Leczą tylko w stanach zagrożenia życia

W tym roku placówka przekroczyła o ponad 10 mln zł kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, który nie chce zapłacić ani za te nadwykonania, ani za następne (fot. zenoptic / flickr.com)
"Dziennik Polski" / PAP / slo

Krakowski szpital im. Jana Pawła II od poniedziałku przestał przyjmować chorych, u których nie stwierdzi się stanu bezpośredniego zagrożenia życia. Zabiegi planowe zostały na razie odłożone - informuje "Dziennik Polski".

W tym roku placówka przekroczyła o ponad 10 mln zł kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, który nie chce zapłacić ani za te nadwykonania, ani za następne. Pacjenci powinni się więc wstrzymać się z zapaleniem płuc, tętniakami i całą obszerną wieńcówką do przyszłego roku - stwierdza dziennik.

Jak mówi Jolanta Pulchna z NFZ, "nie dlatego nie płacimy, że nie chcemy, tylko dlatego, że nie mamy z czego". - Staramy się o zwiększenie parytetu i mamy to obiecane, ale dopiero w przyszłym roku. Województwo małopolskie dostanie o 430 mln zł. więcej, w tym na leczenie szpitalne 200 mln zł ponad to, co w tym roku - podkreśla.

DEON.PL POLECA

- Obecnie staramy się płacić za wszystkie nadwykonania w świadczeniach ratujących życie, takich jak chemioterapia czy procedury na oddziale intensywnej terapii i na to szpital może liczyć i w tym roku - deklaruje Pulchna.

W szpitalu Jana Pawła II rocznie leczy się ponad 20 tys. pacjentów, porad ambulatoryjnych udziela się ponad 100 tys.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Leczą tylko w stanach zagrożenia życia
Komentarze (2)
E
Ewa
15 listopada 2011, 08:37
 Nie mają z czego? Przeciez płacimy składki. Jakby nie mieli pensyjek tak wysokich, nagród itp to by wystarczyło.
F
fd
15 listopada 2011, 08:25
 A od stycznia gaz droższy o 18%. Się będzie działo...