"Misja Lecha Kaczyńskiego nie skończyła się"
Polacy oczekują, że dzieło Lecha Kaczyńskiego zostanie podjęte na nowo, że Polska znów będzie krajem sprawiedliwości, uczciwości i równych szans - mówił Andrzej Duda, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta, na sobotniej konwencji w Warszawie.
- 10 lat temu w Warszawie, w Sali Kongresowej na środku sceny stał prof. Lech Kaczyński i ogłosił, że będzie ubiegał się o urząd prezydenta - przypomniał Duda. Jak podkreślił, Lech Kaczyński "szedł po prezydenturę mając wizję państwa sprawiedliwego dla wszystkich, państwa, które równo traktuje swoich obywateli". - Chciał dla Polaków Polski silnej, która będzie umiała obronić najsłabszych i nie będzie musiała bać się silnych - dodał.
Jak zaznaczył Duda, Lech Kaczyński "chciał, by w życiu publicznym, które wszystkich nas dotyczy, w życiu codziennym zwyciężała w naszym kraju uczciwość, a nie cynizm i draństwo". - Okazało się, że to była nie tylko jego idea. Okazało się, że tego samego pragnęło wielu Polaków i dlatego - wbrew sondażom - prof. Lech Kaczyński zwyciężył wtedy i zaczął zmieniać Polskę - mówił kandydat PiS.
- Jego misja nie została zakończona. Nie dokończył swojego dzieła, a dziś - wierzę w to z całego serca - Polacy oczekują, że tamto dzieło zostanie podjęte na nowo - powiedział Duda. - Że Polska znów będzie się zmieniać w Polskę sprawiedliwości, uczciwości i równych szans, która dostrzega każdego swojego obywatela - dodał.
Oprócz Dudy głos zabiorą m.in. politycy PiS, a także znani aktorzy m.in. Jerzy Zelnik i Janusz Rewiński oraz przedstawiciel samorządowców. Na początku wystąpiła córka Czesława Niemena - Natalia Niemen.
Na konwencję - poza działaczami PiS - zaproszeni zostali też blogerzy, nie tylko ci przychylni.
Skomentuj artykuł