Kaczyński: nagrania MSZ niczego nie wyjaśniają

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP/ ad

Opublikowane przez MSZ nagrania rozmów ministra Radosława Sikorskiego, przeprowadzone 10 kwietnia 2010 r., niczego nie wyjaśniają - ocenił w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem ich upublicznienie ma "pokryć blamaż z emeryturami".

"Jeśli chodzi o treść przedstawionych nagrań, to one w żadnym wypadku niczego nie wyjaśniają" - oświadczył Kaczyński w rozmowie z dziennikarzami.

W ten sposób skomentował opublikowanie przez MSZ nagrań rozmów ministra Sikorskiego m.in. z Centrum Operacyjnym resortu z dnia 10 kwietnia 2010 r., przeprowadzone niedługo po katastrofie smoleńskiej. Oto dlaczego prawidłowo domniemałem, że samolot zszedł zbyt nisko - napisał Sikorski na Twitterze, odsyłając do materiału.

Kaczyński podkreślił, że opublikowanie tych nagrań ma "pokryć blamaż z emeryturami". "Tu nie chodzi nawet o odmowę referendum. (...) Tu chodzi o zachowanie obecnego premiera, z którego nerwami najwyraźniej jest już niedobrze. Tu chodzi o całokształt" - powiedział prezes PiS.

Resort spraw zagranicznych podkreślił, że przedstawia nagrania swojego Centrum Operacyjnego wraz z informacją o połączeniach Sikorskiego przez telefon komórkowy z najważniejszymi osobami w państwie w związku z licznymi pytaniami polityków PiS, w tym Kaczyńskiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kaczyński: nagrania MSZ niczego nie wyjaśniają
Komentarze (34)
Jadwiga Krywult
2 kwietnia 2012, 11:28
A masz dowód,że tak bylo? Właśnie to jest przykre, że tak nie było. Kazana kursował, a decyzji nie było, pan prezydent z powodu chciejstwa politycznego nie potrafił się zdecydować na lot na inne lotnisko.
S
starykiemlicz
2 kwietnia 2012, 11:22
Przecież jasno Ci wykazałam, że lądowanie było przez chciejstwo polityczne. Ciąg dalszy promowania rosyjskiej wersji nawet wbrew komisji Millera. Będziesz się upierał, że na pytanie Kazany Kaczyński ochoczo odpowiedział, że zgadza się na lot na inne lotnisko ? A masz dowód,że tak bylo? Wielka jest twoja wiara...
S
starykiemlicz
2 kwietnia 2012, 11:20
Bo w tytule jest Kaczyński, więc zadziałał odruch Pawłowa lemingów, od razu komentarze sa anty. W podobnym artykule bez kaczora komentarze są bardziej merytoryczne. Ach to subtelne warunkowanie przez media... A w ogóle czytając komentarze odnoszę wrażenie,że jeśli fakty nie pasują do oficjalnej wersji wypadku, to tym gorzej dla faktów...
Jadwiga Krywult
2 kwietnia 2012, 07:50
Przecież jasno Ci wykazałam, że lądowanie było przez chciejstwo polityczne. Ciąg dalszy promowania rosyjskiej wersji nawet wbrew komisji Millera. Będziesz się upierał, że na pytanie Kazany Kaczyński ochoczo odpowiedział, że zgadza się na lot na inne lotnisko ?
AP
Adrian Podsiadło
2 kwietnia 2012, 01:57
~Adrian Podsiadło wśród wielu teorii spiskowych była też sztuczna mgła. Jesli zebrać te najwazniejsze to okazuje się, że wg pisowców to był zmasowany atak przewidujacy różne próby. Bo i ruscy wypóścili sztuczną mgłe, podmienili samolot, zabili pasażarów gdy ci wylądowali bezpiecznie w lesie, no i dla pewności gdy samolot był w Rosji na przeglądzie zamontowali bombe próżniowa, a także 2 bomby konwencjonalne - jedną na pokładzie i drugą w skrzydle. Duzo tych działań Rosjan, a to tylko te najważniejsze. Tylko już nie wspomnisz jak ostro A.Macierewicz zaatakował skądinąd poczciwego blogera, który napisał e-książkę o maskirówce? "Według pisowców" to masz wyniki pracy zespołu parlamentarnego, a nie opinie pod którymi nikt się oficjalnie nie podpisuje. Warto też dodać, że jako przeciwwagę do rozważań snutych przede wszystkim przez blogerów mieliśmy kłamstwa o trzykrotnej próbie lądowania, debeściakach czy Błasiku osobiscie chwytającym za stery i inne bzdury, które często do dziś istnieją w ludzkich głowach, bo karmieni nimi byli przez media przez długie miesiące. W tydzień po tragedii Polska zatrzymała się na minutę o niewłaściwym czasie, bo dopiero po 3 tygodniach okazało się, że "oszołomskie" opinie, że do tragedii nie mogło dojść o 8.56 okazały się prawdą. Ty sam zatrzymałeś się na poziomie raportu Anodiny. To już chyba wolę sztuczną mgłę...
AP
Adrian Podsiadło
2 kwietnia 2012, 01:52
I była rozmowa Tuska z Putinem kilka dni przed, o najnowszym wpisie na blogu Tuskówny oczywiście. O czym Tusk mówił ? Napisz śmiało. Ks. Kowalczyk nie oburzy się, że to podłe, co piszesz. Przecież napisałem o czym. Mam to przeliterować? Tylko jaki to wszystko ma związek z kłamstwem które wyraźnie pogrubiłem? Przecież jasno Ci wykazałam, że lądowanie było przez chciejstwo polityczne. Ciąg dalszy promowania rosyjskiej wersji nawet wbrew komisji Millera. Wyłącznie z nienawiści, bo nie sądzę, żeby internauci zatrudniani przez Kreml działali też na deonie. Z całym szacunckiem dla tego wartościowego portalu.
I
ilo
2 kwietnia 2012, 01:07
Zawiadomienie o przestępstwie Radosława Sikorskiego (w całości wraz ze szczegółowym uzasadnieniem)  http://mediowo.salon24.pl/404383,zawiadomienie-o-przestepstwie-radoslawa-sikorskiego-caloscBardziej profesjonalnie i łopatologicznie już chyba się nie da. Jednak na zbyt wiele bym nie liczył, chyba że może zaczną się bać, bo sumienia to oni mają odporne. Skarga zostanie rozpatrzona przez np. panią Sylwię Tuszyńską – REFERENT PROKURATURY REJONOWEJ Warszawa Śródmieście. Tak, to ta sama pani która rozpatrywała skargę na fałszerstwo aktu prawnego w związku z bezprawnym posługiwaniem się tytułu profesora przez Tuska i Bartoszewskiego. Jeśli, prokuratury, sądy nie tknęły Jaruzelskiego i SLD, PSL, PO i ich "przydatki", służby specjalne i wszystkie "bolki" - to i w tym znajdą pretekst, aby sprawie łeb ukręcić. Radzę zastosować metodę PIŁSUDSKIEGO gdy w 1920 roku nie bił prosto w główny front bolszewii tylko sprytnie zaszedł ich od tyłu i zmusił do panicznej ucieczki...nie ma co bić nadal głową w PLATFORMERSKI MUR ...tylko razem z ekspertami uzgodnić donos do prokuratury w samej BRUKSELI...sprawą zainteresować tamtejsze media, w końcu to były metody stosowane przez nich samych już od czasów niesławnej pamięci GEREMKA...i to zaręczam będzie bardziej skuteczne niż to walenie głową w platformerskie cegły...
A0
agent 007
1 kwietnia 2012, 20:14
Oczywiście każdy "jenteligent" uciosany GW na miarę pożytecznego idioty (patrz, wpis poniżej jakiegoś tam adamajkisa) pokłada nienaruszoną wiarę w nieistnienie jakichkolwiek spisków i służb specjalnych (np POlskich albo ruskich). No chyba, że zostaje zarządzona jakaś dyspensa, jak to było w przypadku kiedy Rywin przyszedł do Michnika. Albo, grzesząc niepomierną pychą, nawet jeśli dopuszczają taką możliwość, to działania wszelakich służb specjalnych, są oczywiście jawne i wpierw szeroko konsultowane społecznie. 
1 kwietnia 2012, 14:12
Ciekawi mnie organizacja wizyty w Smoleńsku prezydenta za czasów rządów PiS(jeżeli taka miała miejsce)chodzi mi o ,,standardy" jakie obowiązywały 
1
123
1 kwietnia 2012, 14:06
10 kwietnia 2010 w MSZ nie działał internet! http://niezalezna.pl/26068-10-kwietnia-2010-w-msz-nie-dzialal-internet NIc nie działało a) kamery nie filmowały b) skrzynki nie rejestrowały c) sygnalizacje alarmowe były wyłączone d) radary popsute e) telefony traciły zasięg f) służb nie było na lotnisku g) pogody nie było h) emaile nie chodziły ale Radek Sikorski w ciągu kilku minut dowiedział się, że wsie pagibli. Ot pieron czy kakij czort. Górczyński jak strzała był na miejscu ok. 8:43, w momencie kręcenia filmu przez Kolę ( przebył 800m jak Ben Johnson ), tak jakby wiedział wcześniej gdzie to miało się stać. Sikorski dowiedział się od Górczyńskiego, że wsie pagibli chyba na podstawie tego co zobaczył świadek w czasie akcji filmu Koli, czyli z dobijania rannych. Bo skąd ta wiedza i pewność, że wsie pagibli ? Ot, POlszewicki stan państwa i profesjonalizm. Zastanawiam się czy była w ogóle jakaś tam katastrofa w Smoleńsku ?  No bo w zasadzie skąd nasza wiedza o tym ?
Jadwiga Krywult
1 kwietnia 2012, 11:44
I była rozmowa Tuska z Putinem kilka dni przed, o najnowszym wpisie na blogu Tuskówny oczywiście. O czym Tusk mówił ? Napisz śmiało. Ks. Kowalczyk nie oburzy się, że to podłe, co piszesz. Tylko jaki to wszystko ma związek z kłamstwem które wyraźnie pogrubiłem? Przecież jasno Ci wykazałam, że lądowanie było przez chciejstwo polityczne.
Jadwiga Krywult
1 kwietnia 2012, 10:23
Ciekawe, ze kiedy zadzwonil Sikorski, to Kaczynski nie zapytal 'skad wiesz', a teraz nagle mu sie przypomnialo. Bylo inaczej: opowiadal, ze kiedy odebral, to zanim uslyszal, juz pomyslal, ze stalo sie cos bardzo zlego. Dlaczego tak pomyslal ? a/ bo samoloty z prezydentami nagminnie sie rozbijaja i to oczywista oczywistosc, ze tego nalezalo sie spodziewac; b/ bo chwile wczesniej rozmawial z bratem i wiedzial jak jest; c/ bo latanie do tej okropnej Rosji jest ekstremalnie niebezpieczne i jego bohaterski brat lecial jak na wojne. Wybierajcie, pisiorki.
T
Tadeusz
1 kwietnia 2012, 03:42
Katastrofa samolotu w Smoleńsku była wydarzeniem bez precedensu nie tylko w historii Polski. Wyjaśnienie jej przyczyny powinno być najważniejszym priorytetem każdego rządu, bez względu na to jaka opcja polityczna byłaby u władzy. Tymczasem to co wydarzyło się po katastrofie jest po prostu czymś niebywałym i niemieszczącym się głowie. Bałagan, kłamstwa, całkowity brak profesjonalizmu który cechował to tzw. śledztwo jest tragiczny. Takim ludziom nie powierzyłbym na pewno ani na sekundę życia mojego psa. W każdym cywilizowanym kraju demokracji zachodniej taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia, a winni takich zaniedbań mieliby postawione zarzuty prokuratorskie. Tylko ten kto ma nieczyste sumienie będzie mataczył, kłamał, zacierał ślady itd. Zginęli bo dążyli do Normalności !!! W tej " katastrofie zginęła prawie cala Elita Polski. A teraz widzimy wszyscy co się dzieje w każdej praktycznie dziedzinie życia w Polsce !!! Chociażby tylko sprawa emerytur, lub szkolnictwa, a sprawy finansowe, wojsko bezrobocie, lecznictwo, itd, itd. Szok !!!!
AP
Adrian Podsiadło
1 kwietnia 2012, 01:39
była rozmowa braci kilkanaście minut przed katastrofą, o zdrowiu mamusi oczywiście. I była rozmowa Tuska z Putinem kilka dni przed, o najnowszym wpisie na blogu Tuskówny oczywiście. Tylko jaki to wszystko ma związek z kłamstwem które wyraźnie pogrubiłem?
P2
PL 24
1 kwietnia 2012, 00:39
Zawiadomienie o przestępstwie Radosława Sikorskiego (w całości wraz ze szczegółowym uzasadnieniem) złożone do Prokuratury Generalnej przez Antoniego Macierewicza, jako przewodniczącego sejmowego zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy w Smoleńsku.  Tekst nie jest krótki, dlatego polecam lekturę na spokojnie, w całości, bądź podzielić ją sobie na części. Na pewno jest ona interesująca i sporo mówi nam o tym, ile nam brakuje obecnie do Normalnego Państwa. http://mediowo.salon24.pl/404383,zawiadomienie-o-przestepstwie-radoslawa-sikorskiego-calosc
Jadwiga Krywult
31 marca 2012, 21:25
Adrianie, gdzież tu jakieś kłamstwo ? Była mgła, był pan prezydent, który powiedział, że i tak poleci, latał tam zresztą tylko wtedy, kiedy zbliżały się wybory, były słowa Kazany, że jeszcze nie ma decyzji (gdzie lecieć) i była rozmowa braci kilkanaście minut przed katastrofą, o zdrowiu mamusi oczywiście.
AP
Adrian Podsiadło
31 marca 2012, 21:16
Piekna śmierc najlepszego prezydenta w historii Rzeczpospolitej od ruskiego trotylu, a nie banalnie przez chciejstwo polityczne lądowania we mgle. Nawet takie teksty peowców przechodzą bez echa na katolickim portalu. Dlaczego ci ludzie powielają rosyjskie kłamstwa, którym nawet bardzo niedoskonały raport Millera powołany przez rząd PO dał odpór? Dlaczego?
31 marca 2012, 21:10
Putin i Tusk i pomniejszy bolszewicki POmiot znaleźli się jak w korcu maku - tusk szybko się uczy a nie zauważył, że droga odwrotu jest odcięta. Teraz będzie już co raz gorzej - chyba ,że też palnie sobie w łeb - czego mu serdecznie życzę. Nawet takie teksty u pisowców przechodzą bez większego echa na katolickim portalu. Skąd w takich ludziach tyle nienawiści? Niestety ale ~~ela to nie jest żałosny wyjątek,zdrajcy , mordercy , zabójcy to w mniej oficjalnych debatach norma , tylko w czasie oficjalnych wystąpień przekazują to bardziej subtelnie w formie zawoalowanej np .  w formie pytań itp.Smutne to tym bardziej że jest duże grono ludzi jak np.o.Kowalczyk których razi tylko to co mówi tzw.druga strona 
E
ela
31 marca 2012, 20:02
Śmierć byłego funkcjonariusza rosyjskich służb wywiadowczych SVR Siergieja Tretjakova ma związek z katastrofą lotniczą w której zginoł prezydent RP Lech Kaczyński. Międzynarodowi obserwatorzy nie wierzą w naturalną śmierć Tretjakowa, który zginął zaledwie dwa miesiące po katastrofie smoleńskiej 13 czerwca 2010 r. Jak wynika z dokumentów opublikowanych przez WikiLeaks, zanim Tretjakov został zamordowany przez agentów służb Putina, korespondował pod pseudonimiem "Towarzysz J." z szefem Stratforu, jednej z agent CIA. W e-mailu z 22 kwietnia 2010 r. Fred Burton z firmy Stratfor cytował opinię Siergieja Trietiakowa, który w rozmowie z nim twierdził, że: "Rosjanie celowo nie pozwolili na lądowanie samolotu, wiedząc, że polski prezydent albo zmusiłby pilota do lądowania, albo samolot zawróciłby i nie wylądował na miejscu". W ten sposób pokrzyżowaliby plany uroczystości rocznicy mordu katyńskiego. W odpowiedzi inny analityk Stratforu Marko Papic pisze, że pokrywa się to z tym, co powiedziały mu "jego źródła". Trietiakow miał twierdzić również, że Rosjanie mają różne gotowe które mogą być ściągnięte z półki, jeżeli zechce tego Putin. http://niezalezna.pl/26122-polska-masakra-w-cieniu-putina Putin i Tusk oraz pomniejszy POlszewicki POmiot znaleźli się jak w korcu maku - tusk szybko się uczy a nie zauważył, że droga odwrotu jest odcięta. Teraz będzie już co raz gorzej - chyba ,że też palnie sobie w łeb - czego mu serdecznie życzę.
E
ela
31 marca 2012, 20:01
Śmierć byłego funkcjonariusza rosyjskich służb wywiadowczych SVR Siergieja Tretjakova ma związek z katastrofą lotniczą w której zginoł prezydent RP Lech Kaczyński. Międzynarodowi obserwatorzy nie wierzą w naturalną śmierć Tretjakowa, który zginął zaledwie dwa miesiące po katastrofie smoleńskiej 13 czerwca 2010 r. Jak wynika z dokumentów opublikowanych przez WikiLeaks, zanim Tretjakov został zamordowany przez agentów służb Putina, korespondował pod pseudonimiem "Towarzysz J." z szefem Stratforu, jednej z agent CIA. W e-mailu z 22 kwietnia 2010 r. Fred Burton z firmy Stratfor cytował opinię Siergieja Trietiakowa, który w rozmowie z nim twierdził, że: "Rosjanie celowo nie pozwolili na lądowanie samolotu, wiedząc, że polski prezydent albo zmusiłby pilota do lądowania, albo samolot zawróciłby i nie wylądował na miejscu". W ten sposób pokrzyżowaliby plany uroczystości rocznicy mordu katyńskiego. W odpowiedzi inny analityk Stratforu Marko Papic pisze, że pokrywa się to z tym, co powiedziały mu "jego źródła". Trietiakow miał twierdzić również, że Rosjanie mają różne gotowe które mogą być ściągnięte z półki, jeżeli zechce tego Putin. http://niezalezna.pl/26122-polska-masakra-w-cieniu-putina Putin i Tusk i pomniejszy bolszewicki POmiot znaleźli się jak w korcu maku - tusk szybko się uczy a nie zauważył, że droga odwrotu jest odcięta. Teraz będzie już co raz gorzej - chyba ,że też palnie sobie w łeb - czego mu serdecznie życzę.
jazmig jazmig
31 marca 2012, 17:36
 Kaczyński był ciekaw, skąd Sikorski dowiedział się o tym, że w katastrofie wszyscy zginęli, a te nagrania są odpowiedzą na pytanie Kaczyńskiego.
RR
rekonstrukcja rozpadu
31 marca 2012, 16:00
Z dr. inż. Grzegorzem Szuladzińskim rozmawia Piotr Falkowski To ciekawe, że w sprawę zaangażował Pana człowiek, który zajmuje się zwalczaniem i podważaniem dorobku zespołu Macierewicza i jego współpracowników. - Czasem los tak dziwnie się plecie. Nie bardzo rozumiem Artymowicza i jego postawę. To mądry człowiek, ale wykazuje więcej motywacji politycznej niż logiki fizycznej. http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120331&typ=po&id=po15.txt
PK
prof. Kazimierz Nowaczyk
31 marca 2012, 03:32
28 marca 2012 prof. Kazimierz Nowaczyk z University of Maryland w Baltimore przedstawił w Parlamencie Europejskim w Brukseli wyniki badań nad rozpadem tupolewa 154 M http://www.youtube.com/watch?v=gS_whGkOxVs&feature=pla<x>yer_em<x>bedded
!
!
31 marca 2012, 01:59
10 kwietnia 2010 w MSZ nie działał internet! http://niezalezna.pl/26068-10-kwietnia-2010-w-msz-nie-dzialal-internet NIc nie działało a) kamery nie filmowały b) skrzynki nie rejestrowały c) sygnalizacje alarmowe były wyłączone d) radary popsute e) telefony traciły zasięg f) służb nie było na lotnisku g) pogody nie było h) emaile nie chodziły ale Radek Sikorski w ciągu kilku minut dowiedział się, że wsie pagibli. Ot pieron czy kakij czort. Górczyński jak strzała był na miejscu ok. 8:43, w momencie kręcenia filmu przez Kolę ( przebył 800m jak Ben Johnson ), tak jakby wiedział wcześniej gdzie to miało się stać. Sikorski dowiedział się od Górczyńskiego, że wsie pagibli chyba na podstawie tego co zobaczył świadek w czasie akcji filmu Koli, czyli z dobijania rannych. Bo skąd ta wiedza i pewność, że wsie pagibli ?
R
rencista
31 marca 2012, 01:09
Jest rzeczą ze wszech miar oczywistą, że Jarosław Kaczyński ma rację. To nagranie potwierdza jedynie fakt, że smoleńska tragedia miała miejsce. Co więc Radek słynny "pogromca watahy" chciał odkryć przed Narodem - ujawniając ową domniemaną "tajemnicę"?, ... zapewne wie jedynie on sam. No, bo o tym, że nie było go wtedy na smoleńskim pogorzelisku, to przecież wszyscy wiedzą. Zapewne więc owe "sensacyjne" nagranie miało udowodnić jedynie to, że jego szefowi Donaldowi "wstyd", ... oczywiście za to, że w ich POstpolityczną miłość już prawie nikt nie wierzy, poza - jak to powiedział pewien poseł opozycji – pewnymi „zwierzętami z cygarami w zębach” z folwarku Orwella ma się rozumieć. No cóż, a w dodatku Pan Duda udowodnił szefowi, że jest referendalnym „pętakiem” i dlatego razem niejako musieli się posłużyć tą jedynie im zrozumiałą retoryką – jako, że koniec tzw. „odwracania kota ogonem” już bliski, a "dinozaury" nie chcą "wyginąć".
AP
Adrian Podsiadło
30 marca 2012, 23:44
To prawda, że nie wyjaśniają. Najwyraźniej PR-owcy Tuska zdecydowali, że to ma być serial (coś jak o rodzicach zmarłej niedawno dziewczynki z Sosnowca) i dalsze nagrania będą się pojawiać w miarę propagandowych potrzeb. Choć coś już wiemy. Sikorski w rozmowie z B.Komorowskim zachował daleko idącą ostrożność (wiemy to na podst. słów Komorowskiego - pod warunkiem, że prezydent Komorowski nie kłamię) „Sikorski powiedział, że ma wiadomość od Bahra (...) że doszło do wypadku prezydenckiego samolotu. Ale nie wie z jakimi konsekwencjami”. Tymczasem w rozmowie z J.Kaczyńskim jechał z grubej rury. Wywiad ambasadora Bahra też nie pozostawia wątliwości, że nie mógł od niego wiedzieć, że wszyscy zginęli "Nie wiedziałem, czy żyje, czy nie żyje, przecież to nie można w takim momencie mówić na temat prezydenta. Tylko powiedziałem, że nastąpiła katastrofa i że widzę tutaj, przed sobą szczątki zupełne” Nie oceniajmy jednak pochopnie ministra Sikorskiego. Dzięki niemu można w niejednym hotelu oglądać polską telewizję!
EJ
Elżbieta JZ
30 marca 2012, 23:36
Bez względu na treść nagrań odpowiedź była oczywista jak to że J.Kaczyński nawet zapewne jej nie czytał ani nie słuchał, jego odpowiedź można z góry przewidzieć.Obawiam się że nawet gdyby przemówił Lech mówiąc Jarku to był wypadek to i tak by tego nie przyjął gdyż kolidowało by to z jego polityczną taktyką którą determinuje zwiść i nienawiść do Tuska i Komorowskiego oraz urażona poprzez kolejnych sześć klęsk wyborczych miłość własna a tego Pan Jarosław nie wybaczy.Bo jak można wybaczyć tyle klęsk uważając się za męża stanu na miarę(co najmniej) Piłsudskiego chłoptasiowi w krótkich spodenkach Beniaminie czytasz w mioch myślach. - Też tak sądzę.
J
Ja
30 marca 2012, 21:17
Kaczor sie na terapie  do psychiatryka nadaje, może tam by mu pomogli...choć to też wątpliwe...
30 marca 2012, 21:05
Cytuję Beniamina: „Obawiam się że nawet gdyby przemówił Lech mówiąc Jarku to był wypadek to i tak by tego nie przyjął gdyż kolidowało by to z jego polityczną taktyką którą determinuje zawiść i nienawiść do Tuska i Komorowskiego.” Oczywiście Beniamin wie lepiej co ludzie myślą , czują i w żadnym wypadku nie kieruje nim nienawiść . Skądże znowu. W eleganckim towarzystwie to się nazywa pomówienie i takich manipulacji się nie dopuszcza. Tylko skąd biedny Beniamin to ma wiedzieć? Naprawdę nie trzeba czytać w ludzkich myślach ani być wybitnym psychologiem żeby na podstawie wypowiedzi J.Kaczyńskiego odczytać właściwie uczucia jakie żywi on do w/w
T
tak
30 marca 2012, 20:58
Cytuję Beniamina: „Obawiam się że nawet gdyby przemówił Lech mówiąc Jarku to był wypadek to i tak by tego nie przyjął gdyż kolidowało by to z jego polityczną taktyką którą determinuje zawiść i nienawiść do Tuska i Komorowskiego.” Oczywiście Beniamin wie lepiej co ludzie myślą , czują i w żadnym wypadku nie kieruje nim nienawiść . Skądże znowu. W eleganckim towarzystwie to się nazywa pomówienie i takich manipulacji się nie dopuszcza. Tylko skąd biedny Beniamin to ma wiedzieć?
S
starykiemlicz
30 marca 2012, 20:14
No bo nie wyjaśniają, skoro samolot został rozsmarowany na dużej powierzchni a cialo prezydenta znaleziono duużo później, to skąd od razu bylo wiadomo, kto zginął a kto nie? Nawet były początkowo pogłoski,że trzy osoby przeżyly...i od razu po katastrofie rząd znal; przyczynę, hłe hłe...
DS
demaskator spisków
30 marca 2012, 18:35
Pewnie, że nic nie wyjaśniają. Bo dla prezesa nic nie wyjaśni poza tym, że Putin przyjedzie do Polski i powie, że zorganizował wspólnie z KGB zamach. Wtedy będzie wszystko jasne.
DS
demaskator spisków
30 marca 2012, 18:35
Pewnie, że nic nie wyjaśniają. Bo dla prezesa nic nie wyjaśni poza tym, że Putin przyjedzie do Polski i powie, że zorganizował wspólnie z KGB zamach. Wtedy będzie wszystko jasne.
30 marca 2012, 18:31
Bez względu na treść nagrań odpowiedź była oczywista jak to że J.Kaczyński nawet zapewne jej nie czytał ani nie słuchał, jego odpowiedź można z góry przewidzieć.Obawiam się że nawet gdyby przemówił Lech mówiąc Jarku to był wypadek to i tak by tego nie przyjął gdyż kolidowało by to z jego polityczną taktyką którą determinuje zwiść i nienawiść do Tuska i Komorowskiego oraz urażona poprzez kolejnych sześć  klęsk  wyborczych  miłość własna a tego Pan Jarosław nie wybaczy.Bo jak można wybaczyć tyle klęsk uważając się za męża stanu na miarę(co najmniej) Piłsudskiego chłoptasiowi w krótkich spodenkach