownicy, którzy ze względów fizycznych w starszym wieku nie będą w stanie wykonywać swojego zawodu, co zrobić, aby młodzi, którzy już dziś są na masowym bezrobociu, mieli pracę. Nieporuszona jest też sprawa najważniejsza - jak poprawić sytuację demograficzną Polski, bo samo przedłużenie wieku nic nie da. Rząd jest ślepy na dyskusję, uprawia propagandę i żongluje wskaźnikami. Historia się powtarza. Przed laty, gdy ekipa Jerzego Buzka wprowadzała reformę emerytalną, przygotowaną przez tak zwanego eksperta pana Marka Górę, to kuszono ludzi wizją emerytów beztrosko spędzających czas na Karaibach pod palmami dzięki OFE. Dziś widać, że OFE to totalna porażka, gdyż aktywa gromadzone w funduszach emerytalnych na przestrzeni ostatnich lat zmniejszyły się o 11 miliardów i "syte" emerytury zamieniły się w głodowe zasiłki.
G
Groszek
25 lutego 2012, 15:09
POdobno Tusk znalazł wreszcie odpowiedź na pamiętne pytanie z czasów kampanii wyborczej : "jak żyć panie premierze?" Premier odpowiada: - krótko !
N
nemo
25 lutego 2012, 15:00
Jak w każdym porządnym publicznym domu w sytuacji, gdy klientela narzeka na jakość usług – należy przeprowadzić przegląd kadr po 100 dniach prowadzenia nierządu. Nie inaczej jest i u nas, choć nasz dom publiczny jest państwowy, więc żadna za przeproszeniem prostytutka rządowa nie może być z pracy zwolniona. A jeśli już - to za sutym odszkodowaniem. W minionym okresie 100 dni doszło do takiego wzrostu nierządu, że Kierownikowi trudno jest dzisiaj kogokolwiek wyróżnić za zasługi w rozszerzaniu nierządu ! Właściwie już dzisiaj należałoby wszystkim pracownikom domu publicznego wypłacić premie, za osiągnięty przez nich poziom nierządu i to w zaledwie 100 dni od przejęcia władzy po poprzednikach, którzy zostawili następcom zwyczajny burdel ! Nic więc dziwnego, że nowe kierownictwo postawiło na oszczędności i na podwyższenie taryfy usługowej. Teraz za wszystko trzeba będzie więcej płacić, ale oczywiście – przez okres przejściowy, gdyż przejściowe trudności w naszym domu publicznym są znane wszystkim od lat. Można powiedzieć – od czasów towarzysza Władzia, który na początku obiecał, że w tym burdelu wszystko będzie za darmo. Dlatego od teraz, w naszym postępowym domu publicznym nie będzie już żadnych ulg, zwłaszcza ulg emeryckich. Bo jak nowe kierownictwo wyliczyło, do 2040 roku większość klientów ten burdel opuści, a pozostaną już tylko emeryci, którzy i tak za długo nie pociągną.
25 lutego 2012, 14:56
Ps.Gwoli prawdy to nie Tusk i jego środowisko nazywali Starucha i kompanów patriotami. Gwoli prawdy to nie J.Kaczyński wnioskował o cofnięcie "zakazu stadionowego" dla Starucha. Gdy jednak środowisko kibiców nie poszło na układ, by na transparentach pluć na PiS, stało się dla PO i GW wrogiem nr 1, a Staruch jeszcze przed skazaniem przez sąd - największym zbrodniarzem III RP. Czym się różni patriotyzm młodzieżówki PO, a kibiców np. Lecha Poznań ? Choćby tym, co wyrabiali pierwsi w stosunku do obrońców Krzyża <a href="http://www.youtube.com/watch?v=NrChhQeVNl4">www.youtube.com/watch</a> a jak ci drudzy pamiętają o rocznicach Powstania Wielkopolskiego. <a href="http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1216637,wiara-lecha-uczcila-powstanie-wielkopolskie-zdjecia-wideo,id,t.html">poznan.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1216637,wiara-lecha-uczcila-powstanie-wielkopolskie-zdjecia-wideo,id,t.html</a> Popatrz, porównaj, a wtedy poznasz co to znaczy patriotyzm kibiców. Nie jestem zwolennikiem PO i napewno nikomu za wzór patriotyzmu nie będę wskazywał jej młodziżówki podobnie jak kiboli z flagą z wizerunkiem ku klux klanu czy napisem white power
G
Groszek
25 lutego 2012, 14:25
Ps.Gwoli prawdy to nie Tusk i jego środowisko nazywali Starucha i kompanów patriotami. Gwoli prawdy to nie J.Kaczyński wnioskował o cofnięcie "zakazu stadionowego" dla Starucha. Gdy jednak środowisko kibiców nie poszło na układ, by na transparentach pluć na PiS, stało się dla PO i GW wrogiem nr 1, a Staruch jeszcze przed skazaniem przez sąd - największym zbrodniarzem III RP. Czym się różni patriotyzm młodzieżówki PO, a kibiców np. Lecha Poznań ? Choćby tym, co wyrabiali pierwsi w stosunku do obrońców Krzyża <a href="http://www.youtube.com/watch?v=NrChhQeVNl4">www.youtube.com/watch</a> a jak ci drudzy pamiętają o rocznicach Powstania Wielkopolskiego. <a href="http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1216637,wiara-lecha-uczcila-powstanie-wielkopolskie-zdjecia-wideo,id,t.html">poznan.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1216637,wiara-lecha-uczcila-powstanie-wielkopolskie-zdjecia-wideo,id,t.html</a> Popatrz, porównaj, a wtedy poznasz co to znaczy patriotyzm kibiców.
25 lutego 2012, 13:32
A tak na marginesie, to jak bardzo trzeba mieć wyprany mózg, by wypisywać nadal brednie o PiS, widząc co wyrabia PO. Płacą Ci chociaż za to, czy robisz to bezinteresownie, pogniewany na PiS za ustawę lustracyjną? Widzę że jest pewna bardzo,,poważna "grupa nie uznająca nawet żartu Co się tyczy PO i PiS (podobnie jak J.Kaczyńskiego i D.Tuska)to w odrożnieniu od Ciebie uważam że obie formacje powinny już dawno ustąpić miejsca innym , gdyż przez te ponad 20lat w polityce kompletnie się zużyły.Ich rządy rozróżniam na zasadzie złe i jeszcze gorsze.Co zaś się tyczy obawy przed  lustracją to napisać można wszystko ważne jak się zachowujesz w czasie rzeczywistej próby , bo zarzucanie sobie tchórzostwa (co za tym idzie pewnie podnoszenie swojego heroizmu)na forum internetowym w roku 2012 to żenada.Zachowaj Groszku swoją odwagę na czasy kiedy będzie ona rzeczywiście w cenie.Bo dzisiaj nawet tacy którzy nawet nie byli w życiu zagadnięci przez SBeka stają się niezwykle odważni. Pozdrawiam z wyrazami szacunku i życzeniami większego dystansu Ps.Gwoli prawdy to nie Tusk i jego środowisko nazywali Starucha i kompanów patriotami.
G
Groszek
25 lutego 2012, 12:59
Wszyscy ministrowie rządu Tuska na czele z premierem są sobie warci. Dno. Począwszy od ministra, który "wynegocjował" najdroższy gaz od Rosjan i teraz nie musi liczyć na emeryturę z ZUS, a skończywszy na minister od sportu, biegającej nie po bieżni stadionu narodowego, ale wokół niego. Dno, a nawet niżej. Poziom mułu bagiennego. A oceny Tuska są tyle warte, co jego nie spełnione obiecanki. Groszku dla uspokojenia proponuję Ci zobaczenie zdjęcia twoich patriotycznych kibiców na trybunach w Lizbonie .Bohater PiS Pan Staruch i koledzy z wszystko mówiącą flagą.Czyżbyśmy tęsknili za czasami kiedy oni wrócą do łask? Inny jest chyba temat tej dyskusji? Po drugie o ile pamięć mnie nie myli to Twoi POlityczni idole straszyli Polaków "żelaznymi" rządami PiS, kiedy policja miała pukać o 6 rano do drzwi niewinnych ludzi. Okazało się, że to za rządów PO policja puka do mieszkań i aresztuje tych, którzy ośmielili się skrytykować gafy prezydenta. Widzę dostaliście teraz nowe wytyczne i straszycie tym że PiS popiera bandziorów. Twoje insynuacje, że za czasów PiS bandyci byli "u łask" są zwyczajnie śmieszne. Może przypuszczasz, że to na wniosek J.Kaczyńskiego wypuszczono bandytę, którego oskarżano na podstawie zeznań świadków o spalenie 7 samochodów??? Mogę Cię zapewnić że nikt z PiS-u takiego wniosku nie składał. A tak na marginesie, to jak bardzo trzeba mieć wyprany mózg, by wypisywać nadal brednie o PiS, widząc co wyrabia PO. Płacą Ci chociaż za to, czy robisz to bezinteresownie, pogniewany na PiS za ustawę lustracyjną?
25 lutego 2012, 12:18
Wszyscy ministrowie rządu Tuska na czele z premierem są sobie warci. Dno. Począwszy od ministra, który "wynegocjował" najdroższy gaz od Rosjan i teraz nie musi liczyć na emeryturę z ZUS, a skończywszy na minister od sportu, biegającej nie po bieżni stadionu narodowego, ale wokół niego. Dno, a nawet niżej. Poziom mułu bagiennego. A oceny Tuska są tyle warte, co jego nie spełnione obiecanki. Groszku dla uspokojenia proponuję Ci zobaczenie zdjęcia twoich patriotycznych kibiców na trybunach w Lizbonie .Bohater PiS Pan Staruch i koledzy z wszystko mówiącą flagą.Czyżbyśmy tęsknili za czasami kiedy oni wrócą do łask?
G
Groszek
25 lutego 2012, 12:05
Wszyscy ministrowie rządu Tuska na czele z premierem są sobie warci. Dno. Począwszy od ministra, który "wynegocjował" najdroższy gaz od Rosjan i teraz nie musi liczyć na emeryturę z ZUS, a skończywszy na minister od sportu, biegającej nie po bieżni stadionu narodowego, ale wokół niego. Dno, a nawet niżej. Poziom mułu bagiennego. A oceny Tuska są tyle warte, co jego nie spełnione obiecanki.
A
Anna
25 lutego 2012, 11:42
Minister Krystyna Szumilas nie ujęta w tych sondażach, bo przez 3 miesiące nie pokazywała sie w mediach, nie chciała też spotkać się (pomimo codziennych telefonów i prósb do niej) z przedstawicielami rodziców Stowarzyszeniem Rzecznik Praw Rodziców ( zapraszam na ich stronę i profil na Facebooku). Znów pani minister idzie w zaparte i sześciolatki chce wtłoczyć do pierwszej klasy, w kryzysie, przy biedzie ilikwidacji szkół. Uwaga! Poza tym mają zamiar robić kampanie namawiającą rodziców. Za czyje pieniądze? Znów wywalą pieniądze w błoto! Robią place zabaw w szkołach, a one sa potrzebne w przedszkolach. wszystko staje na głowie!