Krzyż w Sejmie: Ruch Palikota złożył wniosek

rzedstawiciele Ruchu Poparcia Palikota Andrzej Rozenek (L) i Karol Jene (P) złożyli w imieniu partii wniosek o usunięcie krzyża z sali plenarnej Sejmu. (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / wm

Przedstawiciele Ruchu Palikota złożyli w czwartek wniosek do marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny o wydanie zarządzenia nakazującego usunięcie krzyża znajdującego się w sali posiedzeń Sejmu.

We wniosku napisano m.in., że krzyż w sali obrad Sejmu został umieszczony "sprzecznie z prawem". Wnioskodawcy uważają, że obecność symbolu religijnego w tym miejscu jest m.in. niezgodna z konstytucją, Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz zapisami konkordatu między Stolicą Apostolską a Rzeczpospolitą Polską.

- Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, którego władze publiczne, w tym władza ustawodawcza, powinny zachowywać bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych - napisano we wniosku.

Według autorów wniosku "obecność krzyża łacińskiego zwisającego ponad głowami posłów stanowi permanentne naruszenie gwarancji bezstronności władzy publicznej w sprawach religii, a zatem oznacza stan permanentnego bezprawia trwający już 14 lat".

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Krzyż w Sejmie: Ruch Palikota złożył wniosek
Komentarze (15)
AS
a szkoda
28 października 2011, 17:34
Według Śniadka postulat o zdjęciu krzyża z sali sejmowej jest narzucaniem innym ateizmu: Ludzie dzielą się na wierzących w Boga i na tych którzy wierzą, że Boga nie ma. Nauka tego sporu nie rozstrzygnie. Walczący z krzyżem narzucają ateizm jako religię obowiązującą oficjalnie. Próbując odciąć Polskę od Chrystusa, odcinają nas od naszej historii. Odcinają nas od największej chluby Polaków. Od osoby błogosławionego Jana Pawła II. Na temat szacunku dla Janusza Palikota: Każdy kto oczekuje szacunku dla siebie i tolerancji wobec swoich poglądów, musi w równym stopniu okazywać je innych. Nie czuję, żeby pan Palikot mnie i ludzi podobnych do mnie szanował. Mimo wszystko, jeśli odnajduję w sobie szacunek do Janusza Palikota, to właśnie z powodu Krzyża. Bo Chrystus oddał życie za wszystkich ludzi. Także za takich jak on. Niestety, obawiamy się, że Janusz Palikot nie zrozumie argumentów Janusza Śniadka. A szkoda.
DS
Daj szansę Januszowi
28 października 2011, 14:42
http://protestuj.pl/
RJ
RP jest katolickim państwem
28 października 2011, 12:58
ciekawe jak się czują w sumieniu katolicy, którzy popierają wszystko co dotyczy Platformy Obywatelskiej, Palikota, który z tej partii się wywodzi, tej partii służy i ta partia go popirera, jak się czują katolicy, kiedy PO kuma się ze zbrodniarzami reżimu komunistycznego, spadkobiercami NKWD, SB, mordercami ks.Jerzego nie mówiąc o głosowaniu /dyscyplina partyjna nie ma granic/ za in vitro, ustawami aborcyjnymi, za sodomią i gomorią ??? czy ich nie obowiązuje przynależność do kościoła katolickiego od strony wewnętrznej, duchowej, sumienia ??? czy tylko z przyzwyczajenia chodzą do kościoła czy tylko poprawnie politycznie pełnią urząd najwyższy w państwie, w parlamencie, nawet niektórzy kapłani głosujący na PO traktują kapłaństwo jak "zawód księdza" podobnie jak ks.Boniecki i wielu innych /co nie umieją Bogu tak, tak /boją się głosić gorąco prawdę, i prawdziwą miłość, boją się wychylić ??? boją się narazić ??? czy aż tak dużo mają do stracenia w ciele kiedy idzie walka o dusze ? Jak wielu takich letnich katolików łatwo pozwala "chować Krzyż za piec". Świeccy Budziaszek i podobni...głoszą  żywą Ewangelię, żywe Słowo Boże w prawdzie...
KT
KRZYŻ tarczą i ochroną
28 października 2011, 11:02
Znakiem Chrześcijaństwa jest Ryba Ryba oznacza ΙΧΘΥΣ, symboliczny skrót słów: Jezus Chrystus Boga Syn Zbawicielem, to pokazuje, że wyznaję wiaręi i wiem, że Pan Jezus zbawił człowieka na KRZYŻU - przyjmując więc jako mój znak KRZYŻ. Kocham KRZYŻ, nie wstydzę się KRZYŻA, a jak kocham to bronię a przede wszystkim broni mnie KRZYŻ.
KN
KRZYŻA nie boi się prawość
28 października 2011, 10:52
Przecież szatan swoimi rękami Krzyża nie ściągnie, musi korzystać z usług swych sług. a słudzy gorliwi, gorliwi /niektórzy nieźle opłacani/,  a żeby było łatwiej  to w imię haseł; "POlityki Miłości" "socjaldemokratycznej krainy łagodności", urbanowszczyzny "dla kawału" - cała plejada artystów, którzy za czasów Popiełuszki i Solidarności wzruszająco deklamowała  wiersze o świętości godności itp. - teraz ani me ani be ani kukuryku... ... idą gęsiego jak trusie za Wajdą, Kutzem i tak "Poprawnie Politycznie się wyrażają" jakby mieli zupełną amnezję.... a mogli by tyle zrobić dobrego dziękując Bogu za talenty artystyczne, zostało wiernych prawdzie tylko niewielu ale za to solidnych. Jan Pietrzak prawdziwy mądry satyryk odsunięty zupełnie, media prawe też, teraz tylko poprawnie politycznie w imię polityki miłosci szydzą, kłamią, przylizują się tak jawnie .... tak było kiedyś z Szymborską i podobnymi...błyszczy p.Środa i inni ludzie nauki i kultury którzy zakopują talenty.... o tym chyba można pisać na katolickim portalu ????
KB
KRZYŻA boi się szatan
28 października 2011, 10:38
Znakiem Chrześcijaństwa jest Ryba a Krzyż jest znakiem męczęństwa Pana Jezusa. Ryba była pierwszym znakiem chrześcijan św.Helena znalazła KRZYŻ i .... a KRZYŻ jest najwyższym symbolem męczeństwa narodu Polskiego, które to godnie mogło przetrwać wiernie trwając przy Krzyżu, patrząc na Krzyż, ufając Bogu, krzyż jest symbolem najwyższych wartości i prawdziwej  MIŁOŚCI. KRZYŻA  panicznie boi się szatan i o to chodzi, bo szatan chce hulać a tu Krzyż przeszkadza - i o to właśnie chodzi najbardziej. Niedaleka historia Hitlerowi przeszkadzał Krzyż Chrystusa bo działał jak szatan, Leninowi, Stalinowi i przywódcom komunistycznym przeszkadzał Krzyż bo działali jak szatani - ludobójstwa, obozy koncentracyjne, komory gazowe, łagry, więzienia, mordy, tak straszne i tak wymyślane, że to tylko mógł tak działać szatan, bo tylko szatan tak potrafi nienawidzieć ludzi. Przecież szatan swoimi rękami Krzyża nie ściągnie, musi korzystać z usług swych sług.
.
.
28 października 2011, 08:36
W miejscu Krzyża niech Palikot powieśi portret Anny Grodzkiej,trasseksualistki a ściany sali Sejmu niech wytapetują wzorami penisa i waginy. Poziom komentarza bliski poziomowi wyczynów  Palikota :-).
T
Troll
28 października 2011, 05:45
W miejscu Krzyża niech Palikot powieśi portret Anny Grodzkiej,trasseksualistki a ściany sali Sejmu niech wytapetują wzorami penisa i waginy.
T
Troll
28 października 2011, 05:18
Z nakiem Chrześcijaństwa jest Ryba a Krzyż jest znakiem męczęństwa Pana Jezusa.
KN
Krzyż na swym miejscu jest
27 października 2011, 22:14
Krzyż w sali plenarnej Sejmu zawiesili posłowie AWS przed pierwszym posiedzeniem Sejmu III kadencji, w październiku 1997 roku. Odbyło się to nocą - po zakończeniu obrad klubu AWS. Według posłów AWS, krzyż ten ofiarowała im matka księdza Jerzego Popiełuszki po odprawionej poprzedniego dnia w kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu mszy św. w intencji ojczyzny; w trakcie mszy krzyż leżał na grobie zamordowanego księdza. TO NIE KRZYŻ SIĘ CHWIEJE, TO ŚWIAT SIĘ CHWIEJE I TOCZY, KRZYŻ STOI! mówił ks.Jerzy  
AP
amnezja POlityczna
27 października 2011, 21:25
Nergal, Wojewódzki, a teraz Palikot. Okładki "Wprost" i "Newsweeka", wulgarne dowcipy z obrońców krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Jak widać - bezkarne obrażanie w Polsce katolików stało się już normą. Dla odświeżenia pamięci Januszka z gumowym rekwizytem chcieliśmy przypomnieć pewne wydarzenie. W 2005 roku, 19 października w trakcie składania przysięgi poselskiej Janusz Palikot powiedział   "Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg" (Janusz Palikot, 19 października 2005 r., na podst. stenogramu sejmowego- http://www.sejm.gov.pl) To jak jest z tą hipokryzją w polityce? Panie Januszu, prosimy o jakiś filozoficzny wywód dla lemingów. Źródło tvn24.pl  
DI
doradcy i słudzy Palikota
27 października 2011, 21:10
Zwolennicy Palikota wspinają się na szczyty politycznego chamstwa. "Piotr Tymochowicz, ekspert od wizerunku, który wspierał Samoobronę, a teraz niczym wierny pretorianin stoi przy boku rubasznego Janusza, na łamach telewizji publicznej oraz "SE" o polskim społeczeństwie mówi: Nie "gówniane", ale "debilne". Przepraszam, że to powiem, ale po wyborach mogę sobie na to pozwolić. Kiedy patrzę na 30 proc. poparcia dla PiS nadal uważam, że jest debilne...   W czeluściach Internetu odnaleźliśmy równie smaczne pomyje, jakie wylewał ekspert od kreowania politycznego wizerunku. Oto słowa "mistrza": I powiedzmy sobie szczerze. Bez emocji sobie powiedzmy. Ch...jowe jest to społeczeństwo. Przepraszam za szczerość. Po prostu. Polacy mają w dupie wszystko. Ludzie w całej masie są dość debilowaci... no, należy powiedzieć sobie prawdę. I należy, jeżeli chcemy oddziaływać na masy, musimy dokładnie znać psychikę debila. Pamiętajmy, że żadna ideologia tego społeczeństwa nie ruszy. Mam nadzieję, że teraz jakby widzicie, że żeby być skutecznym, nie można nie być cynicznym. Nie można. Bo będąc otwartym, szczerym, będąc sobą nic nie zdziałacie, nic po prostu Czy ktoś ma jeszcze ma wątpliwości, co zausznik Palikota sądzi o Polakach? No cóż, jaki pan taki kram". Opinie w sieci
ZW
zbytgorliwie walczą z KRZYŻEM
27 października 2011, 20:32
– Więc nie bardzo rozumiem, po co Pan w tym świecie tkwi… Tylko Pan sobie płytko gnije. Janusz Palikot: Sam siebie o to pytam, przynajmniej raz w tygodniu, pytam się też o to różnych energoterapeutów i innych, czy ja powinienem wyjść z tej polityki, bo to mnie odciąga od dalszego rozwoju duchowego. – I? Janusz Palikot: A ludzie, którzy w tym siedzą i kontaktują się z tymi mocami, mówią, że mam tam dalej być.
KT
kto to rządzi od 2004 r ???
27 października 2011, 20:18
Janusz Palikot: Długo nie miałem poczucia szczęścia mimo że mi się wszystko w życiu udawało. Do czasu seansów z Hellingerem, po rozstaniu z pierwszą żoną w 2004, 2005 roku. ...to emocjonalne reagowanie na Francję, skojarzone z tym specyficznym na tych seansach wywoływaniem duchów przodków... przejście przez to mnie wyzwoliło. Albo zbzikowało. Na czym konkretnie te seanse polegały? Janusz Palikot: Moim problemem było że nie potrafię cieszyć się życiem. To było zdanie, które ja sformułowałem w 2004 r i on, lub któryś z jego uczniów, patrzy na pana, a stoi pan w grupie kilku pacjentów, i mówi tak: „Ty będziesz jego matką, ty babką, ty ojcem”, i ustawia tych ludzi na scenie. I prosi ich o to, żeby się ustawili w pozycji, w której się dobrze czują. A ja w środku.  No i ileś tych osób Hellinger ustawia. Potem poddaje to interpretacji i robi ciąg działań. W moim przypadku było tak, że ustawiał kobiety ze strony mojego ojca, czyli babkę, prababkę, jedną za drugą. Brał kolejne osoby i mówił: „Ty będziesz jego babką, prababką” itd. Ustawiał, ustawiał. I któraś tam z kolei odezwała się po francusku, chociaż nie mówiła w tym języku. I to był klucz. Nie byłem w stanie opanować tego płaczu, kiedy przemówiła, emocje były tak silne. To łapie za gardło, człowiek płacze, coś nie do okiełznania dominuje całkowicie. W moim przypadku to był płacz, którego nie byłem w stanie powstrzymać.  A potem co? Janusz Palikot: Potem przez rok nie można było o tym opowiadać, takie szamańskie techniki. I ja w tej chwili jestem, niestety zmartwię pana, człowiekiem szczęśliwym, zadowolonym z siebie i niemartwiącym się. wywiad Palikota z P.Najsztubem "VIVA"
K
Koza
27 października 2011, 18:52
Zapamiętajcie tych dwóch Panów walczących z krzyżem. Bedą kiedyś na kolanach przed Chrystusem ukrzyżowanym klękać...