Lisicki nie jest już naczelnym "Uważam Rze"

Paweł Lisicki (fot. Matěj Baťha / Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0)
PAP / pz

Paweł Lisicki został odwołany ze stanowiska redaktora naczelnego "Uważam Rze". Nowym naczelnym został Jan Piński - poinformowała w środę pełnomocniczka zarządu Presspubliki, wydawcy tygodnika, Hanna Wawrowska.

Lisicki od 2006 r. był naczelnym "Rzeczpospolitej", a od 2011 r. także nowego wówczas na rynku tygodnika "Uważam Rze". Po przejęciu Presspubliki przez Gremi Media - spółkę Grzegorza Hajdarowicza - na stanowisku naczelnego "Rzeczpospolitej" Lisickiego zastąpił odwołany niedawno Tomasz Wróblewski.

DEON.PL POLECA

W komunikacie przesłanym PAP nie podano powodów odwołania Lisickiego. Do czasu nadania depeszy PAP nie udało się skontaktować z Wawrowską.

Pytany o powody swojego zwolnienia Lisicki powiedział PAP, że chodzi o udzielenie przez niego krytycznego wobec wydawcy wywiadu (Lisicki mówił ostatnio wPolityce.pl, że Hajdarowicz "stał się z dnia na dzień uczestnikiem walki politycznej i wciągnął Rzeczpospolitą i całe wydawnictwo w niekończącą się awanturę medialną") oraz brak deklaracji, że nie będzie publikował na łamach "Uważam Rze" artykułów Cezarego Gmyza - zwolnionego z Presspubliki autora artykułu "Trotyl na wraku tupolewa", który rada nadzorcza wydawcy uznała za nierzetelny i nienależycie udokumentowany.

Trzecim wskazanym przez Lisickiego powodem odwołania miało być nie dosyć skuteczne "zwalczanie" przez niego dwutygodnika "W Sieci", którego pierwszy numer ukazał się w poniedziałek.

Redaktorem naczelnym "W Sieci" został naczelny portalu wPolityce.pl Jacek Karnowski. Na łamach pisma publikować ma część autorów "Uważam Rze", m.in. Piotr Zaremba, Piotr Semka, Jerzy Jachowicz, Piotr Gociek i Bronisław Wildstein. W pierwszym numerze "W Sieci" ukazał się też m.in. artykuł Cezarego Gmyza.

Publicystą "W Sieci" jest też brat Jacka Karnowskiego, Michał - do wtorku wicenaczelny "Uważam Rze". Na portalu wPolityce.pl zaprzeczył on, że jego odejście z "Uważam Rze" miało związek z jego zaangażowaniem w nowe pismo.

" (...) O żadnym sporze czy konflikcie z redakcją Uważam Rze i red. Pawłem Lisickim nie ma mowy. Już dawno ustaliliśmy, że ze względu na dynamiczny rozwój wPolityce.pl (...) będę musiał zmniejszyć swoje zaangażowanie w tygodnik, który współtworzyłem, dziś zresztą dojrzały i rozpędzony. Ten moment właśnie nastąpił, oznaczał ustąpienie z funkcji wicenaczelnego i niefortunnie zbiegł się z momentem uruchomienia dwutygodnika W Sieci przez Jacka Karnowskiego. Przypisywanie temu innego kontekstu (...) jest nie fair, zwłaszcza wobec tygodnika, sprawia bowiem wrażenie, iż w redakcji są jakieś turbulencje" - napisał M. Karnowski.

Zaznaczył także, że z Lisickim pozostaje "w jak najlepszych stosunkach" i nadal będzie publikował na łamach "Uważam Rze".

Jan Piński to b. szef działu "Polska" tygodnika "Wprost", b. szef "Wiadomości" TVP oraz b. dyrektor Agencji Informacji TVP. We "Wprost" zajmował się tematyką ekonomiczną i dziennikarstwem śledczym. Na internetowych stronach tygodnika można było o nim swego czasu przeczytać: "ostry jak brzytwa (to on ujawnił taśmy Oleksego)".

W 2011 r. Piński został redaktorem naczelnym "Wręcz przeciwnie"; pismo przestało ukazywać się po wydaniu trzeciego numeru. Ostatnio związany był z redakcją portalu nowyekran.pl.

"Uważam Rze" był wrześniu br. (ostatnie dostępne dane Związku Kontroli Dystrybucji Prasy) drugim pod względem liczby sprzedanych egzemplarzy tygodnikiem opinii w Polsce - 129,9 tys. egz. Wyprzedziła go tylko "Polityka" - 130,2 tys. egz.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Lisicki nie jest już naczelnym "Uważam Rze"
Komentarze (14)
M
mam
29 listopada 2012, 14:42
Staszek: Osobiście nic nie mam do red. Lisickiego. Faktycznie błysnąłeś. "Nie mam nic" to można mówić o glonojadach w akwarium Kowalskiego, ale nie o opiniotwórczym tygodniku i to w obecnej sytuacji. Nie mam nic tzn. nic mnie to nie obchodzi, nic nie rozumiem, jestem lemingiem.
M
moher
29 listopada 2012, 12:21
Może Deon stałby się bardziej opiniotwórczy i wypełnił lukę? Znaczy stał się tubą PISu? Nie tubą PiS kolego Balin, ale tubą prawdy. Nocne spotkania Hajdarowicza z Grasiem niestety nie wróżą by Rzepa, czy Uważam Rze miało być politycznie obiektywne. Nie kupię już tych pism. POzostawiem je lemingom. Deon miał już na swych stronach Mazurka, ale komuś się on widocznie nie spodobał, bo szybko ślad po nim zaginął. Ale ma za to pana Strzelczyka miłośnika partii miłości.
J
JA
29 listopada 2012, 09:50
...i tak skończyła sie moja przygoda z tym tygodnikiem....szkoda, ale wierze w kreatywnośc autorów.
29 listopada 2012, 09:05
Może Deon stałby się bardziej opiniotwórczy i wypełnił lukę? Znaczy stał się tubą PISu?
S
Staszek
29 listopada 2012, 09:05
Osobiście nic nie mam do red. Lisickiego; doceniam jego zaangażowanie i pracę jako redaktora "Rzeczpospolitej".
P
Pretorianin
29 listopada 2012, 08:57
Wchodźcie dziś na wPolityce.pl i głosujcie czy będziecie nadal kupować Uważam Rze. Proponuję poprzeć dziennikarzy, bo pokazali solidarność za cenę utraty miejsca pracy. Rafał Ziemkiewicz będzie jutro (piątek) w Krakowie. Przyjdźcie.
P
Pretorianin
29 listopada 2012, 08:53
Szkoda, bo to najlepszy tygodnik w Polsce, najbardziej rzetelny i stawiający pytania, których nikt inny nie stawia. Cała ta historia pokazuje, że nie ma czegoś takiego jak wolność słowa. Poszło przecież o przekonania autorów, zresztą współzałożycieli pisma. Przychodzi nagle jakiś Hajdarowicz (jak jeden facet może kupić całą gazetę i to tak znaną?), udaje że nic się nie zmieni, a niszczy to, co jeszcze zostało w Polsce z dobrej prasy. Może Deon stałby się bardziej opiniotwórczy i wypełnił lukę?
P
PiotrP
29 listopada 2012, 08:49
POprostu wlasciciel POkazal i "uwaza ze" za swoje odbicie z ktorym sie nie zgadza. Wczesniejsze deklaracje o całkowitej niezalezności redakcji to bajeczki.. Czytałem zawsze z zainteresowaniem red. Lisickiego, choć nie zawsze sie z nim zgadzałem to miał swój punkt widzenia nie był jak choragiewka i za to nalezy go cenić.
P
pandora
29 listopada 2012, 03:08
Polska i Polacy ulegają dezintegracji.
W
Weronika
28 listopada 2012, 20:36
Wielka szkoda, że pan  Lisicki został odwołany, wtedy miałam pewność, że to co czytam jest obiektywne i zgodne z prawdą, jednym słowem : wiarygodne. Teraz już nic nie będzie takie samo.
S
Staszek
28 listopada 2012, 19:09
"Bardzo wielkim niebezpieczeństwem, o którym słyszę - nie wiem, czy tak jest - jest to, że ludzie się jak gdyby mniej miłują w Polsce, że coraz bardziej dochodzą do głosu egoizmy, przeciwieństwa. Ludzie się nie znoszą, ludzie się zwalczają. To jest zły posiew. To nie jest Eucharystia, to nie jest od Chrystusa. I to trzeba przeobrazić." Jan Paweł II, Kraków, 10 VI 1987
G
Groszek
28 listopada 2012, 18:05
to, że jan piński (publikuje obecnie w "NCzasie") będzie nowym naczelny to akurat dobry fakt. może dzieki temu "urze" będzie tygodnikiem liberalno-konserwatywnym, a nie pisowskim. Będzie tygodnikiem PeOwskim, ale może to i dobrze. Zobaczymy jak długo lemingi będą sponsorować media Tuskowego lizusa, który PO nocach uzgadnia z Grasiem sprawy redakcyjne. Żenada. "Niezależny wydawca", koń by się uśmiał. Wczoraj kupiłem pierwszy numer nowego dwutygodnika "wSieci". Ponad 50 stron czytania za 2,90 zł. Polecam wszystkim. Warto kupić, chociaż format troszkę dziwny, ale liczy się przecież zawartość.
C
czytelnik
28 listopada 2012, 17:38
 to, że jan piński (publikuje obecnie w "NCzasie") będzie nowym naczelny to akurat dobry fakt. może dzieki temu "urze" będzie tygodnikiem liberalno-konserwatywnym, a nie pisowskim. 
L
lód
28 listopada 2012, 16:49
fragment ostaniego zdania waszej nformacji jest zapewne proroctwec tego  co czeka "Uważam Rz" , wkrótce przestanie się ukazywać. Ja po wyczynach Hajdorowicza  przestałem czytać rzeczpospolitą i wchodzić na ich stronę internetową i wśród znajomych lobbuję za tym by ważać ich za ścierwo.