Możemy być dumni z pomocy niepełnosprawnym

(fot. PAP/Jacek Turczyk)
PAP / psd

Wielkim osiągnięciem Polski niepodległej jest nagłośnienie problemów osób niepełnosprawnych, które zaowocowało przemianą mentalności społecznej i przyjęciem konkretnych rozwiązań prawnych - ocenił w sobotę prezydent Bronisław Komorowski. Jak dodał, "mamy powód do wspólnej dumy".

Komorowski w sobotnim wywiadzie dla Polsat News stwierdził, że dzięki ogromnemu wysiłkowi wielu środowisk oraz osób niepełnosprawnych udało się w Polsce "w sposób istotny i pozytywny przebudować wrażliwość społeczną" w tej kwestii, czego wyrazem - jak podkreślił - jest m.in. ratyfikowana w czwartek Konwencja ONZ o prawach osób niepełnosprawnych.

Prezydent zapewnił, że ratyfikacja tego dokumentu nie jest ukoronowaniem, czy zakończeniem pracy, zmierzającej do zapewnienia lepszej sytuacji osób niepełnosprawnych w Polsce, lecz ważnym wydarzeniem i początkiem drogi.

Zdaniem Komorowskiego "dzisiaj już nikt w Polsce, a może prawie nikt, nie ma wątpliwości, że to jest obszar, w który należy wkładać tyle samo wysiłku, ile serca", aby osoby niepełnosprawne mogły w sposób maksymalny uczestniczyć w codziennym życiu zarówno obywatelskim jak i politycznym.

- To jest wielkie osiągnięcie Polski niepodległej i demokratycznej, że problem osób niepełnosprawnych został tak nagłośniony i tak został już jakby przebudowany, że możemy mówić o sukcesie, który jeszcze nie kończy tego procesu, ale mamy powód do wspólnej dumy, że udało się pod tym względem wiele osiągnąć, zarówno w zakresie przemiany mentalnej, jak i w zakresie konkretnych rozwiązań, ustaw, a ostatecznie zostało to także zapisane i w konstytucji polskiej - powiedział Komorowski.

Przyznał też, ze zrozumienie spraw osób niepełnosprawnych dojrzewało w nim samym razem z całą Polską. "Jeszcze dwadzieścia parę lat temu w zasadzie to był temat trochę wstydliwy, trochę niezrozumiały, trochę wydawało się, że mało istotny" - mówił prezydent.

Komorowski zwrócił uwagę, że konwencja ONZ niczego wprost nie nakazuje, ale wyznacza kierunki. - Według mnie w Polsce to będzie oznaczało dodanie większej odwagi, większe zachęcenie dla osób, dla instytucji decydujących o tym, jak funkcjonują różne aspekty polskiego życia, do dostrzegania rangi spraw osób niepełnosprawnych - ocenił prezydent.

- Chodzi o to, żeby w stopniu maksymalnie możliwym rozwiązywać te problemy. Oczywiście w zgodzie z realiami finansowymi, ale - powiedziałbym - ambitnie. Tak, żeby było widać, że jest troska o to, żeby wszystkie bariery, które istnieją, natury mentalnej, psychologicznej, politycznej, organizacyjnej, także architektonicznej znikały sukcesywnie - dodał Komorowski.

Przypomniał, że parlament zgodę na ratyfikację konwencji wyraził jednogłośnie, co - zdaniem prezydenta - świadczy o tym, że w kręgach politycznych jest zrozumienie dla spraw osób niepełnosprawnych, a także "poczucie współuczestnictwa w procesie budzenia wrażliwości w tych sprawach".

Wspominając przygotowanie mównicy dla posłów na wózkach w poprzedniej kadencji Sejmu, gdy był marszałkiem, prezydent ocenił, że to rozwiązanie będzie podtrzymywać wrażliwość parlamentarzystów na sprawy osób niepełnosprawnych. "Będzie to dobrze działało jako przykład, dobry przykład, że można, jeśli się chce, te problemy rozwiązywać i w Sejmie, ale i w innych instytucjach państwa polskiego, w samorządach przede wszystkim" - mówił Komorowski. Ocenił przy tym, że obecnie wielkim zadaniem jest zachęcanie, by w instytucjach samorządowych bariery dla niepełnosprawnych był likwidowane w stopniu maksymalnie możliwym.

Komorowski zachęcał też do aktywności osoby niepełnosprawne. - Żeby była dobra zmiana także w obszarze istotnym z punktu widzenia codziennego funkcjonowania osób niepełnosprawnych, jest potrzebna ich aktywność - zwrócił uwagę. Dodał, że przekonaniu do konkretnych zmian sprzyja zbudowany w Polsce potencjał życzliwości i zrozumienia dla spraw osób niepełnosprawnych.

Ratyfikowana w czwartek Konwencja ONZ o prawach osób niepełnosprawnych jest pierwszym międzynarodowym aktem prawnym całościowo ujmującym prawa osób niepełnosprawnych. Została przyjęta w grudniu 2006 r. na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ i weszła w życie 3 maja 2008 r. Do połowy marca 2012 r. podpisały ją 153 państwa, a jej stronami jest 112 krajów. Polska podpisała dokument w marcu 2007 r.

Konwencja zawiera przepisy zakazujące dyskryminowania niepełnosprawnych, a także nakazujące: tworzenie warunków do korzystania przez nich z praw na równi z innymi osobami oraz wprowadzenie rozwiązań specjalnie do nich adresowanych. Dokument podkreśla znaczenie, jakie mają dla niepełnosprawnych samodzielność i niezależność. Zwraca uwagę na potrzebę ich udziału w procesach decyzyjnych, a także znaczenie dostępności np. do opieki zdrowotnej, edukacji, informacji i komunikacji.

Rząd zapowiedział już zmiany prawa mające dostosować polskie przepisy o ubezwłasnowolnieniu i zawieraniu małżeństw do zapisów Konwencji. Nowelizacje w tym zakresie planowane są na rok 2014 lub 2015.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Możemy być dumni z pomocy niepełnosprawnym
Komentarze (1)
P
Polak
8 września 2012, 19:11
Głupoty chrzani komoruski... olali niepełnosprawnych sportowców na paraolimpiadzie więc teraz budują swój obraz jako wielkim pomocników na rzecz niepełnosprawnych w Polsce....