Kukiz: obóz rządzący niszczy wspólnotę - nie chce dyskutować, ani słuchać argumentów
(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / mp
Obóz rządzący niszczy wspólnotę; nie chce rozmawiać, nie chce dyskutować, ani słuchać argumentów - ocenił we wtorek lider Kukiz'15 Paweł Kukiz.
Jak stwierdził, wspólnoty nie da się zbudować w ustroju, w którym jedna, zwycięska partia ma władzę absolutną.
"Słuchając pańskiego expose miałem wrażanie, że żyjemy w dwóch różnych państwach. Pan żyje w państwie, w którym właściwie już prawie wszystko zostało zrobione i może być już tylko lepiej, ja żyję w państwie z którego wyemigrowało 2,5 mln Polaków" - powiedział Kukiz we wtorek w sejmowej debacie nad expose premiera Mateusza Morawieckiego. Ocenił, że "utrata" 2,5 mln obywateli, to "tragedia" dla Polski.
Według lidera Kukiz'15, "naczelnym celem" każdego rządu, powinno być nie tylko zatrzymanie w naszym kraju Polaków, ale również doprowadzenie do tego, aby ci, którzy wyjechali, wrócili do kraju. "Do tej pory panie premierze, to są tylko nawoływania. Natomiast przez dwa lata nie zrobiliście niczego szczególnego, by nasi - szczególnie młodzi ludzie - mogli wrócić do ojczyzny" - ocenił poseł Kukiz'15.
Kukiz wskazał również, że obóz rządzący obiecywał podniesienie najniższej w Europie kwoty wolnej od podatku oraz obniżenie VAT. "Nic w tej kwestii nie zrobiliście" - powiedział poseł Kukiz'15. "Mało tego, co chwilę podnoszone są podatki i inne daniny" - dodał.
Poseł Kukiz'15 zarzucił obozowi rządzącemu, że niszczy wspólnotę. "Panie premierze, wy nie chcecie rozmawiać, nie chcecie dyskutować, słuchać argumentów" - stwierdził Kukiz. Jego zdaniem, wspólnotę można zbudować jedynie poprzez zmiany w legislacji, poprzez wprowadzenie instytucji, które tę wspólnotę budują.
"Jak zbudować wspólnotę w ustroju, w którym jedna, zwycięska partia ma władzę absolutną?" - pytał Kukiz. Jego zdaniem, to jest "niemożliwe".
Kukiz zwrócił również uwagę uśmiechającemu się podczas jego wystąpienia prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. "Panie prezesie, pański uśmiech, to jest brak jakiegokolwiek szacunku, również dla mnie. Traktuje mnie pan w tym momencie, jako człowieka, który optuje za pozostawieniem sądów w dawnym kształcie. Nie panie prezesie, ale uważam, że żadna partia nie ma prawa dążyć do jednowładztwa" - powiedział lider Kukiz'15.
Jego zdaniem, PiS zafundował Polakom "serial pod tytułem rekonstrukcja, a tymczasem, po cichu proceduje zmiany w ordynacji wyborczej, ograniczające, wręcz odbierające bierne prawo wyborcze obywatelom na poziomie samorządów. "Eliminujecie w ten sposób wszystkie polityczne (ugrupowania) poza Platformą i Prawem i Sprawiedliwością. Mało tego, bardzo mocno budujecie tak znienawidzoną przez siebie Platformę" - powiedział Kukiz.
"Panie premierze, było bardzo mało konkretów, ale kierunek myślenia jest wyraźny - państwo ma wszystko organizować, kolejne instytucje, kolejni urzędnicy, a gdzie są wolni obywatele? Polacy, a zwłaszcza ci młodzi potrzebują rządu profesjonalnego i zdroworozsądkowego, ale przede wszystkim potrzebują tego by państwo nie przeszkadzało im normalnie żyć?" - powiedział Kukiz.
Dodał, że "młodzi ludzie doskonale wiedzą jak wydawać swoje pieniądze, jak swoimi własnymi pieniędzmi gospodarować". "Przestańcie więc marnować ich pieniądze na swoje wielkie, oderwane do rzeczywistości Polaków wizję" - apelował.
Kukiz podkreślił, że w expose premiera Morawieckiego zabrakło "małych rzeczy", za które uważa "obietnicę zmniejszenia PIT-u dla przedsiębiorców z 19 do 15 proc., obniżenia VAT-u na ubranka dla dzieci czy książki elektroniczne". Lider Kukiz'15 zauważył, że w expose nie padły też słowa o zmianie konstytucji. "Czyżby jednak wam ten Święty Graal z 1997 roku (konstytucja - PAP) pasował?" - pytał.
Poseł Marek Jakubiak (Kukiz'15) nazwał expose premiera "życzeniami". Z kolei poseł Kukiz'15 Grzegorz Długi zauważył, że w expose zabrakło kwestii dotyczących polityki zagranicznych. "Oczekiwaliśmy, że określi pan, gdzie jest centrum decyzyjne kształtowania, kreowania naszej polityki zagranicznej" - zaznaczył.
Zauważył, że "nie padło słowa Rosja, nie padło słowo Niemcy - panie premierze, to są nasi sąsiedzi". Wskazał, że w wystąpieniu Morawieckiego pojawiła się Grupa Wyszehradzka, ale według niego, to za mało. "Polityki regionalnej nie da się budować z USA, bo nie jesteśmy jeszcze 51 stanem USA" - podkreślił.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł