Krystyna Pawłowicz: mówię, co myślę

(fot. PAP/Jakub Kamiński)
"Nasz Dziennik" / PAP / pz

Korzystam z wolności słowa, uważam, że nie przekroczyłam granic przyzwoitości - powiedziała w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" posłanka PiS Krystyna Pawłowicz, nawiązując do negatywnych reakcji w Internecie, jakie wywołała swoimi wypowiedziami.

Jej zdaniem przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele. Przede wszystkim po wstąpieniu do Unii Europejskiej weszły do naszego kraju ideologie genderowe, lewicowe i feministyczne i cały czas w ekspansywny i niezwykle agresywny sposób docierają do nas. Obecnie mamy do czynienia z falą roszczeń środowisk homoseksualnych.

Uważa, że przyczynami ataków jest również fakt, iż reprezentuje ona Prawo i Sprawiedliwość oraz łączenie jej z Radiem Maryja i Telewizją Trwam. Jedną z przyczyn jest także to, że w rozmowach z dziennikarzami nie jest łatwym rozmówcą, mówi to co myśli, nie boi się i to budzi agresję.

DEON.PL POLECA

Oceniając media posłanka stwierdziła, że nie starają się one być obiektywne, gdyż są nieodłączną częścią obozu władzy. - Nie można normalnym nazwać zjawiska, w którym media niszczą opozycję i nie kontrolują rządu - powiedziała Krystyna Pawłowicz.

Więcej w sobotnio-niedzielnym wydaniu "Naszego Dziennika".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Krystyna Pawłowicz: mówię, co myślę
Komentarze (14)
E
emeryt
2 lutego 2013, 16:01
I co uważacie że te protesty coś zmienią?Chcieliśmy Zachodniej Demokracji To ją mamy z całym inwentarzem tej demokracji.Podział w kościele[toruńscy to prawdziwi katolicy] a pozostali to "'faryzeusze" .                                                     Powojenne pokolenie powoli odchodzi z tego świata.Młodzi odchodzą od wartości katolickich,kościoły pustoszeją.w latach 60 -tych ,70-tych.kościoly były pełne wiernych.
P
protest
2 lutego 2013, 12:51
Ruszył obywatelski protest przeciwko popieraniu przez Donalda Tuska związków partnerskich [url]http://wpolityce.pl/wydarzenia/46137-ruszyl-obywatelski-protest-przeciwko-popieraniu-przez-donalda-tuska-zwiazkow-partnerskich[/url] Kampania "Nie dla związków partnerskich" prowadzona jest na stronie protestuj.pl oraz w mediach społecznościowych. Tu można podpisać:  [url]http://www.protestuj.pl/[/url]
A
alter
2 lutego 2013, 12:23
268 osób, głównie poznańscy naukowcy skupieni w Akademickim Klubie Obywatelskim im. Lecha Kaczyńskiego, podpisało się pod oświadczeniem w obronie posłanki PiS Krystyny Pawłowicz.  ... [url]http://wpolityce.pl/artykuly/46097-kilkuset-naukowcow-protestuje-przeciw-skandalicznej-nagonce-na-prof-pawlowicz-i-przypomina-ze-homoseksualizm-jest-anomalia[/url]
I
Ika
2 lutego 2013, 11:53
Posłanka tak mowiła: "Przede wszystkim po wstąpieniu do Unii Europejskiej weszły do naszego kraju ideologie genderowe, lewicowe i feministyczne i cały czas w ekspansywny i niezwykle agresywny sposób docierają do nas. Obecnie mamy do czynienia z falą roszczeń środowisk homoseksualnych." Dziwne. Zawsze wydawało mi sie, że to własnie Polska - za komuny byla lewicowa i ta ideologia z Polski i ze 'wschodu" docierała do Europy. A p.posłanka twierdzi na odwrót. Dziwne....
A
Anna
2 lutego 2013, 11:26
268 osób, głównie poznańscy naukowcy skupieni w Akademickim Klubie Obywatelskim im. Lecha Kaczyńskiego, podpisało się pod oświadczeniem w obronie posłanki PiS Krystyny Pawłowicz.  Reszta na stronie Gościa Niedzielnego
N
n.c
2 lutego 2013, 11:23
CAŁOŚĆ Z NASZEGO DZIENNIKA:  [url]http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/22770,mowie-co-mysle.html[/url] a nie zerżnięty przedruk z Gazety Wyborczej: [url]http://wyborcza.pl/1,91446,13336694,_Nasz_Dziennik__Pawlowicz__mowie__co_mysle.html[/url] ... Proszę koniecznie przeczytać całość, bo ta notka na Deonie wyprana jest zupełnie z treści
jazmig jazmig
2 lutego 2013, 10:51
Oto brakujące wypowiedzi prof. Pawłowicz Mamy do czynienia z jakąś paranoiczną sytuacją, w której jedna strona może obrzucać błotem posłów opozycji, kapłanów, Kościół, ale już ci, którzy są atakowani, nie mogą powiedzieć czegoś ostrzej czy barwniej, ponieważ jest to od razu utożsamiane z sianiem nienawiści, a nawet faszyzmem. media fałszywie i obłudnie apelują o łagodniejszy język, o kulturę słowa, piętnując ostrzejsze wypowiedzi opozycji, natomiast całkowicie nie widzą swojego stylu debaty, pluralizmu, tworząc stronniczy, nieprawdziwy i jednostronny przekaz medialny. Nie dostrzegają również swojego brutalnego języka. Dlatego nie powinniśmy dać się zagłuszyć i wykluczyć z dyskusji publicznej. – Sygnatariuszami tego listu są w większości osoby, które zajmują się propagowaniem ideologii lewicowo-feministyczno-genderowej. Metody, jakie stosują wyznawcy takiego liberalnego światopoglądu, są bardzo zbliżone do terroru, ponieważ odwołują się do zastraszania, wykluczania, piętnowania itp. W ich liście było mnóstwo przekłamań na temat moich wypowiedzi, na temat słów, których nigdy nie powiedziałam. Sygnatariusze tego listu wystawili o sobie złe świadectwo. To nie jest poza tym list – jakby chciały tego mainstreamowe media – podpisany przez ludzi, którzy stanowią przekrój polskiego świata nauki, ale są to w miażdżącej większości ludzie bardzo ściśle związani z konkretną ideologią, z którą się nie utożsamiam.
jazmig jazmig
2 lutego 2013, 10:45
@Ewa Oczywiście, że powinno sie mówic to co sie mysli. Jest jednak różnica czy mówi sie to ordynarnymi słowami by obrazić , czy kulturalnie, aby po prostu dać wyraz swoim myślom.. ... Ewuniu, podaj jakie ordynarne słowa użyła Pawłowicz, albo ją przeproś.
A
andrzej
2 lutego 2013, 10:32
zgadzam się z JEJ poglądami
ŚK
święte krowy salonu
2 lutego 2013, 10:29
Prawie zawsze gdy mówi się to co się myśli, spotyka się z dużą krytyką. ... salon może do woli - jak choćby profesor po maturze niejaki Władysław Bartoszewski, który między innymi oficjalnie zwyzywał znaczną część Polaków od bydła !
:
:)
2 lutego 2013, 10:08
Ewo a czy "myśli po wulgarnemu" to brzmi kulturalnie? I czy wiesz co to są wulgaryzmy? Jak cię cztają tak cię oceniają. Wiem, wiem ja też mam braki. :) Prawie zawsze gdy mówi się to co się myśli, spotyka się z dużą krytyką. Dlaczego? Bo nie lubimy nagiej prawdy. Wolimy gdy jest "odziana w zwiewne fatałaszki".
R
ryszard
2 lutego 2013, 09:40
Ewa konkrety wulgarnych (sic) wypowiedzi p. Pawłowicz !!!
E
Ewa
2 lutego 2013, 09:31
Oczywiście, że powinno sie mówic to co sie mysli. Jest jednak różnica czy mówi sie to ordynarnymi słowami by obrazić , czy kulturalnie, aby po prostu dać wyraz swoim myślom.. Jak widać pani profesor myśli po wulgarnemu i nie umie tego przekształcić na kulturalny język.
!
!!!
2 lutego 2013, 09:21
Z prof. Krystyną Pawłowicz (PiS) z sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej rozmawia Paulina Gajkowska CAŁOŚĆ Z NASZEGO DZIENNIKA:  [url]http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/22770,mowie-co-mysle.html[/url] a nie zerżnięty przedruk z Gazety Wyborczej: [url]http://wyborcza.pl/1,91446,13336694,_Nasz_Dziennik__Pawlowicz__mowie__co_mysle.html[/url]