Kamiński może wrócić do czynnej służby w CBA

Były szef CBA Mariusz Kamiński (fot. tvp.info.pl)
gazeta.pl / zylka

Mariusz Kamiński może wrócić do czynnej służby w CBA. Jak się dowiedzieliśmy Paweł Wojtunik, szef Biura cofnął właśnie jego zawieszenie w czynnościach służbowych – donosi portal gazeta.pl.

– Pozostanie on jednak w tzw. grupie stanowisk tymczasowych – nie będzie pełnił żadnej konkretnej funkcji – potwierdza informacje zdobyte przez portal gazeta.pl Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

DEON.PL POLECA

Mariusz Kamiński został odwołany z funkcji szefa CBA 13 października ubiegłego roku. Jednocześnie zawieszony w czynnościach służbowych na trzy miesiące.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kamiński może wrócić do czynnej służby w CBA
Komentarze (3)
Z
zbig
16 stycznia 2010, 12:01
To raczej czytelnicy Wyborczej muszą co rano zajrzeć do gazety żeby wiedzieć co mają mysleć :P Tak zwane "Poranne nabożeństwo do świętego Adama", haha!
D
drażliwy
16 stycznia 2010, 11:57
Tia, bo całe szefostwo jeździło co rano do PiSu po instrukcje kogo ma dzisiaj śledzić. W takie bzdury wierzą tylko czytelnicy "GW" i Onetu. Pod biurem PiSu na Nowogrodzkiej zawsze są dziennikarze, i taka akcja napewno by nie przeszła niezauważona. To raczej czytelnicy Wyborczej muszą co rano zajrzeć do gazety żeby wiedzieć co mają mysleć :P
C
CBA
16 stycznia 2010, 10:02
Przed odwołaniem szefa CBA Mariusza Kamińskiego skasowana została baza danych GPS rejestrującą poruszanie się samochodów Biura. Rejestratory GPS zainstalowane zostały we flocie aut CBA późną wiosną 2008 r. Według informacji gazety zniknęła cała elektroniczna baza. Mogła zostać celowo skasowana. Czy dlatego, że na podstawie danych z GPS zestawionych z informacją o użytkownikach aut można byłoby odwzorować, kto kiedy z szefostwa CBA przyjechał np. na Nowogrodzką, do centrali PiS? ta baza mogła także pomóc w śledztwie dotyczącym przecieku z CBA do "Rzeczpospolitej" w związku z aferą hazardową