Kaczyński złożył kwiaty przed Pałacem

"Tu jest Polska", "Zwyciężymy" - skandowano przed pałacem (fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / wab

Siedem miesięcy po katastrofie smoleńskiej politycy PiS, z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim, złożyli w środę rano wieniec na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego i odmówili modlitwę. Wcześniej wzięli udział we mszy świętej w kościele seminaryjnym.

W czasie, gdy przedstawiciele PiS składali kwiaty przed Pałacem Prezydenckim, na warszawskich Powązkach trwała uroczystość odsłonięcia pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej, w której uczestniczyli m.in. przedstawiciele rodzin ofiar, prezydent Bronisław Komorowski i premier Donald Tusk.

Politycy PiS - w tym oprócz prezesa partii m.in. szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński - złożyli wieniec w miejscu, gdzie wcześniej stał krzyż, obecnie znajdujący się w kaplicy Pałacu. W uroczystości uczestniczył także Andrzej Melak, brat Stefana Melaka, który zginął w katastrofie smoleńskiej.

Zebrani odmówili modlitwę. Następnie kilkadziesiąt osób zebranych przed Pałacem Prezydenckim odśpiewało hymn narodowy. "Tu jest Polska", "Zwyciężymy" - skandowano potem.

Podczas mszy świętej w kościele seminaryjnym kazanie wygłosił ks. Ryszard Halwa. W kazaniu tym poruszył m.in. sprawę wykluczenia z PiS-u posłanek Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak. Ks. Halwa ocenił, że Kluzik-Rostkowska była "sterowana"; stwierdził też, że media - zamiast ważnymi sprawami - zajmują się sprawą wykluczenia posłanek z partii. Mówił ponadto o "diabelskich siłach medialnych", jako przykład takich sił podał "Gazetę Wyborczą".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kaczyński złożył kwiaty przed Pałacem
Komentarze (15)
G
gos.c
10 listopada 2010, 14:56
Kiedyś pewien ksiądz-misjonarz opowiadał o tym, jak pani reporterka poprosiła go o wypowiedź, czym zajmuje się na misjach. Odpowiedział, że jego zadaniem jest głoszenie Ewangelii. Pani była zdumiona, więc powtórzył to samo. Pani nie dawała za wygraną i dopytała, co konkretnie robi. Powiedział więc m.in. o budowaniu szkoły, o pomocy materialnej itp. W materiale w tv puścili tylko tę drugą część. O głoszeniu Ewangelii nie było mowy. Być może w czasie tego kazania padły też inne słowa, dziennikarze wyłapali jednak tylko te. Być może. Wg mnie i tak trochę ksiądz przesadził.
VD
veto dla fanatyzmu
10 listopada 2010, 14:43
Najgorsze to jest to że jezuici z Deonu upubliczniaja takie komentarze. Skoro nawet osobom konsekrowanym odpowiada sianie nienawiści to cóż mówić o zwyczajnych ludziach Nie najgorsze jest to, że ten ksiądz przez takie głupkowate kazanie obniża autorytet koscioła. Hierachia kościelna dobrze zrozumiała, że kosciół nie może się mieszać do bieżącej polityki, bo to zawsze obraca się przeciwko kosciołowi. Jak widac dzisiaj są jeszcze pojedyńczy księża, którzy tego jeszcze tego nie pojeli, pewnie zrozumie to gdy zostanie opluty przez fanatyków, do których własnie kieruje takie kazania.
A
Anna
10 listopada 2010, 14:01
Najgorsze to jest to że jezuici z Deonu upubliczniaja takie komentarze. Skoro nawet osobom konsekrowanym odpowiada sianie nienawiści to cóż mówić o zwyczajnych ludziach
U
Urszula
10 listopada 2010, 12:34
 Czuję manipulację bo nie możliwe żeby kaplan na takiej uroczystości mówił takie brednie
10 listopada 2010, 12:10
 W kazaniu tym poruszył m.in. sprawę wykluczenia z PiS-u posłanek Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak. Ks. Halwa ocenił, że Kluzik-Rostkowska była "sterowana"; stwierdził też, że media - zamiast ważnymi sprawami - zajmują się sprawą wykluczenia posłanek z partii. Mówił ponadto o "diabelskich siłach medialnych", jako przykład takich sił podał "Gazetę Wyborczą". Czy to rzeczywiście rzetelna informacja, bo bardzo trudno uwierzyć, że taka była rzeczywiście treść homilii. Chyba bardziej wypada mediom zajmować się sytuacją w partii niż księdzu wygłaszać takie homilie.
C
ciekawski
10 listopada 2010, 11:58
 Czy ten ksiądz był zaproszony do komentowania sytuacji w PiS czy to była uroczysość upamiętniająca katastrofę czy sąd nad niepokornymi w PiS bo już się pogubiłem?
T
teresa
10 listopada 2010, 11:54
Zastanawiam się-czy chodzi tu o katastrofę, krzyż ,czy Pałac.Co jest przyczyną rozłamu? Nie ma człowieka w Polsce,który zgasiłby płonące stołki i pokazał wszystkim ,jakie zagrożenia stoją przed naszym Narodem,jakie możliwości i wezwał do jednoczącej przemiany dla dobra przyszlych pokoleń. Niewątpliwie miejscem, w którym można oddać hołd zmarłym jest po tych 7 miesiącach Wawel, cmentarz i kościół.Zdaje sie ,że w Warszawie brakuje Parku z dala od politycznych budowli, wktórym wyrastałaby prosto z gleby prawdziwie patriotyczna i swobodna myśl o naszej Ojczyźnie,celowo nie używam naleciałości obcojęzycznych- ogłaszam konkurs, nie na czipsy,ale nazwę trawnika do dysput społecznych...,stadion to się raczej nie nadaje, chociaż- taki mecz piłkarski PIS-PO-SLD w roli sędziów.Czemu nie? PSL zadbalby o katering a PR -służbę zdrowia.
G
gość.r
10 listopada 2010, 11:49
Skąd wytrzasnęli takiego księdza cudaka ciekawe kiedy wstąpił do PiS? 
R
realista
10 listopada 2010, 11:44
Podczas mszy świętej w kościele seminaryjnym kazanie wygłosił ks. Ryszard Halwa. W kazaniu tym poruszył m.in. sprawę wykluczenia z PiS-u posłanek Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak. Ks. Halwa ocenił, że Kluzik-Rostkowska była "sterowana"; stwierdził też, że media - zamiast ważnymi sprawami - zajmują się sprawą wykluczenia posłanek z partii. Mówił ponadto o "diabelskich siłach medialnych", jako przykład takich sił podał "Gazetę Wyborczą". Super duszpasterz kazanie w duchu Soboru Watykańskiego II naprawdę widać w jego słowach miłość powszechność i chęć pojednania wspaniały duszpasterz tekst do Watykanu i mamy nowego co najmniej biskupa,a swoją drogą chciałbym przeczytać komentarz szanownych braci Jezuitów do takiej homilii,a może zaprosić księdza Halwę żeby wygłosił Jezuitom jakieś zamknięte rekolekcje? 
R
realista
10 listopada 2010, 11:18
 Coraz bardziej dochodzę do przekonania że Jaroslaw jest w stanie zaakceptować jedynie pomnijk postawiony jemu
10 listopada 2010, 11:15
Widzę, że księża to nie tylko eksperci od seksu (Knotz), ale też od polityki. Rzeczywiście niezwykłe powołanie.
G
gos.c
10 listopada 2010, 10:53
Współczuję księżom, którzy zamiast głosić Słowo Boże, uprawiają politykę w czasie homilii.
W
wojtek
10 listopada 2010, 10:43
 Pomnik na Powązkach ma bardzo trafioną symbolikę. Kamień przełamany na dwoje. To właśnie się stało z polskim społeczeństwem. Tego nieustannie dokonują Premier i Prezydent - na każdym kroku - dzielą naród. Oto pomnik Polski - przełamany na pół kamień. Smutek
M
Marcin
10 listopada 2010, 10:42
Rodziny ofiar które biorą udział w uroczystościach razem z Komorowskim i Tuskiem postępują nierozważnie. Pozwalają sobą manipulować. Zamiast trzymać się razem z PiSem i domagać się wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, sa rozgrywane przez Tuska i Komorowskiego na korzyść tych, którzy chcą sprawę zamieść pod dywan. Po jakimś czasie kiedy sprawa się uciszy zostaną odsunięci z medialnego planu i zostaną z niczym. Nikt nie będzie się nimi interesował. Później będą mieć pretensje do wszystkich w koło tylko nie do siebie. Komorowski i Tusk nie uczestniczą w tych uroczystościach z dobrego serca, tylko z czystego wyrachowania. Chcą rozbić ich jedność. Rodziny ofiar katastrofy będą tego kiedyś żałować, że dały sie nabrać na puste obietnice śliskich krętaczy z PO.
R
realista
10 listopada 2010, 10:13
Prezes nie uznaje żadnej inicjatywy ani żadnej instytucji której sam nie powołał , ani na czele której nie stoi on albo mianowany przez niego figurant.Ten czlowieczek kontestuje wszystko i wszystkich w tym państwo na czele którego nie stoi.