"Nam wszystkim jest do twarzy z wolnością"
Nam wszystkim jest do twarzy z wolnością - przekonywał w Małomicach w Lubuskiem prezydent Bronisław Komorowski, który był gościem odbywającej się w tym niewielkim miasteczku debaty "25 lat wolności w samorządzie lokalnym".
Spotkanie odbyło się w sali sportowej miejscowego Zespołu Szkół w Małomicach, wzięli w nim udział samorządowcy, parlamentarzyści i młodzież. Rozmowa dotyczyła znaczenia odzyskanej wolności dla mieszkańców małych lokalnych społeczności, a także roli i kształtowania się samorządności lokalnej.
Po wystąpieniu w Małomicach, prezydent posadził kolejny dąb wolności przed budynkiem hali sportowej i krótko rozmawiał z mieszkańcami.
"Nam wszystkim jest do twarzy z wolnością i z tego potrafimy się coraz bardziej cieszyć, coraz bardziej to doceniać, co powinno wiązać się z przekonaniem, że musimy stale pracować i dbać o wolność tak, aby była mądrą wolnością, wolnością, która by nas wszystkich budowała, która by nam wszystkim stwarzała nowe szanse" - mówił Komorowski.
Nawiązał także do faktu, że burmistrzem Małomic jest kobieta, starostą powiatu żagańskiego także, podobnie jak marszałek woj. lubuskiego, która pochodzi właśnie z tej miejscowości. "Rządzą panie i to znaczy, że potrafimy wydobywać ze społeczeństwa ludzi aktywnych. Serdecznie tego gratuluje Małomicom; z tego, co się dowiedziałem od pani marszałek (Elżbiety) Polak, że z Małomic pochodzi i marszałek sąsiedniego województwa - dolnośląskiego - to znaczy, że tutaj musi być coś być dobrego, ciekawego w tej społeczności, skoro tylu ludzi aktywnych, dobrze służących wolności się pojawia. Jestem przekonany, że to jest szansa także i dla wszystkich młodych" - mówił do młodzieży prezydent.
Prezydent zachęcał także do sadzenia symbolicznych dębów wolności, nie tylko przy okazji oficjalnych uroczystości i wizyt ważnych ludzi, ale także w gronie rodzinnym, w parafiach, w gronie kolegów czy też wspólnie z mieszkańcami swojej gminy.
Burmistrz Małomic Małgorzata Sendecka powiedziała PAP, że wizyta prezydenta jest ogromnym wydarzeniem dla jej miejscowości. "Czujemy się dumni, czujemy się dowartościowani jako Polacy w małej ojczyźnie. Wiemy, że prezydent pamięta nie tylko o wielkiej Warszawie, ale również o małych Małomicach" - powiedziała Sendecka.
Marszałek woj. lubuskiego Elżbieta Polak (była też burmistrzem Małomic) powiedziała PAP, że wizyta prezydenta jest niesłychanie ważna dla mieszkańców takich właśnie, "zapominanych trochę przez ostatnie lata miejscowości" jak Małomice.
"W ciągu tych 25 lat wolnej Polski rozwinęły się głównie metropolie, ale warto popatrzyć w przyszłość, teraz gdy mamy jeszcze środki na nową perspektywę (finansową UE - PAP) i zadbać o zrównoważony rozwój. Mieszkańcom takich małych miejscowości zależy przede wszystkim na pracy - na miejscach pracy. Nie chcemy, żeby naszym potencjałem była tania siła robocza, ale wysoko specjalistyczne stanowiska pracy" - dodała Polak.
Prezydent gościł ostatnio w Lubuskiem w październiku ubiegłego roku z okazji XV-lecia województwa. Wówczas odbyła się debata na Zamku Piastowskim w Krośnie Odrzańskim.
Małomice to niewielkie miasto położone nad rzeką Bóbr w pow. żagańskim. W całej gminie mieszka obecnie nieco ponad 5,1 tys. osób. Prawie połowę jej terenu zajmują lasy, a drugą użytki rolne.
Początki osady na terenie tego miasteczka datowane są na VI wiek p.n.e. Najstarsza nazwa obecnych Małomic - Małynisz - została wymieniona w hołdzie lennym złożonym w 1329 r. przez księcia żagańskiego Henryka IV królowi czeskiemu we Wrocławiu.
Mieszkańcy samych Małomic (ok. 3,6 tys. osób) pracują w niedużych zakładach, m.in. branży metalowej i drzewnej oraz usługowych i hurtowniach. Część z małomiczan dojeżdża do pracy w okolicznych miastach.
Bronisław Komorowski przyjechał do Małomic ze Świętoszowa (Dolny Śląsk), gdzie w 10. Brygadzie Kawalerii Pancernej wziął udział w uroczystości powitania żołnierzy XIV zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego Afganistan.
Skomentuj artykuł