Nasz parlament uszczelni się jak nigdy

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / drr

Nadzwyczajne środki podejmą służby operujące w Sejmie, by we wtorek mógł on zdecydować o uchyleniu immunitetu Mariuszowi Kamińskiemu z PiS, informuje "Rzeczpospolita".

Zarzuty byłemu szefowi CBA chce postawić warszawska prokuratura, a obrady trzeba utajnić, bo jej wniosek jest poufny. Gazeta dotarła do liczącej 11 stron instrukcji szefa Kancelarii Sejmu, z której wynika, jak wielkim przedsięwzięciem będzie wtorkowe utajnienie obrad.

Będą więc specjalne bramki uniemożliwiające wniesienie posłom m.in. telefonów komórkowych. W porozumieniu z BOR ma je obsługiwać straż marszałkowska. Wystawi ona specjalne posterunki i zamontuje kamery obserwujące wejścia na salę obrad. Ośrodek Informatyki usunie z sali plenarnej komputery, wyłączy w parlamencie sieć bezprzewodową i niektóre telefony. Przewiduje się wyłączenie zasilania w niektórych pomieszczeniach, a nawet przegląd tapicerki foteli na sali obrad w poszukiwaniu "pluskiew".

Podsłuchów w meblach, klimatyzacji, wentylacji i urządzeniach grzewczych ma szukać ABW. Dlatego Sejm będzie zamknięty dla dziennikarzy już w weekend, bo wizerunek funkcjonariuszy Agencji podlega ochronie, a muszą sprawdzić oni nie tylko salę obrad, ale też sąsiednie pomieszczenia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nasz parlament uszczelni się jak nigdy
Komentarze (1)
K
krol
6 czerwca 2014, 10:55
"Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło (ŚW.ŁUK.8,17). Daremny trud. Akurat to posiedzenie będzie wszystkim znane, jak żadne inne. Z najmniejszymi szczegółami