Komorowski o in vitro: potrzeba kompromisu

(fot. PAP/Marcin Obara)
PAP / kn

Prezydent Bronisław Komorowski ocenił w czwartek, że w sprawie projektu dot. in vitro trzeba wypracować kompromis, uwzględniający w stopniu maksymalnie możliwym różne wrażliwości. Podkreślił przy tym, że obecnie nie ma regulacji w tej sprawie.

Komorowski, który był gościem w TVN24, odnosił się m.in. do krytycznego stanowiska episkopatu ws. projektu ustawy dot. in vitro. Episkopat przywołał w swoim apelu m.in. słowa Jana Pawła II i sprzeciwił się "tej rzeczywistości, w której doświadczamy +wielkiego katolickiego getta, getta na miarę narodu+".
"To ma demokracja do siebie, że są różne oczekiwania, różnych grup społecznych, środowisk, różnych instytucji i gdzieś na końcu buduje się kompromis wokół spraw ważnych, także zahaczających o kwestie światopoglądowe. Nie sądzę, żeby można było mówić o Polsce, gdzie jest tak ogromna ilość osób zaangażowanych w Kościół, o jakimkolwiek getcie" - powiedział prezydent.
Dodał, że istotnym problemem jest to, by Kościół w jak największym stopniu funkcjonował w życiu społecznym, w życiu narodowym - "sam się nie izolował i nie był izolowany". "To jest wartością ogromnie istotną z punktu widzenia całego tysiąclecia, które minęło, i z punktu widzenia tysiąclecia, które będzie. Dzisiaj zadaniem jest dla nas wszystkich pomaganie w tym, by nie spychać gdzieś Kościoła na margines" - podkreślił prezydent.
Zaznaczył, że rozdział Kościoła od państwa powinien obowiązywać na zasadach demokratycznego państwa. "Rozdział ma to do siebie, że może być przyjazny i może być wrogi. Chcemy przyjaznego rozdziału" - powiedział Komorowski.
Odnosząc się bezpośrednio do projektu ustawy o in vitro zaznaczył, że sam szczęśliwie wychował pięcioro dzieci i nie doświadczył "tego bólu i niemożności posiadania dziecka". "Jestem ostatnią osobą, która chciałaby komukolwiek tego odmówić. Kwestie sumienia to są sprawy, które dotyczą konkretnego człowieka i jego środowiska, systemu wartości Kościoła. Prezydent nie ma tu wiele do zrobienia" - powiedział.
Prezydent przywołał także słowa byłego przewodniczącego episkopatu arcybiskupa Józefa Michalika. "W 2013 r., powołując się w jakiejś mierze na doświadczenie z ustawą antyaborcyjną, która jest formą kompromisu politycznego, opowiedział się on również za tym, by metodę kompromisu politycznego stosować w innych kwestiach - nie szukając kompromisu na gruncie moralnym. Użył bardzo mądrego sformułowania. Powiedział, że jest coś takiego jak większe dobro. (...) Do większego dobra trzeba dążyć, a dzisiejsza sytuacja z in vitro jest taka, że nie ma żadnych regulacji" - powiedział Komorowski.
Dodał, że chciałby, by opracowywana regulacja "w stopniu maksymalnie możliwym uwzględniała wrażliwości wszystkich, także i Kościoła". "Jeśli będzie na końcu kompromis polityczny, to będzie właśnie większe dobro" - podkreślił prezydent.
Nawiązując do 10. rocznicy śmierci Jana Pawła II, powiedział, że po papieżu zostało m.in. "przekonanie, że wolność jest wolnością także do czegoś, czyli do robienia rzeczy dobrych". "Zostało wielkie przekonanie o tym, że nie tylko myśmy dużo dostawali od Kościoła, ale także daliśmy Kościołowi wiele. Dla mnie nie do przecenienia było też stanowisko Jana Pawła II w kwestii członkostwa Polski w Unii Europejskiej. (...) Jan Paweł II w polskim Sejmie, zachęcał do uczestnictwa w integracji europejskiej, przy jednoczesnej odważnej obronie własnego, tradycyjnego świata wartości" - dodał Komorowski.
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Komorowski o in vitro: potrzeba kompromisu
Komentarze (15)
2
2222
4 kwietnia 2015, 11:29
[url]http://serwis21.blogspot.com/2015/03/zgoda-na-podatek-katastralny-i.html[/url] - KOMOROWSKI PODPISZE USTAWĘ O PODATKU KATASTRALNYM CZYLI DODATKOWE TYS. ZŁ. ZA TWOJE MIESZKANIE - oto jak prezydent rozumie kompromis
L
laknion
3 kwietnia 2015, 13:22
Naganiacze do in vitro nie mówią ,że dzieci wyprodukowane na stole ręką lekarza podatne są na wiele chorób,tylko dlatego,że nie przeszły przy łączeniu się komórki jajowej z plemnikiem ,,procedury'' naturalnej selekcji,która zachodzi w akcie miłości między żoną a mężem. Pan Bóg tak doskonale to stworzył,że ręka ludzka i umysł  ludzki nie są wstanie podrobić prawa naturalnego.
P
pytajnik
3 kwietnia 2015, 09:52
Ten gość podpisze w podskokach wszystko co mu każą. Czyż nie po to właśnie go wsadzono na stołek?
T
Tomasz
3 kwietnia 2015, 09:38
Kochani należy powiedzieć sobie jasno, że kraju w którym tak wiele ludzi umiera na wiele rzadkich chorób na które leki istnieją na Zachodzie, ale u nas niestety nie są refundowane, moim zdaniem poprostu tego kraju nie stać na In Vitro. My powinniśmy chronić życie już istniejące a nie powoływać nowe. A że Katolicy są prześladowani, to dla mnie staje sie coraz bardziej oczywiste. 
WR
Wątpliwości rozwiane
3 kwietnia 2015, 04:33
Komorowski i Platforma musi przestać się podszywać pod katolików. Kościół nie akceptuje in vitro Bronisław Komorowski nie może dłużej mamić obywateli swoim domniemanym katolicyzmem i twierdzeniami, że skoro jest „za życiem”, to i „za in vitro”. Katolik nie może głosować za in vitro. Jeśli to zrobi, sam wyklucza się z Kościoła, którego nauczania, chroniącego życie ludzkie, nie akceptuje. Stanowisko Konferencji Episkopatu Polski rozwiewa wszelkie wątpliwości. Osoby należące do Kościoła przyjmują jego wartości, jego nauczanie, w świetle których realizują własne działania i powinności. Jeśli komuś te zasady nie odpowiadają, niech z Kościoła odejdzie. Podszywanie się pod wspólnotę Kościoła i działanie sprzeczne z jego nauczaniem jest fałszem, kpiną i kłamstwem. W przypadku przyjmowania sakramentów, wręcz świętokradztwem i profanacją. [url]http://wpolityce.pl/polityka/239463-watpliwosci-rozwiane-platforma-musi-przestac-sie-podszywac-pod-katolikow-kosciol-nie-akceptuje-in-vitro[/url]
A
a-psik
3 kwietnia 2015, 05:56
Ktoś miał jeszcze wątpliwości? Testowali różne opcje - takiego np. Palikota, nawiasem mówiąc przyjaciela Komorowskiego, delegowali do wystąpienia otwarcie i kicha, na razie nie chwyciło. Okazało się, że jeszcze nie czas bo materiał słabo urobiony. Teraz cały program dechrystianizacji Polski zasadza się na perfidii, podszywaniu się, zwodzeniu i ryciu. Czyli klasyka: "Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości. Nic przeto wielkiego, że i jego słudzy podszywają się pod sprawiedliwość." (2Kor.11,14-15)
W
WDR
3 kwietnia 2015, 03:29
Chciałbym zadać pytanie panu Prezydentowi, ale... nie mam czasu włóczyć się po sądach, które i tak nie dopuszczą mnie do głosu.
J
jastrząb
3 kwietnia 2015, 03:09
Wprowadzili dla Polaków ludobójczą pigułkę "zrób to sam" to tym bardziej wprowadzą in vitro. A w międzyczasie szykuje się zakaz kręcenia nosem na pedałowanie: [url]http://niezalezna.pl/65696-do-wiezienia-za-krytyke-homoseksualizmu-minister-sprawiedliwosci-za-zmiana-przepisow#comment-2581534[/url] Widać rozkazy mają jasne, a zachodni mocodawcy coraz bardziej naciskają żeby szybciej robić porządek z tą katolicką Polską.
2 kwietnia 2015, 23:45
Brednia, brednia, brednia.  Nie trzeba żadnego kompromisu. Nie wolno sobie na niego pozwolić. Panie Prezydencie, to, co Pan robi, to jest nadużycie i liczę na to, że nikt z ludzi Kościoła Pana nie poprze już nigdy więcej, ponieważ Pan opowiada BREDNIĘ. Wykorzystuje Pan Kościół i dziwią mnie ci z hierarchów, którzy z takim zaangażowaniem Panu pomagają na wszelkie możliwe sposoby.
J
jastrząb
3 kwietnia 2015, 03:19
A mnie nie dziwią - pomagają władzy ze strachu i w nadziei, że z diabłem też można się ułożyć. Tylko jakoś nie wiedzą, albo może nie chcą wiedzieć, jak paktowanie z diabłem się zawsze kończy.
J
jastrząb
3 kwietnia 2015, 03:40
A dlaczego? Bo może nie wszyscy do końca wierzą w pełnię swoich święceń i płynącą z nich siłę.
G
gerwazyl
2 kwietnia 2015, 22:39
Kompromis w sprawie in vitro powinien zaczynać się od stwierdzenia prawdy,że ta metoda nie leczy niepłodności tylko zajmuje się produkowaniem dzieci na stole chirurgicznym ręką lekarza a więc z samej definicji in vitro jest fałszywe i kłamliwe. Metodą leczącą bezpłodność jest NAPROTECHNOLOGIA - metoda etyczna,skuteczna i tańsza. Ale o niej w mediach cicho...bo nie stoi za nią potężne lobby medyczno-finansowe.
E
Ewa
3 kwietnia 2015, 07:48
OK OK tylko zastanów się nad tym co bedzie jezeli in vitro będzie zakazane i niezgodne z prawem? Co sie stanie z kilkudziesiecioma ( o ile nie wiecej) zamrożonymi zarodkami? Kto bedzie płacić za nieskonczone mrozenie? Nie wolno ich będzie wszczepic. A moze sam chcesz je zniszczyc w takiej sytuacji?
A
amymn
3 kwietnia 2015, 09:11
Nie czytasz ze zrozumieniem,co ktoś napisał a komentujesz...
AD
Andrzej Duda
2 kwietnia 2015, 21:48
Komor odwraca sytuację mówiąc o Kościele,w nim autentyczni chrzescijanie nigdy nie godzą sie na śmierć.