Kryzys demograficzny w Polsce. Czy grozi nam "cicha eutanazja"?

Polska starzeje się w zastraszającym tempie – seniorzy stanowią już 20% społeczeństwa, a do 2040 roku ich odsetek wzrośnie do jednej czwartej populacji. Spadająca dzietność i brak odpowiednich rozwiązań systemowych mogą doprowadzić do sytuacji, w której seniorzy pozostaną bez wsparcia, a młodsze pokolenia będą pracować aż do śmierci. Demograf Ariel Drabiński ostrzega, że jeśli państwo nie zareaguje na czas, czeka nas "cicha eutanazja" – stopniowe pozostawianie starszych osób samym sobie.

Polska na demograficznym zakręcie. Liczby nie kłamią

Minimalny wskaźnik dzietności, który pozwala zachować stabilną populację, wynosi 2,1 dziecka na kobietę. Tymczasem w Polsce oscyluje on wokół 1,1-1,15, co jest jednym z najniższych wyników na świecie.

• Obecnie już co piąty Polak ma powyżej 65 lat.
• Do 2040 roku seniorzy będą stanowić 25% społeczeństwa.
• Liczba dzieci w wieku 10 lat spadnie o 1/3 w ciągu dekady – w 2024 roku wynosiła 375 tys., a w 2035 roku spadnie do 252 tys.

To oznacza zamykanie szkół i przekształcanie ich w domy opieki dla seniorów.

Seniorzy pozostawieni sami sobie? Brakuje miejsc w DPS-ach i opiekunów

Im mniej dzieci, tym mniej osób mogących opiekować się swoimi starszymi rodzicami. Samotność, niedostatek i brak dostępu do opieki zdrowotnej staną się codziennością dla wielu seniorów. System opieki nie nadąża za tempem starzenia się społeczeństwa. Już teraz wiele domów pomocy społecznej jest przepełnionych, a kolejki do nich sięgają kilkunastu miesięcy.

Praca aż do śmierci? Bez zmian w systemie to możliwe

Demografowie ostrzegają, że jeśli w Polsce nie będzie rąk do pracy, system emerytalny może się załamać. Coraz mniej osób pracujących będzie musiało utrzymywać coraz większą grupę emerytów.

Co nas czeka bez reform?

• Podniesienie wieku emerytalnego – być może nawet do 70. roku życia.
• Likwidacja części świadczeń socjalnych.
• Dramatyczna luka na rynku pracy, którą trzeba będzie wypełnić imigracją.

"Cicha eutanazja"? Eksperci ostrzegają przed tragicznym scenariuszem

Ariel Drabiński używa mocnego określenia – "cicha eutanazja". Oznacza ono stopniowe pozostawianie seniorów samym sobie:

• Brak odpowiednich miejsc w domach opieki.
• Niewydolny system ochrony zdrowia.
• Niskie emerytury, które nie wystarczą na godne życie.

Rozwiązania, które mogą uratować przyszłość polskich seniorów to budowa nowoczesnych DPS-ów i systemu wsparcia domowego, programy aktywizacji seniorów, aby jak najdłużej mogli żyć w dobrych warunkach oraz strategia demograficzna zachęcająca młodych do posiadania dzieci.

Źródło: Onet.pl / red.