Krzysztof Skubiszewski nie żyje

Krzysztof Skubiszewski (1926-2010) fot. PAP/Paweł Kula)
PAP / TVN24 / drr

W poniedziałek rano w Warszawie zmarł prof. Krzysztof Skubiszewski - minister spraw zagranicznych w latach 1989-1993, znawca prawa międzynarodowego. Miał 83 lata.

Skubiszewski był absolwentem Wydziału Prawno-Ekonomicznego Uniwersytetu Poznańskiego. We wrześniu 1989 r. został ministrem spraw zagranicznych w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.

Sprawował tę funkcję również w trzech kolejnych rządach, do października 1993 r.

Był autorem prac naukowych z dziedziny prawa międzynarodowego, doktorem honoris causa kilku uniwersytetów, kawalerem wielu odznaczeń polskich i międzynarodowych, w tym Orderu Orła Białego.

- Z wielkim smutkiem przyjęliśmy tę wiadomość w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, bo Krzysztof Skubiszewski był nie tylko człowiekiem wielkiej kultury, znanym prawnikiem międzynarodowym, ale także tym, któremu przypadło tworzenie bazy traktatowej wolnej Polski z nowymi sąsiadami" - powiedział Sikorski w TVN24. - Swoją kulturą osobistą, przewidywalnością, obyciem w procedurach międzynarodowych, umiejętnością tworzenia klimatu wokół Polski jako partnera, który jest częścią rozwiązań, a nie częścią problemów, zasłużył na wielkie uznanie ze strony przywódców światowych".

Radosław Sikorski powiedział także, że prof. Krzysztof Skubiszewski był " ojcem chrzestnym nowego pokolenia ludzi Solidarności, którzy weszli do dyplomacji już w niepodległym kraju".

Były szef MSZ, Adam D. Rotfeld powiedział, że "kierunek, jaki profesor Skubiszewski nadał polskiej polityce zagranicznej, okazał się sprawdzony przez następne dwadzieścia lat".

Rotfeld zwrócił uwagę, że Skubiszewski jako szef dyplomacji stworzył podstawy formalno-prawne polityki zagranicznej naszego kraju zawierając porozumienia z wszystkimi sąsiadami Polski. "Zadbał również o to, żeby Polska była obecna w czasie rozmów w Paryżu dotyczących zjednoczenia Niemiec" - zaznaczył.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Krzysztof Skubiszewski nie żyje
Komentarze (2)
P
pytajnik
8 lutego 2010, 17:24
Salonowe obycie to za mało do powszechnego szacunku.
Krzysztof Pachocki
8 lutego 2010, 17:06
Ejże, sympatyczny starszy pan to był. Jeden z niewielu, który w tamtych czasach umiał poruszać się po salonach. RIP.