Mikke za likwidacją zasiłków dla bezrobotnych
Kandydat w wyborach prezydenckich Janusz Korwin-Mikke zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, będzie domagał się likwidacji zasiłków dla bezrobotnych i zwiększenia wydatków na armię o 50 proc. Jak podkreślił w sobotę na konferencji prasowej w Warszawie, opowiada się za armią zawodową.
- Na pewno zażądam ustawy, która zwiększy wydatki na wojsko, likwidując zasiłki dla bezrobotnych. Jest niedopuszczalne dawanie pieniędzy ludziom, którzy nie pracują, podczas kiedy mamy co robić przede wszystkim w wojsku - powiedział.
Korwin-Mikke opowiada się za armią zawodową. - Musimy również zrobić w szkołach program przysposobienia obronnego, ale poważnego, tzn. młodzież - męska oczywiście - jedzie do garnizonu i przez tydzień siedzi w garnizonie, widzi, jak się strzela - dodał.
Według Korwin-Mikkego, obecność wojsk polskich w Afganistanie nie przynosi naszemu krajowi żadnych korzyści politycznych.
Jak mówił kandydat na prezydenta podczas konferencji, nowoczesny patriotyzm - jego zdaniem - oznacza: "walkę o utrzymanie państwa, ale przede wszystkim walkę o dobro ojczyzny. Bo czasami się zdarza, że własne państwo szkodzi ojczyźnie". Jego zdaniem, nowoczesny polski patriota "nie powinien popierać UE z tych samych powodów, dla których patriota rosyjski nie powinien popierać Związku Sowieckiego".
Korwin-Mikke zapowiedział, że jego spot wyborczy zostanie zaprezentowany 6 czerwca. Podczas konferencji w sobotę zaprezentowane zostały natomiast naklejki z godłem Polski i napisem: "Chcemy po 2 złote za litr! (benzyny) Koniec POPISówSLDiPSL" oraz adresem internetowym strony kandydata na prezydenta: www.korwin-mikke.info.
Korwin-Mikke, b. polityk Unii Polityki Realnej, jest kandydatem na prezydenta partii Wolność i Praworządność, której obecnie jest liderem.
Skomentuj artykuł