Katastrofa smoleńska to nie paliwo polityczne

(fot. PAP/Rafał Guz)
PAP / ad

Polacy w swojej większości zrozumieli, że katastrofa smoleńska to dramat nas wszystkich, a nie paliwo polityczne dla politycznej sekty - powiedział premier Donald Tusk podczas sobotniej Rady Krajowej PO.

"Polacy, cierpiąc, jestem przekonany - bez wyjątku - 10 kwietnia (...), wiedzieli też dobrze, że właśnie w takich najtrudniejszych chwilach, a ta jest jedną z najtrudniejszych chwil w naszej historii, tym bardziej muszą być razem i tym bardziej muszą starać się zrobić wszystko, aby wspólnota i państwo przetrwało takie najbardziej krytyczne momenty" - dodał.

Tusk podkreślił, że katastrofa smoleńska oznaczała wielkie wyzwanie dla władzy publicznej - wielkie wyzwanie etyczne, organizacyjne i logistyczne.

DEON.PL POLECA

"Państwo polskie starało się wywiązać z tych zobowiązań najlepiej, jak potrafiło, i przetrwaliśmy ten trudny moment m.in. dlatego, że większość Polaków i władze publiczne nie uległy pokusie, tej politycznej prowokacji, która miała z katastrofy smoleńskiej uczynić moment rozpoczęcia takiej zimnej, permanentnej wojny domowej" - dodał.

Zaznaczył, że zdaje sobie sprawę, iż dla bardzo wielu oponentów wyjaśnianie przyczyn katastrofy jest też pretekstem do formułowania najcięższych oskarżeń pod adresem własnego państwa i do szukania "tyleż efektownych, co nieprawdziwych rozwiązań tej dramatycznej, jak niektórzy chcieliby, zagadki".

"My zdecydowaliśmy się na nie polityczną, tylko ekspercką, ciężką pracę, której efektem jest tzw. raport Millera, która nie satysfakcjonuje naszych oponentów, bo zawarta tam jest - jak z reguły w tego typu sytuacjach - prozaiczna, szczegółowo opisana prawda dotycząca przyczyn tej katastrofy" - powiedział Tusk.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Katastrofa smoleńska to nie paliwo polityczne
Komentarze (3)
17 listopada 2012, 12:30
Oj tu się Pan myli to jest paliwo dla niektórych podstawowe bez którego nie są już w stanie funkcjonować więc zrozumiałe że bez względu na ewentualne dalsze ustalenia nie zarzucą go bo wiedzą że  doprowadzili do tego że to ich jedyne paliwo 
N
nk
17 listopada 2012, 12:26
Dlaczego ten pan boi się badań na szeroką skalę. Jeśli to prawda co on mówi, to nie powinien się bać ekspertów strony przeciwnej.
M
marek
17 listopada 2012, 12:25
Panie Premierze, nie da się słuchać tego co Pan mówi, to Pan czyni z katastrofy - paliwo polityczne, chociażby wyzywając inaczej myślących od sekty, kiedyś były to mohery teraz jest seka. Podejrzewam, że nie zna Pan nawet definicji tego słowa, a używa Pan go do inwektyw. Co do zdania egzaminu przez Państwo Polskie w kwestii katastrofy - to chcę zadać kilka krótkich pytań: 1. dalczego jeszcze nie ma wraku samolotu w Polsce, 2. dlaczego nie ma jeszcze oryginałów skrzynek czarnych w Polsce, 3. dlaczego zamieniono ciała ofiar w trumnach - to takie fakty jak to władze zdały egzamin z katastrofy w której zginęło tyle ważnych osób, więc proszę nie kpić i nie wykorzystywać katastrofy co celów politycznuch PO.