Kaczyński na marszu: idziemy dla Polski

(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / drr

Musimy być wolnym narodem - wzywał szef PiS Jarosław Kaczyński w piątek wieczorem na zakończenie Marszu Wolności, Solidarności i Niepodległości. Jak przekonywał, w dzisiejszej Polsce panują korupcja, nepotyzm i kolesiostwo, a "sprawiedliwość jest ciągle zadaniem do wykonania".

Odnosząc się do 32. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego Kaczyński zwrócił uwagę, że 32 lata temu "władza uderzyła w niezależny, samorządny związek +Solidarność+". "Solidarność przez małe +s+, jako relacja między ludźmi jest czymś niesłychanie ważnym, bez solidarności nie ma wspólnoty, nie ma przede wszystkim wspólnoty narodowej - Polski, a przecież przyszliśmy tutaj dla Polski, nie dla innych powodów, ale dla Polski właśnie" - mówił prezes.

Jak podkreślił, solidarność "nie może być płytkim przeżyciem emocjonalnym" i "czczą deklaracją". "Nie może być nawet głębszym przeżyciem w jakichś uroczystych chwilach, ale to musi być coś bardzo realnego" - wskazał Kaczyński. Według niego solidarność "musi oznaczać rzeczywisty kształt stosunków międzyludzkich i stosunków społecznych".

DEON.PL POLECA

Jak przekonywał prezes PiS, spoiwem solidarności jest sprawiedliwość, bo "tylko sprawiedliwość tworzy podstawy rzeczywistej więzi i jedności". Dlatego - mówił - trzeba zapytać o to, "jak jest z polską sprawiedliwością" i "czy Polska jest dzisiaj krajem sprawiedliwym". Według Kaczyńskiego odpowiedź na to pytanie brzmi: "Nie, po stokroć nie".

Prezes PiS wymienił w tym kontekście: zjawisko łamania prawa pracy, niskie płace i brak ochrony pracy. "Jak wielką niesprawiedliwością jest bezrobocie we wszystkich pokoleniach, a w szczególności wśród młodych?" - mówił. "Czy jakimkolwiek uczciwym człowiekiem mogą nie wstrząsnąć obrazy niemłodych często ludzi, w rozpaczy, którzy znikąd nie mogą znaleźć pomocy, widok ludzi, którzy nie są leczeni?" - pytał Kaczyński. "Czy sprawiedliwie traktowane są wielodzietne rodziny, których ogromna część żyje w strefie ciężkiej, wręcz biologicznej nędzy?" - kontynuował.

Zdaniem lidera Prawa i Sprawiedliwości, niesprawiedliwość Polacy odczuwają także w sferze podatków, bo "jedni płacą podatki, a inni ich nie płacą". Jak ocenił, obecnie po Polsce rozlała się "korupcja, nepotyzm i kolesiostwo". "Sytuacja została doprowadzona do niebywałej wręcz skrajności" - stwierdził Kaczyński.

Sprawiedliwość uznał zatem za zadanie do wykonania i problem do rozwiązania.

Według niego w Polsce mamy też do czynienia "z terrorem dwóch poprawności". "Wewnątrzpolskiej, która każe być po stronie PO lub SLD, a jeśli jest po naszej stronie to dotyka go ostracyzm, a często utrata pracy i różnego rodzaju represje" - mówił prezes PiS. Jak stwierdził, mamy "nastrój zastraszenia" i "dwa języki". "Ludzie co innego mówią w domu i co innego mówią publicznie, tak jak za czasów PRL" - stwierdził. "Musimy być wolnym narodem, to jest nasze prawo, ale wolność to jest także nasz obowiązek" - powiedział Kaczyński.

Jak zaznaczył, Polska musi być "prawdziwą wspólnotą", a może nią być "tylko wtedy, gdy będzie niepodległa". "Czy nie jest tak, że w Polsce różne zewnętrzne siły mają wpływy dalece zbyt wielkie, niemożliwe do tolerowania w prawdziwie niepodległym kraju, przez prawdziwie niepodległy naród?"- pytał Kaczyński.

Zarzucił "tak zwanym" polskim elitom uległość, gotowość do służenia i strach, które - według prezesa PiS - przypominają "najgorsze czasy w naszych dziejach". "Mamy dzisiaj bardzo wiele z tego, co kiedyś kosztowało nas niepodległość" - mówił Kaczyński.

"Bez wolności nie ma Polski, nie ma narodu polskiego, Polska jest krajem wolności. Istotą polskości jest wolność" - przekonywał Kaczyński. A - jak stwierdził - obecnie w Polsce "wolność jest na różne sposoby ograniczana". Przywołał m.in. sprawę strony internetowej antykomor.pl. "Mieliśmy atak na wolność w Sejmie (...) na wolność polskiej nauki" - zaznaczył, przypominając książkę biograficzną o Lechu Wałęsie autorstwa Pawła Zyzaka.

"Są także zmiany w prawie (...) ograniczenie dostępu do informacji publicznej, czy pewne ograniczenia prawa do demonstracji" - mówił prezes PiS.

Prezes PiS nawiązał także do sytuacji na Ukrainie i hasła "za naszą i waszą wolność". "Pozdrawiam walczącą o wolność Ukrainę. Pozdrawiam walczący Kijów. Patrzymy na was, na waszą determinację i odwagę z szacunkiem i podziwem" - podkreślił. "Mamy nadzieję, że wspólnie dojdziemy do wolności, do niepodległości i że będziemy solidarni i że wspólnie będziemy budować nowy kształt Europy" - dodał.

Dziękował też uczestnikom marszu, że wzięli w nim udział, pomimo "późnej pory i deszczu".

Uczestnicy marszu zgromadzili się na pl. Trzech Krzyży skąd przeszli Alejami Ujazdowskimi pod pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego przy Belwederze. W marszu udział wzięli, poza politykami PiS, także m.in. b. wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski oraz b. opozycjoniści Andrzej i Joanna Gwiazdowie, którzy także zabrali głos na zakończenie marszu.

Zgromadzeni nieśli transparenty z hasłami m.in.: "13 grudnia i 4 czerwca rocznicami hańby i zdrady ojczyzny", "To był zamach", "Dość chronienia PRL-owskich zbrodniarzy i morderców", "Gdańsk przeprasza za L. Wałęsę", "Przepraszacie za Jedwabne, to przeproście też za Mazowieckiego i Michnika i zdradę Okrągłego Stołu".

Uczestnicy demonstracji mieli też biało-czerwone flagi, a także kilka flag ukraińskich; wznosili okrzyki m.in. "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę". W trakcie przemarszu skandowano: "Cześć i chwała bohaterom", "Solidarność", "Bóg, honor i ojczyzna" i "Minister z Chobielina to berlińska wazelina". Pod Kancelarią Premiera wznosili zaś okrzyki: "Złodzieje!".

Na trasie pochodu reprezentanci klubu PiS złożyli kwiaty przed pomnikami: Witosa, Ronalda Reagana, Stefana Grota-Roweckiego, Ignacego Paderewskiego, Romana Dmowskiego i Piłsudskiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kaczyński na marszu: idziemy dla Polski
Komentarze (14)
DP
dożynanie polskiej watahy
14 grudnia 2013, 19:10
Andrzej Gwiazda na Marszu: "Coraz częściej powtarza się pytanie, czy stan wojenny się skończył, i coraz częściej pada odpowiedź, że stan wojenny trwa. Bo skutki stanu wojennego są odczuwane do dzisiaj - powiedział Gwiazda. - Jaruzelski nie bronił socjalizmu, bo już była decyzja o jego porzuceniu. W czyjej obronie był zatem stan wojenny? Chodziło o to, żeby zapewnić takie zmiany ustrojowe, ażeby ci, którzy dotychczas sprawowali nad nami pieczę, mogli stać się właścicielami majątku narodowego. Cały stan wojenny można traktować jako gigantyczne, ale pospolite przestępstwo kryminalne. Stan wojenny służył kradzieży majątku narodowego. Temu, żeby towarzysze partyjni i pułkownicy mogli stać się właścicielami wielkich fortun. I w tej kategorii trzeba to rozpatrywać - mówił były opozycjonista antykomunistyczny". ...Ile ofiar stanu wojennego? Oficjalnie twierdzi się, że komuniści w okresie od 13 grudnia 1981 r. do 1990 r. zamordowali ponad sto osób. Myślę, że liczba ta, tak naprawdę, jest znacznie wyższa – mówi dla PCh24.pl historyk, prof. dr hab. Wojciech Polak. [url]http://www.pch24.pl/ile-ofiar-stanu-wojennego-,19809,i.html[/url]
KS
Ks. Stanisław Małkowski
14 grudnia 2013, 01:46
Ks. Stanisław Małkowski: "W czasie Mszy świętej powiedziałem w homilii w II niedzielę adwentu 13 grudnia, że istotą komunizmu jest ciągły stan wojny przeciwko Bogu i ludziom, przeciwko Kościołowi i Polsce, zmieniają się tylko formy i metody. Odwieczny przeciwnik sięga po takie środki, które w danym czasie uznaje za skuteczne. Ale skuteczność słowa Bożego jest nieskończenie większa, jest dla nas nadzieją i oparciem. Przypatrując się nowym metodom ciągłego stanu wojny z Bogiem i ludźmi w Polsce, zauważam, że przeciwnik jest teraz bardziej wyrafinowany niż 32 lata temu. A ideologia gender jest gorsza od komunizmu. Dlatego przepoczwarzenie się PRL-u w III RP widzę w świetle Pisma Świętego jako przekazanie władzy przez ogniście czerwonego Smoka obu Bestiom: pierwszej i drugiej (Ap 13). Pierwsza Bestia bluźni przeciwko Bogu i mieszkańcom nieba, druga udaje Baranka, symbolizuje więc fałszywych katolików, sprzymierzonych z siłami zła. Mieszkańcy Ziemi, pytają powątpiewając: „Któż potrafi rozpocząć z Bestią walkę?”. Natchniony autor św. Jan odpowiada: „Tu jest potrzebna mądrość; kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka” (Ap 13,1u). Jest to obraz masońskiego humanizmu, który czy to w postaci totalitarnej, czy demokratycznej, źródło władzy widzi w człowieku. Tymczasem „Wszelka władza pochodzi od Boga” jako dar i zadanie, władza oparta na prawdzie daje wolność, sprawiedliwość i solidarność. Tak nauczał bł. ks. Jerzy Popiełuszko, męczennik stanu wojennego". [url]http://wirtualnapolonia.com/2013/12/13/ks-stanislaw-malkowski-slowo-boze-daje-pokoj-ludziom-dobrej-woli/[/url]
&
<...>
14 grudnia 2013, 00:09
Są w Polsce ludzie, o których nie można napisać książki, o których nie można napisać, co naprawdę w życiu robili, nie można napisać ich życiorysów. Byłyby dziesiątki życiorysów Donalda Tuska, byłoby o czym pisać, gdybyśmy byli wolnym pod tym względem krajem - mówił na Marszu Wolności, Solidarności i Niepodległości prezes PiS Jarosław Kaczyński. całość: [url]http://niezalezna.pl/49497-jaroslaw-kaczynski-bylyby-dziesiatki-zyciorysow-donalda-tuska-gdyby-w-polsce-byla-wolnosc[/url]
M
misio
13 grudnia 2013, 23:55
muszą natomiast ciągle udowadniać swój antykomunzm ... O, jeszcze jeden kwiatek pokazujący jak przerażająco ludzie mają namącone w głowach. Od kiedy to Michnik stał się antykomunistą?
P
POlszewia
13 grudnia 2013, 23:50
Urban, Tumanowicz, Stefanowicz, Woźniak, Bartnicki... Kariery propagandystów stanu wojennego pokazują jak medialny establishment PRL wtopił się w III RP [url]http://wpolityce.pl/artykuly/69441-urban-tumanowicz-stefanowicz-wozniak-bartnicki-kariery-propagandystow-stanu-wojennego-pokazuja-medialny-establishment-prl-wtopil-sie-w-iii-rp[/url] "Wyborcza" świętuje rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w towarzystwie esbeka. Tym razem daje głos "pokrzywdzonemu" majorowi Domskiemu [url]http://wpolityce.pl/wydarzenia/69424-wyborcza-znow-swietuje-rocznice-wprowadzenia-stanu-wojennego-w-towarzystwie-esbeka-tym-razem-daje-glos-pokrzywdzonemu-majorowi-domskiemu[/url]
DT
dokładnie tak
13 grudnia 2013, 23:36
Andrzej Gwiazda na Marszu: "Coraz częściej powtarza się pytanie, czy stan wojenny się skończył, i coraz częściej pada odpowiedź, że stan wojenny trwa. Bo skutki stanu wojennego są odczuwane do dzisiaj - powiedział Gwiazda. - Jaruzelski nie bronił socjalizmu, bo już była decyzja o jego porzuceniu. W czyjej obronie był zatem stan wojenny? Chodziło o to, żeby zapewnić takie zmiany ustrojowe, ażeby ci, którzy dotychczas sprawowali nad nami pieczę, mogli stać się właścicielami majątku narodowego. Cały stan wojenny można traktować jako gigantyczne, ale pospolite przestępstwo kryminalne. Stan wojenny służył kradzieży majątku narodowego. Temu, żeby towarzysze partyjni i pułkownicy mogli stać się właścicielami wielkich fortun. I w tej kategorii trzeba to rozpatrywać - mówił były opozycjonista antykomunistyczny".
M
misio
13 grudnia 2013, 23:00
Prawdziwi bohaterowie udowadniali to płacąc świadomie wielką cenę w tym utratę wolności i brak środków na utrzymanie rodziny w przeciwieństwie do pracujących na komunistycznych uczelniach doktorantów którzy dzisiaj jawią się jako główni likwidatorzy systemu. ... A propos bohaterów różnej maści - nie wszyscy wiedzą, że "bohater" Gomułka to trzy lata w więzieniu przesiedział, a "bohater" Trocki dał się nawet zarąbać kilofem; ech, to dopiero było poświęcenie.
L
leszek
13 grudnia 2013, 22:34
Cytat: ---------- "Przepraszacie za Jedwabne, to przeproście też za Mazowieckiego i Michnika i zdradę Okrągłego Stołu". ---------- Ja raczej uważam, Jarosław Kaczyński powienien przeprosić za swojego brata, śp. Lecha Kaczyńskiego, który jako minister sprawiedliwości w 2001 roku przerwał ekshumację w Jedwabnem, dzięki czemu można było potem mydlić oczy, że łuski z pocisków znalezione w trakcie prac pochodzą z broni wyprodukowanej po 1942 roku.
L
leszek
13 grudnia 2013, 22:14
Cytat: ============ W marszu udział biorą, poza politykami PiS, także m.in. b. wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski oraz b. opozycjoniści Andrzej i Joanna Gwiazdowie. ============ Zbigniew Romaszewski w obradach Okrągłego Stołu zasiadał w zespole do spraw reformy sądół, a w wyborach z 4 czerwca został także wybrany do Senatu.  Panie Prezesie i Zbigniewie Romszewski ! Wytumaczcie się dlaczego nas zdradziliście w obradach Okrągłego Stołu i dlaczego zhańbiliście Ojczyznę w wyborach z 4 czerwca. My, Naród Polski, czekamy na Waszą odpowiedż i nie damy się zbyć mdłymi słówkami.
L
leszek
13 grudnia 2013, 22:06
Cytat: =========== "13 grudnia i 4 czerwca rocznicami hańby i zdrady ojczyzny", Przepraszacie za Jedwabne, to przeproście też za Mazowieckiego i Michnika i zdradę Okrągłego Stołu". =========== Jak rozumiem, to na te hasła najlepiej odpowie sam Jarosław Kaczyński, który przecież w obradach Okrągłego Stołu był w zespole do spraw reform politycznych, a wyborach z 4 czerwca został wybrany do Senatu. Czekamy na wyjaśnienia, Panie Prezesie !!!
13 grudnia 2013, 22:03
Beniamin, zapomniałes o Michnika "wycieczce" do Moskwy tuż przed okragłym stołem. ... Czyli Michnik to agent sowiecki?Jeżeli masz odwagę i jesteś mężczyzną(w co wątpię)to powiedz mu to w twarz i jeżeli zajdzie potrzeba udowodnij to przed sadem a nie bądż kundlem,We wstępie do książki Michnika wydanej w USA dziennikarz NYT napisał że Michnik ma tą przewagę nad innymi że nic nie musi udowadniać bo broni go jego życiorys.Ludzie których broni ich życiorys mogą sobie pozwolić na wielkoduszność wobec byłych oprawców w przeciwieństwie do tych którzy ciągle (jak np. pewien prezes muszą natomiast ciągle udowadniać swój antykomunzm) a dzisiaj w wolnym kraju to żadna sztuka .Prawdziwi bohaterowie udowadniali to płacąc świadomie wielką cenę w tym utratę wolności i brak środków na utrzymanie rodziny w przeciwieństwie do pracujących na komunistycznych uczelniach doktorantów którzy dzisiaj jawią się jako główni likwidatorzy systemu.
T
tak
13 grudnia 2013, 21:50
Beniamin, zapomniałes o Michnika "wycieczce" do Moskwy tuż przed okragłym stołem.
13 grudnia 2013, 21:29
Przepraszam Pana prezesa za Michnika który jako wywrotowiec  śmiał się sprzeciwić władzy w marcu 1968 roku,przepraszam za Michnika który w 1982 pomimo namowy Macierewicza nie chciał rozmów z Jaruzelskim.Przecież mógł jak prawdziwy Polak w 1968 spokojnie studiować i zgłębiać komunistyczne wykształcenie, a w 1981 zamiast na internowaniu mógł z mamą  przy kominku zajadając konfitury przeklinać komunistów. Panie prezesie przepraszam bo gdzie mu tam do Pana
OM
Ojczyzno ma
13 grudnia 2013, 21:05
Poprzez kraj przeszedł okrzyk grobowy kiedy kat podniósł znów krwawą dłoń  Pozostały sieroty i wdowy Ojców, mężów nastąpił skon.     Ojczyzno ma tyleś razy we krwi skąpana jakżeż wielka jest Twoja rana                             Jakżeż długo cierpienie Twe trwa!      Biały orzeł znów skrępowany  krwawy łańcuch zwisa u szpon     Lecz już wkrótce zostanie zerwany i wolności uderzy znów dzwon       O Królowo Polskiej Korony wolność, miłość i pokój racz dać     By ten naród boleśnie dręczony odtąd wiernie przy Tobie trwał        Polecamy Ci dziś nasze dzieci  byś ich serca leczyła od ran     Przez nie Polska musi zmartwychwstać bo ich głosem jest nasz Chrystus Pan         Tyle razy pragnęłaś wolności  tyle razy tłumił ją kat     Ale zawsze czynił to obcy a dziś brata zabija brat        O Matko ma  Tyś Królową polskiego narodu    Tyś wolnością w czasie niewoli  i nadzieją gdy w sercach jej brak        Nowy ból przeszył serca Polaków, Pasterz – Kapłan przelał swą krew,    abyś ty mógł żyć w wolnej Ojczyźnie, bez cierpienia, bólu i krat.        Kwiaty prawdy, sprawiedliwości   Znów zakwitną rozwinie się pąk    A zwycięstwo Solidarności   Otrzymamy z matczynych wprost rąk.