Na dworcach chaos po zmianie rozkładu

(fot. PAP/Wojciech Pacewicz)
PAP / wab

Ludzie czekający na pociągi, które nie przyjeżdżają, kolejki do punktów informacyjnych i zepsuta internetowa wyszukiwarka połączeń - tak wygląda sytuacja na kolei w pierwszych dniach po wprowadzeniu nowego rozkładu.

Nowy roczny rozkład jazdy pociągów obowiązuje od niedzieli, 12 grudnia. Na kilka dni przed jego wprowadzeniem były problemy m.in. ze sprzedażą miejscówek na pociągi TLK, ponieważ nie wszystkie zmiany udało się w porę wprowadzić do systemu. Rzeczniczka PKP Intercity Małgorzata Sitkowska powiedziała, że od piątku sprzedaż jest prowadzona już bez problemów.

Popsuła się za to popularna internetowa wyszukiwarka połączeń, zamieszczona na stronie PKP SA. Pasażerowie nie mogli więc sprawdzić rozkładu z domu i przychodzili w niedzielę na dworzec kierując się starym rozkładem, a wtedy okazywało się, że pociąg już pojechał, albo w ogóle go nie będzie. Rzecznik Grupy PKP Łukasz Kurpiewski powiedział w poniedziałek, że wyszukiwarka już działa.

- Informatycy uruchomili ją ponownie jeszcze w niedzielę. Wyszukiwarka przestała działać, bo była przeciążona. Odnotowaliśmy 70 razy więcej wejść niż nawet w okresach wzmożonego ruchu, jak przed weekend, czy przed świętami. Serwery tego nie wytrzymały - wyjaśnił rzecznik.

DEON.PL POLECA

Zdaniem Sitkowskiej, sytuacja na dworcach zaczyna wracać do normy. - Przepytałam kilka osób na dworcu i tylko jedna na sześć powiedziała mi, że jest bardzo źle, bo kolejka do informacji jest za długa - powiedziała rzeczniczka. Dodała, że PKP Intercity uruchomiło na dworcach w dwunastu miastach dodatkowe punkty informacyjne, które będą działać do końca tygodnia. - Rozwieszamy plakaty, są punkty informacyjne, rozkład jest też dostępny na naszej stronie internetowej. Nie wiem, co więcej można zrobić - powiedziała rzeczniczka.

Rzecznik Przewozów Regionalnych Piotr Olszewski powiedział, że przewoźnik porozwieszał na stacjach informacje o zmianie rozkładu. O zmianach w kursowaniu pociągów informowały także zakłady regionalne spółki. - Na przykład w województwie Wielkopolskim zostało wydrukowanych do rozdania pasażerom 100 tys. liniowych rozkładów. W całej Polsce do biletów były dodawane wydrukowane rozkłady InterRegio - powiedział.

Olszewski dodał, że nowy rozkład został zamieszczony na stronie internetowej spółki 3 grudnia, czyli wcześniej niż wymagają przepisy. - Mogły się jeszcze zdarzać zmiany w rozkładzie, wynikające z tego, że urzędy marszałkowskie chcą np. jakiś pociąg przesunąć na inną godzinę. Ale to odosobnione przypadki i dotyczą pociągów regionalnych, których jest dużo i kursują często, a nie pociągów międzywojewódzkich InterRegio - powiedział rzecznik.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Na dworcach chaos po zmianie rozkładu
Komentarze (1)
SK
szary Kot
13 grudnia 2010, 16:01
  He he, nie trzeba mrozów, powodzi, ataku z powietrza ani z wody,  niczego nie trzeba, żeby w Polsce wybuchł  c h a o s.  Wystarczy, że sami coś zrobimy.  I dziwić się, że dachy się łamią (Katowice), szyny pękają, rury ciepłownicze się rozsypują (Częstochowa), samoloty spadają (Smoleńsk i wcześniej, gdzie to było?).   A tak naprawdę to wcale mi nie jest do śmiechu.