Polska szkoła od lat budzi liczne dyskusje, zarówno wśród rodziców, uczniów, jak i nauczycieli. Tym razem to nauczyciel biologii postanowił podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat współczesnych problemów edukacyjnych. W liście do redakcji eDziecka nie tylko wyraził swoje obawy, ale też otwarcie wyliczył zachowania uczniów i rodziców, które według niego utrudniają skuteczne nauczanie.
1. Brak dyscypliny wśród uczniów
Zdaniem pedagoga wielu uczniów traktuje szkołę jako miejsce, gdzie nie obowiązują zasady. Brakuje im szacunku do nauczycieli, a ich zachowanie często zakłóca przebieg lekcji.
– Brak dyscypliny to problem, który dotyka zarówno uczniów, jak i nauczycieli, bo obniża efektywność nauczania – podkreśla nauczyciel.
2. Roszczeniowe podejście do ocen
– Uczniowie często oczekują najwyższych ocen za minimalny wysiłek – pisze biolog. Jego zdaniem młodzi ludzie coraz częściej uważają, że oceny „im się należą”, niezależnie od realnych osiągnięć. To podejście wpływa na ich motywację, a także obniża wartość pracy nauczyciela.
DEON.PL POLECA
.webp)
3. Poprawy na życzenie
– Oczekują, że zawsze pozwolę na poprawę, nawet jeśli ocena jest wystarczająco dobra, np. trójka – dodaje nauczyciel. Choć poprawa ocen jest standardową praktyką w szkołach, niektórzy uczniowie traktują ją jako prawo, a nie przywilej. Pedagog zaznacza, że w takich przypadkach może zwiększyć poziom trudności kolejnych zadań.
4. Brak zaangażowania na lekcjach
Wielu uczniów nie koncentruje się na zajęciach, co prowadzi do braków w wiedzy.
– Uczniowie nie słuchają, nie biorą udziału w dyskusjach, a później oczekują, że nauczyciel poświęci im dodatkowy czas na indywidualne wyjaśnienia – zauważa biolog.
5. Nieuzupełnianie notatek
Nauczyciel podkreśla, że brak notatek jest powszechnym problemem, nawet wśród uczniów obecnych na lekcji.
– To pokazuje, że niektórzy uczniowie nie traktują szkoły poważnie – ocenia. Jego zdaniem brak notatek utrudnia przygotowanie do sprawdzianów i pogłębia zaległości.
6. Nadmierna ingerencja rodziców
Rodzice często wtrącają się w sposób nauczania, co – zdaniem nauczyciela – bywa frustrujące.
– Jedna z matek powiedziała mi z pretensjami, że przecież sama uczyła syna do sprawdzianu. Tylko jakoś go nie nauczyła, skoro finalnie dostał jedynkę – wspomina biolog. Według niego rodzice powinni wspierać dzieci, ale nie wyręczać ich w nauce.
7. Brak podstawowych umiejętności
– Uczniowie mają trudności z logicznym myśleniem, selekcją informacji, rozwiązywaniem testów czy łączeniem faktów – wymienia nauczyciel. Jego zdaniem brakuje im też systematyczności w nauce, co przekłada się na coraz większe zaległości.
8. Negatywne nastawienie do nauki
– Uczniowie i rodzice stoją w kontrze do szkoły, bo nauka jest dla nich uciążliwością – dodaje biolog. Zauważa, że wiele osób traktuje naukę jako przykry obowiązek, zamiast dostrzegać w niej szansę na rozwój.
9. Wymagania bez wysiłku
– Uczniowie często oczekują wysokich ocen, ale nie są gotowi włożyć w to odpowiedniego wysiłku – podkreśla biolog. – Jeśli ktoś chwilę popracuje, uważa, że należy mu się piątka. Tymczasem nauka wymaga systematyczności i zaangażowania – dodaje. Nauczyciel zwraca uwagę, że takie podejście blokuje rozwój młodych ludzi i odbiera im motywację do pracy.
Głos rodziców: "Nasze dzieci mają w szkole pełen etat"
Rodzice zwracają uwagę na inne aspekty edukacji. Wielu z nich podkreśla, że dzieci są przeciążone pracami domowymi, a nauka wymaga dodatkowego wsparcia w domu.
– Moje dziecko ma w szkole pełen etat – 40 godzin tygodniowo. Po lekcjach musi uczyć się dodatkowo, żeby w ogóle nadążyć za materiałem – zauważa jedna z matek.
Źródło: edziecko.pl / jh
Skomentuj artykuł