KRRiTV upomina Radio Maryja ws. dyskryminacji

(fot. blumblaum/flickr.com)
PAP / drr

KRRiT wezwała Radio Maryja do zaniechania emisji audycji, które mogą zawierać treści dyskryminujące ze względu na narodowość. Krajowa Rada uznała tym samym skargę słuchacza, która dotyczyła m.in. nadanego w marcu wywiadu z prezesem USOPAŁ Janem Kobylańskim.

"Na podstawie przeprowadzonej analizy stwierdzono, że wypowiedzi, które padły na antenie Radia Maryja 13 marca 2011 roku, miały charakter nie tylko nierównego traktowania, ale były także dyskryminujące ze względu na narodowość" - napisał szef KRRiT Jan Dworak w piśmie do dyrektora Radia Maryja o. Tadeusza Rydzyka.

"Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, na podstawie art. 10 ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji wzywam nadawcę programu Radio Maryja do zaniechania działań polegających na emitowaniu audycji, które mogą zawierać treści dyskryminujące ze względu na narodowość" - głosi wezwanie do społecznego nadawcy.

Skarga słuchacza, na którą odpowiedziała KRRiT, dotyczyła dwóch audycji: z 13 marca 2011 roku z udziałem m.in. Jana Kobylańskiego, prezesa Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polonijnych Ameryki Łacińskiej oraz 16 marca 2011 roku – był to felieton Stanisława Michalkiewicza z cyklu „Myśląc Ojczyzna”.

DEON.PL POLECA

W pierwszej z audycji Kobylański mówił m.in., że „będzie tylu przedstawicieli Polaków – katolików, ilu jest nas w Polsce, a nie taka parodia, że dzisiaj w rządzie czy parlamencie Polaków prawdziwych nie ma nawet 30 proc.”. "My od paru lat bez przerwy publikujemy i mówimy - muszą w Polsce rządzić Polacy, muszą rządzić w swojej ojczyźnie, w swoim kraju. Jak długo będą rządy, które nie są polskie, to będzie stale gorzej i gorzej" - kontynuował prezes USOPAŁ.

W felietonie Stanisława Michalkiewicza padły z kolei słowa: „Za sprawą +Gazety Wyborczej+, która – jak w wielu innych sprawach – również i w tej kieruje się pobudkami wypływającymi z solidarności rasowej – USOPAŁ, a w szczególności – jego walne zebrania, mają w pewnych środowiskach reputację czegoś w rodzaju sabatu czarownic”.

Analizę audycji przygotowali prawnicy z Zakładu Praw Człowieka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, którzy zbadali treści pod kątem ewentualnego naruszenia obowiązujących przepisów. KRRiT oparła swoją decyzję na ich opinii, w której stwierdzono m.in., że omawiane audycje nie mogą być uznane za propagujące działania sprzeczne z prawem, ale stacja odpowiada za nadawanie audycji lub innych przekazów, które zawierają treści dyskryminujące ze względu na narodowość.

Według autorów opinii wskazują na to "choćby nawoływania do tworzenia list wyborczych oraz głosowania na prawdziwych Polaków, a także otwarta krytyka obecnych rządów, które rzekomo nie są rządami polskimi". "Kryterium etniczne jest zatem otwarcie przyjmowane jako główne kryterium różnicujące" - głosi opinia.

Skargę na Radio Maryja złożył Rafał Maszkowski, który od lat prywatnie monitoruje toruńską rozgłośnię. Wcześniej złożył on m.in. na policji zawiadomienie o prowadzeniu na antenie toruńskiej rozgłośni bez odpowiednich zezwoleń zbiórki publicznej na funkcjonowanie Telewizji Trwam, Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej oraz wierceń geotermalnych. W wyniku tego zawiadomienia sąd nałożył na dyrektora rozgłośni o. Tadeusza Rydzyka, grzywnę w wysokości 3,5 tys. zł za nielegalną zbiórkę publiczną. Wyrok jest nieprawomocny, redemptorysta złożył apelację.

Pod numerem telefonu biura Radia Maryja poinformowano PAP w poniedziałek, że nie ma nikogo, kto mógłby odnieść się do wezwania KRRiT i zaproponowano telefon we wtorek rano.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

KRRiTV upomina Radio Maryja ws. dyskryminacji
Komentarze (51)
M
mirek
10 maja 2011, 21:04
Szef polskiego rządu, zapytany przez włoskiego dziennikarza o to, czy w programie jego partii znajduje się również przywrócenie kary śmierci, odparł: "Nie. Dzisiaj to nierealna hipoteza, ale któregoś dnia może będzie mniej nierealna. Osobiście jestem przekonany o jej ważności. Nie widzę powodu, dlaczego państwo ma gwarantować kryminaliście warunki lepsze niż ofierze. To przekonanie rozważyłem na płaszczyźnie moralnej i rozumowej i to mimo że stanowisko Kościoła i Jana Pawła II różni się od mojego".PAP O kim mowa? I jak to się ma do twierdzenia, że Bronisław Komorowski nie jest katolikiem, ponieważ popiera in vitro.
ŚO
święte oburzenie ?
10 maja 2011, 20:02
Anypolska i antysemicka KRRiT. Przeciwko Polakom i przeciwko Matyi, która była żydówką! nie pochodziła z rodu faryzeuszów lecz z królewskiego rodu Dawida i bardzo wy cierpiała z powodu żydowskich faryzeuszów lecz nie szydziła z nich, modliła się za nich. Faryzeuszom polskim nie przeszkadza    wyszydzanie katolicyzmu, symboliki religijnej, Krzyża, osób otoczonych kultem (Matka Boża, Jezus Chrystus), duchowieństwa z papieżem Janem Pawłem II na czele. Twierdzili oni, że taka jest cena odzyskanej wolności i tak wygląda wolność słowa w wolnym kraju, choć jednocześnie wpadali w wyjątkowo święte oburzenie, gdy ktoś np. szydził z judaizmu. Zapewniali nas, że wszelkie autorytety mogą być kwestionowane lub krytykowane, aczkolwiek, gdy doszło w ostatnim dwudziestoleciu do prób kwestionowania i krytykowania takich salonowych autorytetów jak Miłosz, Kołakowski, Szymborska, Konwicki, Kott, Janion, Bauman, Kuroń, Geremek, Kapuściński, Michnik, Szczypiorski, Mazowiecki, Wałęsa itp. wybuchom świętego oburzenia nie ma końca.
L
leszek
10 maja 2011, 19:31
Stosując Twoją logikę równie dobrze można by twierdzić, że skoro Twoje IQ nie zostało przebadane żadnymi standaryzowanymi testami to zdani jesteśmy na domysły, i jak ktoś powie że Twoje IQ jest na poziomie 90 to nie będzie można temu zaprzeczać i nie można go będzie oskarżać że podaje dane niezgodne ze stanem faktycznym. Oczywiście, że można temu zaprzeczyć i podać właściwy iloraz. Albo nie podawać i wtedy każdy ma prawo sądzić co mu się podoba. Narodowość też da się określić. Ale skoro Twoje IQ ciągle nie zostało przebadane żadnymi standaryzowanymi metodami to zgodnie z Twoją logiką nadal nie możesz zaprzeczyć że Twoje IQ nie przekracza 90? Ale póki co, wystawiasz kiepskie świadectwo swojemu IQ, skoro dostrzegasz taką analogię. Nie widzisz różnicy, że moje IQ to moja prywatna sprawa, a narodowość polityków jest sprawą publiczną. To raczej Ty wystawiasz kiepskie świadectwo swojemu IQ skoro tak tandetnie maskujesz analogię. W Twoim pseudo-dowodzie poprzednio nic nie mówiłeś czy coś jest sprawą prywatną czy publiczną, a dowodziłeś że jak nie ma wyników badań to można bezkarnie twierdzić co się chce. No to w końcu można twierdzić co się chce czy nie można?
K
konkret
10 maja 2011, 18:59
Errata - w poprzednim wpisie moja wypowiedź zaczyna się od "oczywiście"
K
konkret
10 maja 2011, 18:57
Czy ty w ogóle rozumiesz co czytasz? Informacja, że nikt nie wie ilu jest Polaków w rządzie, w żaden sposób nie określa moich poglądów, tylko pewien stan rzeczy. I czy zaprzeczysz, że jeśli nikt nie wie, to mogę sobie domniemywać różne liczby - i nikt nie może mnie za to oskarżać. Nie! Jest dokłAdnie odwrotnie! Jeżeli nikt nie wie, to oznacza to że nie można sobie domniemywać ŻADNYCH branych z kapelusza liczb. Stosując Twoją logikę równie dobrze można by twierdzić, że skoro Twoje IQ nie zostało przebadane żadnymi standaryzowanymi testami to zdani jesteśmy na domysły, i jak ktoś powie że Twoje IQ jest na poziomie 90 to nie będzie można temu zaprzeczać i nie można go będzie oskarżać że podaje dane niezgodne ze stanem faktycznym. Oczywiście, że można temu zaprzeczyć i podać właściwy iloraz. Albo nie podawać i wtedy każdy ma prawo sądzić co mu się podoba. Ale póki co, wystawiasz kiepskie świadectwo swojemu IQ, skoro dostrzegasz taką analogię. Nie widzisz różnicy, że moje IQ to moja prywatna sprawa, a narodowość polityków jest sprawą publiczną. I należy nam się w tej kwestii rzetelna informacja, żeby nie być zdanym na domysły. W USA Obama zrobił wielki show z zabiciem Bin Ladena, żeby odwrócić uwagę od swojej metryki.
D
DNA
10 maja 2011, 18:51
Anypolska i antysemicka KRRiT. Przeciwko Polakom i przeciwko Matyi, która była żydówką!
L
leszek
10 maja 2011, 18:42
Skoro nie zaglądają, to nikt nie wie jaki jest procent Polaków w rządzie. A zatem - jeśli jesteśmy zdani na domysły - nie mamy prawa nikogo oskarżać, że podaje dane niezgodne ze stanem faktycznym. ~konkret to co wypisujesz to już nie jest zwykły nacjonalizm, to ekskluzywny nacjonalizm tylko dla wybranych, a to musi być faktycznie wąska grupka najlepszych spełniających wymogi. Czy ty w ogóle rozumiesz co czytasz? Informacja, że nikt nie wie ilu jest Polaków w rządzie, w żaden sposób nie określa moich poglądów, tylko pewien stan rzeczy. I czy zaprzeczysz, że jeśli nikt nie wie, to mogę sobie domniemywać różne liczby - i nikt nie może mnie za to oskarżać. Nie! Jest dokłAdnie odwrotnie! Jeżeli nikt nie wie, to oznacza to że nie można sobie domniemywać ŻADNYCH branych z kapelusza liczb. Stosując Twoją logikę równie dobrze można by twierdzić, że skoro Twoje IQ nie zostało przebadane żadnymi standaryzowanymi testami to zdani jesteśmy na domysły, i jak ktoś powie że Twoje IQ jest na poziomie 90 to nie będzie można temu zaprzeczać i nie można go będzie oskarżać że podaje dane niezgodne ze stanem faktycznym.
A
a
10 maja 2011, 14:15
Nie rozumiem co zlego jest w nacjonalizmie, nowoczesnym patriotyzmie. Nalezy popierac, kultywowac swoja kulture, ciezko pracowac azeby pokazac ze ma wartosc. Nacjonalizm, jest grozny jedynie wtedy gdy dziala kosztem innych nacji. Nie chcielibyscie, zeby w Europie mowiono dobry bo Polski. A nieustanne ponizanie polskiej kultury (tak jakby np.niemiecka lub rosyjska miala cos!) i odwolywanie sie do jakichs blizej nie zdefiniowanych globalnych, internacjonalistycznych wartosci to niebezpieczny zaulek.  ~konkret to co wypisujesz to już nie jest zwykły nacjonalizm, to ekskluzywny nacjonalizm tylko dla wybranych, a to musi być faktycznie wąska grupka najlepszych spełniających wymogi.
K
konkret
10 maja 2011, 14:09
Skoro nie zaglądają, to nikt nie wie jaki jest procent Polaków w rządzie. A zatem - jeśli jesteśmy zdani na domysły - nie mamy prawa nikogo oskarżać, że podaje dane niezgodne ze stanem faktycznym. ~konkret to co wypisujesz to już nie jest zwykły nacjonalizm, to ekskluzywny nacjonalizm tylko dla wybranych, a to musi być faktycznie wąska grupka najlepszych spełniających wymogi. Czy ty w ogóle rozumiesz co czytasz? Informacja, że nikt nie wie ilu jest Polaków w rządzie, w żaden sposób nie określa moich poglądów, tylko pewien stan rzeczy. I czy zaprzeczysz, że jeśli nikt nie wie, to mogę sobie domniemywać różne liczby - i nikt nie może mnie za to oskarżać.
T
T7HRR
10 maja 2011, 14:03
Myślę że Jurkowi S,RM i im podobnym kością w gardle stoi stosunek JPII do Żydów i UE o ile prościej by było gdyby JPII był bardziej pwściągliwy a tu jakieś wiżyty w synagodze,wspólne modlitwy,Ściana Płaczu, ,,od Unii Lubelskiej do UE" a niech to pamiętam ile RM musiało się nagimnastykować żeby zinterpretować wypowiedzi JPII jako niechętne UE A co wiesz olku o antysemityzmie Marka Jurka?
O
olek
10 maja 2011, 13:54
Nio faktycznie póki co w rozporek nie zaglądają,jeszcze jak bysię dało zajrzeć do głowy o ile nie pusta.Urodziłeś się kilkadziesiąt lat za późno Skoro nie zaglądają, to nikt nie wie jaki jest procent Polaków w rządzie. A zatem - jeśli jesteśmy zdani na domysły - nie mamy prawa nikogo oskarżać, że podaje dane niezgodne ze stanem faktycznym. Czyżbyś był świeżo po lekturze dzieł Moczara z 1968?
K
konkret
10 maja 2011, 13:52
Nio faktycznie póki co w rozporek nie zaglądają,jeszcze jak bysię dało zajrzeć do głowy o ile nie pusta.Urodziłeś się kilkadziesiąt lat za późno Skoro nie zaglądają, to nikt nie wie jaki jest procent Polaków w rządzie. A zatem - jeśli  jesteśmy zdani na domysły -  nie mamy prawa nikogo oskarżać, że podaje dane niezgodne ze stanem faktycznym.
O
olek
10 maja 2011, 13:45
.Twoje insynuacje że w Polsce mamy rządy które nie są polskie jest obrzydliwą niegodziwością, musisz być wyjątkowo cyniczny albo mieć kompletnie wyprany mózg :-( To konkretnie pytam. Czy w Polsce narodowość polityków jest jakoś weryfikowana, czy wystarczą tylko ich deklaracje? Czy może nawet tego nie ma i "rządzić każdy może"? Nio faktycznie póki co w rozporek nie zaglądają,jeszcze jak bysię dało zajrzeć do głowy o ile nie pusta.Urodziłeś się kilkadziesiąt lat za późno
K
konkret
10 maja 2011, 13:43
.Twoje insynuacje że w Polsce mamy rządy które nie są polskie jest obrzydliwą niegodziwością, musisz być wyjątkowo cyniczny albo mieć kompletnie wyprany mózg :-( To konkretnie pytam. Czy w Polsce narodowość polityków jest jakoś weryfikowana, czy wystarczą tylko ich deklaracje? Czy może nawet tego nie ma i "rządzić każdy może"?
O
olek
10 maja 2011, 13:30
Myślę że Jurkowi S,RM i im podobnym kością w gardle stoi stosunek JPII do Żydów i UE o ile prościej by było gdyby JPII był bardziej pwściągliwy a tu jakieś wiżyty w synagodze,wspólne modlitwy,Ściana Płaczu, ,,od Unii Lubelskiej do UE" a niech to  pamiętam ile RM musiało się nagimnastykować żeby zinterpretować wypowiedzi JPII jako niechętne UE
L
leszek
10 maja 2011, 13:22
 Czy ktoś w naszym rządzie nie jest obywatelem RP, posiadającym demokratyczny mandat?  Nie mówimy o obywatelstwie tylko o propolskim myśleniu i działaniu JurkuS, dość obłudy, miej odwagę stanąć w prawdzie! Po pierwsze, WY JurekS nie mówiliście kompletnie NIC o propolskim mysleniu i działaniu. WY JurekS uznawaliście za swoje następujące słowa: "My od paru lat bez przerwy publikujemy i mówimy - muszą w Polsce rządzić Polacy, muszą rządzić w swojej ojczyźnie, w swoim kraju. Jak długo będą rządy, które nie są polskie, to będzie stale gorzej i gorzej" w których jest jednoznacznie mowa o konieczności rządów Polaków i konieczności polskich rządów, a nie o jakimś propolskim myśleniu i działaniu. Po drugie, WY JurekS ciągle nie możecie pozbyć się swojej megalomanii i ciągle wydaje się WAM że jesteście miarą wszechrzeczy niczym wzorzec metra w Sevres pod Paryżem, i jak ktoś ma odmienne od WASZEGO wyobrażenia o propolskim mśleniu i działaniu to znaczy że nie jest prawdziwym Polakiem... Bo jeśli ktoś śmie nie zgadzać się z JurkiemS albo mieć poglądy inne niż JurekS to oznacza to, że jak to kiedyś już zadekretował JurekS, dobro Ojczyzny i Kościoła nie leży mu na sercu :-(
A
AdamIKiss
10 maja 2011, 13:03
Czy wy nie rozumiecie co tzn. jeżeli rozgłośnia ma status społecznej to daje jej profity(zwolnienie z opłat licencyjnych)ale i nakłada określomne obowiazki.Jezeli RM uważa sie za prześladowane to niech przejdzie na zasady komercyjne jak RMF czy Radio Zet , a nie uprawiać politykę , być tubą propagandową jednej partii i jeszcze korzystać z przywilejów. Czemu RM ma być św.krową?????????? Zwracam sie do tutejszego "koła" RM. Chyba nie ma stacji, którą słucha tylu przeciwników i wrogów Jeśli o tym mowa i  tak by wszyscy tutejsi słuchacze RM wspomnieli, to RM jest tuba propagandową co najmniej obrotową :-)
P
pax
10 maja 2011, 13:00
Powiem więcej! Zamknąć wszystkie media uprawiające politykę! Wreszcie bedzie spokój. A my będziemy wybierać tych najładniejszych? Cóż - jeśli nasze decyzje miałyby się opierać na tym, co politycy przed wyborami mówią o sobie w mediach, to równie dobrze można by ich wybierać losowo. Żeby ich ocenić, nie potrzeba mediów - wystarczy się dobrze rozejrzeć wokół siebie.
A
AdamIKiss
10 maja 2011, 12:59
Pan Bartoszewski nazwał "bydłem i chorymi psychicznie" tych którzy głosują na PiS. Mógłbyś poprzeć tą tezę jakimś dowodem? Władysław Bartoszewski: "Kolejne obietnice wyborcze Jarosława Kaczyńskiego rozwiewały się w pył. (...)Dlatego też postanowiłem nazwać rzeczy po imieniu i - jak ujął to jeden z przedwojennych satyryków - "przestać uważać bydło za niebydło". "Jarosław Kaczyński jest zakompleksiony, arogancki, inteligentny i zdolny. Zdolny do wielu złych rzeczy" - powiedział w TVN24, nie kryjąc oburzenia na premiera i jego partię, były minister spraw zagranicznych Władysław Bartoszewski.
K
komsomolec
10 maja 2011, 12:45
Nie trzeba upominać , trzeba zamnąć na trzy spusty lub jeżeli RM chce uprawiać politykę odebrać status nadawcy społecznego Katolicy do kruchty! Politycy do żłobów!
P
proste
10 maja 2011, 12:38
Czy wy nie rozumiecie co tzn. jeżeli rozgłośnia ma status społecznej to daje jej profity(zwolnienie z opłat licencyjnych)ale i nakłada określomne obowiazki.Jezeli RM uważa sie za prześladowane to niech przejdzie na zasady komercyjne jak RMF czy Radio Zet , a nie uprawiać politykę , być tubą propagandową jednej partii i jeszcze korzystać z przywilejów. Czemu RM ma być św.krową??????????
Olinka
10 maja 2011, 12:33
Powiem więcej! Zamknąć wszystkie media uprawiające politykę! Wreszcie bedzie spokój. A my będziemy wybierać tych najładniejszych?
A
a
10 maja 2011, 12:31
Przypomina to troche transparenty (sic!) z czasow ostrej walki ubecji z KK , " Kosciol do modlitywy, polityka dla politykow". Politykow, czyli Brystigerowej, Bermana, Gomulki itp.  Historia toczy sie kolem, dlaczego?  to juz osobny watek Nie trzeba upominać , trzeba zamnąć na trzy spusty lub jeżeli RM chce uprawiać politykę odebrać status nadawcy społecznego
O
O!
10 maja 2011, 12:25
Nie trzeba upominać , trzeba zamnąć na trzy spusty lub jeżeli RM chce uprawiać politykę odebrać status nadawcy społecznego Powiem więcej! Zamknąć wszystkie media uprawiające politykę! Wreszcie bedzie spokój.
P
proste
10 maja 2011, 12:14
 Nie trzeba upominać , trzeba zamnąć na trzy spusty lub jeżeli RM chce uprawiać politykę odebrać status nadawcy społecznego
A
AdamIKiss
10 maja 2011, 12:03
Jaki brak równowagi ;-) Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy wystąpiło z Konferencji Mediów Polskich – organizacji skupiającej część największych nadawców oraz organizacji dziennikarskich. Powodem był wybór Rady Etyki Mediów VI kadencji, którego dokonano bez udziału KSD. W przekazanym PAP oświadczeniu Zarząd Główny Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy oświadczył, że odbieranie mu głosu przez Konferencję Mediów Polskich, której KSD było współzałożycielem uważa za „eliminację głosu środowisk katolickich”.
A
a
10 maja 2011, 11:58
 Musicie Panstwo zdawac sobie sprawe z tego, ze jest to temat zastepczy. Brakuje rownowagi w mediach. Dlatego poki co nalezy taka decyzje ignorowac, ewentualnie wyrazac swoje niezadowolenie z powodu jej powstania. Trzeba pamietac, ze RM jest mala rozglosnia, b. pozyteczna, wyrastajaca z pewnego zapotrzebowania spolecznego, przy tym dosyc ciekawa, jak na  panorame stacji nadawczych.  Ale przy tym, przewaznie niesprawiedliwie oceniana.
A
AdamIKiss
10 maja 2011, 11:56
Ja też nie chce być w kościele Kaczyńskiego, który zgodnie ze swoim rozumowaniem mówi nawet tu na forum "nie jesteś z nami w naszej ideologii to jesteś przeciw nam". Kaczyński nie wybudował jak na razie kościoła. Więc w kościele Kaczyńskiego nie będziesz. Z Kościła możesz wystąpić... "Dobrze, że nie jestem jak ten celnik...."  Jak on tu śmiał wejść do świątyni? Jak tu takich wpuszczają to może wystąpię? I jeszcze taki Jurek, ze nie wspomne o niektórych księżach czy biskupach... "Dobrze, że nie jestem jak ten"  biskup
J
jus
10 maja 2011, 11:40
Ja też nie chce być w kościele Kaczyńskiego, który zgodnie ze swoim rozumowaniem mówi nawet tu na forum "nie jesteś z nami w naszej ideologii to jesteś przeciw nam". Bo najczęściej tak bywa. Potwierdza to marksistowskie kryterium prawdy, a mianowicie "globalna praktyka społeczna". Rzadko ktoś nie jest z nami, bo w ogóle z nikim nie jest.
póki żyję myślę
10 maja 2011, 11:19
Dosyć łatwo przychodzi Ci zrzeczenie się przynależności do Narodu i wiary. Nie mam pytań. Wszystko jasne. plewą być czy ziarnem,  każda ćma szuka światła, człowiek też ma szansę póki żyje
AJ
a jesteś ?
10 maja 2011, 11:14
Jeżeli Jurek i podobni katolicy ma być wzorem polskości i katolickości, to ja nie chcę być katolikiem i Polakiem. a jesteś ? nikt cię nie zmusza tu jest wolna wola, sam decydujesz, a bycie katolikiem zobowiązuje aby żyć "nie byle jak" nie dać się zniewolić, po katolicku to życie w zgodzie dekalogiem i prawdą o którą należy się upominać, i upominać siejących zgorszenie, kłamstwa, mataczenie i stalinowskie nie jesteś z nami w naszej ideologii to jesteś przeciw nam -  oni decydują
10 maja 2011, 11:14
Jeżeli Jurek i podobni katolicy ma być wzorem polskości i katolickości, to ja nie chcę być katolikiem i Polakiem. Dosyć łatwo przychodzi Ci zrzeczenie się przynależności do Narodu i wiary. Nie mam pytań. Wszystko jasne. Twoje pytania nie mają żadnego znaczenia.
O
obserwator
10 maja 2011, 11:00
Pan Bartoszewski nazwał "bydłem i chorymi psychicznie" tych którzy głosują na PiS. A przecież jest w Polsce demokracja. Wszystko to było na antenie TV. Dlaczego nie ustosunkuje się do tego KRRiT? Przecież to jest jawne obrażanie częsci narodu!
A
Aura
10 maja 2011, 10:31
Jeżeli Jurek i podobni katolicy ma być wzorem polskości i katolickości, to ja nie chcę być katolikiem i Polakiem. Dosyć łatwo przychodzi Ci zrzeczenie się przynależności do Narodu i wiary. Nie mam pytań. Wszystko jasne.
M
m
10 maja 2011, 10:13
Czy prezes US Opał handluje węglem w Stanach?
10 maja 2011, 09:44
Jeżeli Jurek i podobni katolicy ma być wzorem polskości i katolickości, to ja nie chcę być katolikiem i Polakiem.
S
sdd
10 maja 2011, 09:09
Czy przyjmowanie łapówek przez urzędników państwowych i korupcja polityków są postawami propolskimi?
L
leszek
10 maja 2011, 09:01
No to tym samym KRRiTV potwierdziło prawdziwość słów pana Kobylańskiego: "My od paru lat bez przerwy publikujemy i mówimy - muszą w Polsce rządzić Polacy, muszą rządzić w swojej ojczyźnie, w swoim kraju. Jak długo będą rządy, które nie są polskie, to będzie stale gorzej i gorzej" - kontynuował prezes USOPAŁ. A Ty JurkuS, tym samym potwierdziłeś, że skarga na działalność RM była jak najbardziej słuszna. Twoje insynuacje że w Polsce mamy rządy które nie są polskie jest obrzydliwą niegodziwością, musisz być wyjątkowo cyniczny albo mieć kompletnie wyprany mózg :-( I Ty obłudniku uważasz siebie za chrześcijanina? za katolika?
10 maja 2011, 04:53
No to tym samym KRRiTV potwierdziło prawdziwość słów pana Kobylańskiego: "My od paru lat bez przerwy publikujemy i mówimy - muszą w Polsce rządzić Polacy, muszą rządzić w swojej ojczyźnie, w swoim kraju. Jak długo będą rządy, które nie są polskie, to będzie stale gorzej i gorzej" - kontynuował prezes USOPAŁ. No bo przecież Polacy się nie poczuli dyskryminowani. Tylko jeżeli to prawda to nie może byc mowy o dyskryminacji. KRRiTV zaprzeczyła sama sobie. Jureczku, a może chodziło o Watykan dziecię drogie?
10 maja 2011, 04:51
Czy ktoś w naszym rządzie nie jest obywatelem RP, posiadającym demokratyczny mandat? Nie mówimy o obywatelstwie tylko o propolskim myśleniu i działaniu A co to jest działanie propolskie? Nie siedzenie całe życie w Stanach i wymądrzanie się o Polsce tylko powrót kiedy już można i praca i płacenie tu podatków? A może posiadanie dzieci? A może stawianie krzyży i pomników Wojtyły?
CP
co prawda to prawda
10 maja 2011, 02:54
Z danych Scotland Yardu wynika, że prawdziwych Polaków jest tulu ilu posłów PiS istotnie tak jest, jeszcze mamy rozsądnych posłów w PIS bo z PO czy SLD czy PSL dobrzy się nie wychylą - wspólnictwo
H
Holmes
9 maja 2011, 22:43
"...dzisiaj w rządzie czy parlamencie Polaków prawdziwych nie ma nawet 30 proc." Chyba ta wypowiedź Kobylańskiego jest na tyle jasna, że nie trzeba dorabiać do tego karkołomnych interpretacji. Ta wypowiedź jest haniebna i tyle. Obserwatorze, skoro jesteś tak dobrze poinformowany, to podaj właściwy procent. I podaj skąd te informacje, żeby ktoś mógł sobie zweryfikować. Czy u nas też jak w USA prawdza się metryki? Z danych Scotland Yardu wynika, że prawdziwych Polaków jest tulu ilu posłów PiS
T
tuskoman
9 maja 2011, 22:28
w mediach powinni pracowac tylko potomkowie bylych funcjonariuszy  PZPR ,SD i  PSL , ojcowie rzadzili dobrze i rozsadnie ,zaoferowali rozmowy przy okraglym stole ,emanacja spoleczenstwa opozycja dogadala sie  z  Kiszczakiem i zaczal sie rozwoj w mediach bez RM i bylo dodrze i przyjemnie , a teraz ?  .....przywrocimy to co stare i prorosyjskie w calosci..
N
niekumata
9 maja 2011, 22:01
"...dzisiaj w rządzie czy parlamencie Polaków prawdziwych nie ma nawet 30 proc." Chyba ta wypowiedź Kobylańskiego jest na tyle jasna, że nie trzeba dorabiać do tego karkołomnych interpretacji. Ta wypowiedź jest haniebna i tyle. Obserwatorze, skoro jesteś tak dobrze poinformowany, to podaj właściwy procent. I podaj skąd te informacje, żeby ktoś mógł sobie zweryfikować. Czy u nas też jak w USA prawdza się metryki?
M
mirek
9 maja 2011, 21:51
„European Voice” ocenia, że polscy politycy są w dużej mierze podobni do siebie pod względem osobowości: „przekonani o swojej ważności, w średnim wieku, biali katolicy są normą”. Bez względu na partię „uwielbiają kamery, ale unikają bezpośredniego kontaktu z wyborcami” – dodaje. W tym kontekście zdaniem autora wyjątkiem jest wykładowca nigeryjskiego pochodzenia John Abraham Godson, który jest „pierwszym i jak dotąd jedynym czarnoskórym członkiem parlamentu i stanowi odświeżającą odmianę”. Godson odpisuje terminowo na listy, a wyborcy gromadzą się wokół niego „w nadziei, że list lub telefon deputowanego może ulżyć bólom i zwyrodnieniom, które bezsilni wciąż znoszą w Polsce”.  Onet.pl
O
Obserwator
9 maja 2011, 21:21
"...dzisiaj w rządzie czy parlamencie Polaków prawdziwych nie ma nawet 30 proc." Chyba  ta wypowiedź Kobylańskiego jest na tyle jasna, że nie trzeba dorabiać do tego karkołomnych interpretacji. Ta wypowiedź jest haniebna i tyle.
Jurek
9 maja 2011, 20:59
 Czy ktoś w naszym rządzie nie jest obywatelem RP, posiadającym demokratyczny mandat?  Nie mówimy o obywatelstwie tylko o propolskim myśleniu i działaniu
M
mirek
9 maja 2011, 20:08
 Czy ktoś w naszym rządzie nie jest obywatelem RP, posiadającym demokratyczny mandat? 
Jurek
9 maja 2011, 19:10
No to tym samym KRRiTV potwierdziło prawdziwość słów pana Kobylańskiego: "My od paru lat bez przerwy publikujemy i mówimy - muszą w Polsce rządzić Polacy, muszą rządzić w swojej ojczyźnie, w swoim kraju. Jak długo będą rządy, które nie są polskie, to będzie stale gorzej i gorzej" - kontynuował prezes USOPAŁ. No bo przecież Polacy się nie poczuli dyskryminowani. Tylko jeżeli to prawda to nie może byc mowy o dyskryminacji. KRRiTV zaprzeczyła sama sobie.
STANISŁAW SZCZEPANEK
9 maja 2011, 18:34
„Za sprawą +Gazety Wyborczej+, która – jak w wielu innych sprawach – również i w tej kieruje się pobudkami wypływającymi z solidarności rasowej – USOPAŁ, a w szczególności – jego walne zebrania, mają w pewnych środowiskach reputację czegoś w rodzaju sabatu czarownic”. Jeżeli Stanisław Michalkiewicz i Radio Maryja zostaną ukarani za tę wypowiedź, to znaczy, że wolność słowa nie istnieje. Istnieje zezwolenie na wszelkie chamstwo wobec Kościoła i przeciwników politycznych. Nie mając jakichkolwiek merytorycznych argumentów, najprościej oblać ich gnojówką... Jakakolwiek próba kulturalnej (jak powyżej) samoobrony będzie natychmiast ukarana.
S
starymarych
9 maja 2011, 18:33
hale, wej, a ja od lat społecznie monitoruję różne tvn-y, ciekawe, czy kogoś by tak skwapliwie ukarali po mojej interwencji...