Modele CFS i ECMWF przewidują cieplejszą zimę, ale z możliwymi falami mrozu i śniegu
Zbliżająca się zima w Polsce może różnić się od tych, do których przyzwyczailiśmy się w ostatnich latach. Według najnowszych prognoz długoterminowych, choć temperatury wciąż będą wyższe od średniej, w lutym możliwe są dłuższe okresy mroźnej i śnieżnej pogody. To dobra wiadomość dla narciarzy, ale i sygnał, że czeka nas bardziej klasyczna odsłona zimy.
-
Zima w Polsce ma być nieco cieplejsza od normy, ale bez rekordowych anomalii.
-
Grudzień i styczeń cieplejsze o około 1 st. C, luty chłodniejszy z szansą na silniejsze mrozy.
-
W górach spodziewane są obfite opady śniegu, szczególnie w grudniu.
-
W pozostałych regionach opady mają utrzymać się w normie.
Jesień cieplejsza od normy
Meteorologiczna jesień, rozpoczęta 1 września, przynosi średnie temperatury wyższe o 1–2 stopnie względem normy. Tendencja ta ma się utrzymać także w październiku i listopadzie, co sprawia, że przejście do zimy może być łagodniejsze.
Zima nie tak ciepła jak ostatnie lata
Modele CFS i ECMWF przewidują, że zimowe miesiące również będą cieplejsze niż standardowo, ale różnica nie będzie tak duża jak wcześniej. Anomalia temperaturowa ma wynieść około 1–1,5 stopnia Celsjusza. Grudzień i styczeń zapowiadają się umiarkowanie ciepłe, natomiast luty może przynieść większe ochłodzenie.
Luty z największymi szansami na mróz
Według Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych luty ma być najchłodniejszym miesiącem nadchodzącej zimy. Dodatnia anomalia spadnie wówczas do około 0,5 stopnia, co otwiera drogę do dłuższych fal mrozu i obfitych opadów śniegu.
Śnieg w górach i wilgotny grudzień
Amerykański model CFS przewiduje, że w grudniu w południowej Polsce pojawi się wyjątkowo dużo opadów. W górach oznacza to solidną warstwę śniegu, co może zapewnić udany sezon narciarski. W pozostałej części kraju ilość opadów powinna być zbliżona do normy, co daje nadzieję na białe krajobrazy w chłodniejszych okresach.
Prognozy trzeba traktować ostrożnie
Specjaliści podkreślają, że długoterminowe prognozy obarczone są dużą niepewnością. Przewidywania mogą się zmienić, a przebieg zimy zależy od wielu dynamicznych czynników atmosferycznych. Wnioski z obecnych analiz należy więc traktować orientacyjnie.
Skomentuj artykuł