Jamniki po raz 20. opanowały ulice Krakowa

(fot. PAP/Grzegorz Momot)
PAP / slo

Już po raz 20. ulicami Krakowa przeszedł w niedzielę Marsz Jamników. Tytuł Królowej Jamników zdobyła Neferteeny z Tennessee (USA), Królem Jamników został Amalfini (Polska). Z okazji jubileuszu organizatorzy przypominali, że pierwszy jamnik przybył do Krakowa 500 lat temu.

Jamniki wyruszyły w południe z właścicielami spod Barbakanu i ulicą Floriańską przeszły na Rynek Główny, a towarzyszyła im Orkiestra Wieniawa z Raciborowic. Na Rynku odbyły się jamnicze konkursy i towarzyszące marszowi atrakcje.

Jamniki nominowane do udziału w konkursie musiały zdobyć jak największą liczbę punktów w konkurencjach sprawdzających ich królewskie predyspozycje: "kawior czy kaszanka" (oceniano umiejętność i kulturę jedzenia kiełbaski), "pozowanie w ramie" (do obrazu) i "duety do mety" (prezentacja z właścicielem).

Poziom był wyrównany, konieczna okazała się dogrywka: finaliści musieli wybrać między posłaniami - królewskim i zwykłym. "W tym roku dominowała zwierzęca delikatność i przywiązanie do pana, chociaż jamniki to psy o rodowodzie myśliwskim" - powiedział przewodniczący jury Andrzej Kłosiński, psycholog, behawiorysta i specjalista terapii zachowania zwierząt towarzyszących.

Pozostałe jamniki mogły m.in. bezpłatnie skorzystać z profesjonalnego salonu psiej piękności i punktu bezpłatnego czipowania. Ich właściciele mogli zasięgnąć fachowej porady ekspertów, m.in. weterynarza, dietetyka zwierzęcego, behawiorysty, instruktora szkolenia psów, zoofizjoterapeuty i rehabilitanta zwierzęcego.

O problematyce psiej adopcji opowiadali przedstawiciele Fundacji "Psi Los", a policjanci w punkcie informacyjnym "Zielonej Strefy" małopolskiej policji udzielali porad, w jaki sposób reagować na agresję wobec zwierząt, znęcanie się i złe traktowanie oraz gdzie szukać wsparcia i pomocy.

Organizatorem Marszu jest Radio Kraków, a współorganizatorem Gmina Miejska Kraków. Patronat honorowy sprawował prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Marsz Jamników organizowany jest od 1994 roku. Z okazji jubileuszu Radio Kraków powoływało się na książkę "To jest Kraków mości książę" Mieczysława Czumy, Leszka Mazana i Michał Kozioła, według których pierwszy jamnik przybył do Krakowa 500 lat temu, na dwór Zygmunta I zwanego później Starym.

Przypominało także pochód jamników w 1973 roku, jakim ówczesny redaktor naczelny "Przekroju" Mieczysław Czuma postanowił uświetnić 28. rocznicę "Przekroju". Jak podawało radio - skończyło się wizytą redaktora naczelnego w gmachu krakowskiego PZPR i zarzutami kpin z pochodów pierwszomajowych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jamniki po raz 20. opanowały ulice Krakowa
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.