Kamińskiemu grozi 8 lat więzienia
Nadużycie uprawnień i kierowanie niezgodnymi z prawem działaniami operacyjnymi CBA w sprawie afery gruntowej - to zarzuty przedstawione we wtorek szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu - ogłosiła Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie. Grozi za to do ośmiu lat więzienia.
Postanowienie prokuratury o zarzutach dla Kamińskiego jest niejawne, ale prokuratura w drodze wyjątku postanowiła podać do publicznej wiadomości treść tych zarzutów.
Prokuratura uznała, że CBA dopuściła się niezgodnego z prawem stworzenia "fikcyjnej sprawy" ziemi w Muntowie k. Mrągowa, na potrzeby której wytworzono fikcyjną dokumentację do odrolnienia tej ziemi. Ponadto prokuratura uznała za niezgodne z prawem działania operacyjne CBA, które polegały na wręczeniu łapówki Andrzejowi K. (skazanemu nieprawomocnie w aferze gruntowej). Kamiński odpowiada za to jako szef CBA.
- Odrzucamy zarzuty o motywację naszych działań jakąkolwiek inną niż względy prawne - podkreślili prokuratorzy na specjalnej konferencji prasowej.
Po przesłuchaniu prokurator zdecyduje, czy występować o zawieszenie go w pełnieniu funkcji lub o inne środki - oświadczyła we wtorek Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie. Przesłuchanie Kamińskiego trwa - nie wiadomo, czy przyznał się do zarzuconego mu czynu i czy składa wyjaśnienia.
- O akcji CBA w aferze gruntowej i procesie ws. płatnej protekcji mówiono, że zebrane dowody to owoce z zatrutego drzewa. My mieliśmy ocenić to drzewo i uważamy, że było zatrute. O procesie się nie wypowiadamy - powiedział Jan Łyszczek, wiceszef rzeszowskiej prokuratury na konferencji prasowej.
Prokuratura zaprzecza, by na jej prace były jakiekolwiek naciski z resortu sprawiedliwości lub z innych źródeł. Prokuratorzy podkreślili, że spotkanie prowadzącego śledztwo Bogusława Olewińskiego z szefem Prokuratury Krajowej Edwardem Zalewskim, do którego doszło latem, służyło jedynie zreferowaniu stanu sprawy.
Sprostowali też informacje różnych mediów, jakoby Kamiński był już przesłuchany jako świadek w śledztwie ws. legalności działań CBA w tzw. aferze gruntowej. Według prok. Łyszczka, Kamiński zeznawał w postępowaniu dotyczącym konferencji b. wiceprokuratora generalnego Jerzego Engelkinga.
Skomentuj artykuł