Nergal, podatnicy, abonament i media publiczne

Obywatele powinni mieć "bardziej realny wpływ" na program mediów publicznych, a "nie taki bezsilny jak dotąd". (fot. Metal Chris / flickr.com)
PAP / slo

PiS planuje zgłosić projekt noweli ustawy o rtv, który ma dać obywatelom wpływ na program mediów publicznych. Ma to związek m.in. z udziałem Adama Darskiego "Nergala" w jednym z programów TVP2. PiS potępia jednak apele o niepłacenie abonamentu związane z tą sprawą.

Poseł PiS Jarosław Sellin powiedział w środę, że jego partia chce umożliwić obywatelom wpływanie na program mediów publicznych w związku z "narastającą falą oburzenia, czasami bezsilnego, na to, co się dzieje czasami w programach mediów publicznych". Zwłaszcza - jak dodał - na ostatni fakt, czyli "zaproszenie do współpracy z telewizją publiczną w jednym z programów po prostu satanisty i człowieka, który reprezentuje ekstremalną subkulturę, radykalną i szokującą".

Podkreślił, że obywatele powinni mieć "bardziej realny wpływ" na program mediów publicznych, a "nie taki bezsilny jak dotąd". Dlatego - jak mówił - na początku przyszłej kadencji Sejmu PiS zaproponuje nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, która da obywatelom instrumenty "do oddziaływania na tego typu sytuacje i instrumenty umożliwiające eliminację takich patologicznych sytuacji".

DEON.PL POLECA

Poseł Kazimierz M. Ujazdowski dodał, że projekt PiS wprowadzi także drugi zapis. - W przypadkach ekstremalnych naruszania zasad dotyczących powinności mediów publicznych wniosek złożony przez 50 tys. osób oznacza na ich wniosek usunięcie programu - tzn. podjęcie decyzji o zaniechaniu emisji programu. Taką decyzję może podjąć KRRiT z własnej inicjatywy, na podstawie wniosku 50 tys. obywateli będzie musiała taką decyzję podjąć - zaznaczył.

- Nasza recepta na barbarzyństwo to jest demokracja bezpośrednia w rękach obywateli płacących abonament bądź zwolnionych z abonamentu - oświadczył Ujazdowski. Ocenił też, że wprowadzenie rozwiązań, proponowanych przez PiS, uczyni media publiczne "prawdziwie obywatelskimi".

Sellin przypomniał, że obowiązująca ustawa o rtv nakłada na publiczną radiofonię i telewizję zobowiązania programowe; mówi m.in. o tym, że programy te powinny dbać o dobre imię publicznej radiofonii i telewizji. - Pytanie - czy dbają? Jeżeli zapraszają takiego stałego współpracownika - mówił poseł PiS.

Polityk wyliczył dalej, że - zgodnie z ustawą - programy w publicznej radiofonii i telewizji powinny m.in. respektować chrześcijański system wartości, służyć umacnianiu rodziny oraz zwalczaniu patologii społecznych. - To wszystko jest szokująco kontrastujące z tymi praktykami programowymi, z którymi mamy do czynienia - ocenił Sellin.

- W związku z tym, że ta fala protestu przybiera również takie formy, że ludzie zaczynają apelować o niepłacenie abonamentu, chcemy z kolei zaapelować do tych ludzi, żeby tego nie robili. Bo niepłacenie abonamentu dziś oznacza, że zniknie TVP Kultura, zniknie Dwójka radiowa, zniknie TVP Polonia, a nie te anteny główne - Jedynka czy Dwójka, które sobie poradzą - tłumaczył. Dlatego - zaznaczył - PiS proponuje inny instrument wpływania na to, "by takich patologii w programach mediów publicznych nie było".

Argumentując potrzebę zmian proponowanych przez PiS, Sellin powiedział też: - Zauważamy albo pewien nadmiar strachu, albo po prostu nadmierną skłonność do zaniechań, do reagowania w takich sytuacjach przez organa do tego uprawnione - zarówno przez KRRiT, która milczy w tej sprawie, mimo że sprawa jest głośna od tygodni, jak i kierownictwa TVP, które szuka różnych usprawiedliwień dla tego typu praktyk, zamiast sprawę rozstrzygnąć jednoznacznie.

Rzeczniczka prasowa TVP Joanna Stempień-Rogalińska powiedziała PAP, że telewizja publiczna jest otwarta na dyskusję o potrzebie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. - Na pewno wymaga ona zmian. Projektów jest wiele - powiedziała. - Wydaje się jednak, że najwłaściwszy moment na tego rodzaju dyskusję będzie po zakończeniu kampanii wyborczej - dodała Stempień-Rogalińska.

Nie tylko PiS zaprotestował w czwartek przeciwko występom Darskiego w TVP. Prezes Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy (KSD) ks. Bolesław Karcz przysłał PAP list otwarty skierowany do prezesa TVP Juliusza Brauna oraz przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka. Jak ocenił, udział Darskiego w programie w telewizji publicznej "nie jest zgodny z interesem publicznym" oraz stanowi pogwałcenie ustawy o radiofonii i telewizji. Ta bowiem stanowi, że programy publicznego radia i telewizji powinny "respektować chrześcijański system wartości, za podstawę przyjmując uniwersalne zasady etyki - zaznaczył.

Stowarzyszenie domaga się od przewodniczącego KRRiT, by wezwał TVP do zaniechania emisji programu, który - zdaniem autorów listu - łamie prawo.

- Przewodniczący Krajowej Rady ma ustawowy obowiązek zwrócenia się do nadawcy, który nie respektuje chrześcijańskiego systemu wartości o zaniechanie tego typu działań - podkreślono.

Stempień-Rogalińska powiedziała PAP, że telewizja publiczna przygotowuje odpowiedź, w której przedstawi swój punkt widzenia na pierwsze oświadczenie KSD. TVP nie chciała natomiast komentować opublikowanego w środę listu otwartego, bo - jak powiedziała Stempień-Rogalińska - telewizja nie zna jeszcze jego treści.

- Uzyskanie stanowiska nadawcy jest niezbędnym elementem procedury, która pozwoli Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji wnikliwie rozpatrzeć przedstawioną przez Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy argumentację, a następnie podjąć ewentualne dalsze działania - wyjaśniła Twardowska.

W sobotę przeciw występowi Darskiego w TVP zaprotestował biskup wrocławski Wiesław Mering, wezwał księży i wiernych swojej diecezji m.in., by zaprotestowali przeciwko udziałowi "Nergala" w programie, zaś "jeżeli prośby i apele pozostaną bez echa", by nie płacili abonamentu radiowo-telewizyjnego.

Według "Uniwersalnego słownika języka polskiego" PWN satanista to "wyznawca kultu szatana, zwolennik satanizmu". Sam satanizm ma natomiast trzy definicje: "kult szatana", "skłonność do zła, szatańskość, diabelstwo" oraz "subkultura młodzieżowa polegająca na uprawianiu kultu szatana i związanych z nim praktyk".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nergal, podatnicy, abonament i media publiczne
Komentarze (41)
3 października 2011, 09:58
XLeszku nie bierz się za kopanie z koniem, to nie ma sensu. Mi T7HRR wmawia, że trzymam z Rosjanami i jestem niezadowolony, że wyszły niezgodności między protokałami oglądzin a stanem rzeczywistym np. śp. Wassermana. Tez nie rozumiem jak takie mysli mogą przejśc przez głowę ale niestety mogą i to jest chore. @adamajkisie skoro już jesteś czy mógłbys jednak  napisać jaki to tekst opublikowałeś na DEON-ie?
ZB
z boku
3 października 2011, 09:54
XLeszku, wymień proszę chociaż jedna osobę, która miała zdanie inne niż Twoje, z która dystkutowałeś na forum i której nie zarzuciłeś kłamstawa Tak. Prędzej czy później wszystkim to zarzuca.
3 października 2011, 09:53
@T7HRR, dobre sobie... Czyli że Ty możesz mnie oskarżać o co chcesz, a to ja mam dowodzić swojej niewinności?!? A za chwilę jeszcze może stwierdzisz, że jestem złodziejem i zaczniesz się domagać abym wymienił choć jedną osobę której nie okradłem?!? Nie mam najmniejszego zamiaru brać w tym udziału. @XLeszek Bardzo dobre. Po prostu nie potrafisz dyskutować inaczej niż zarzucając kłamstwo. Ja, śledząc chocby ten wątek, mogę Ci przesłać liste uzytkowników z którymi się nie zgadzałeś i  którym kłamstwo zarzuciłeś. Natomiast nie jestem w stanie wskazać takiego użytkownika, z którym się nie zgadzałes, a któremu nie zarzuciłęś kłamstwa. Czy życzysz sobie bym zebrał w jednym miejscu wszystkie Twoje zarzuty? - powiem szczerze nie mam na to ochoty ani czasu - ale kilka chetnie znajade jeśli bądziesz nalegał...
LS
le sz
3 października 2011, 09:40
@XLeszek Nieprawda, wcale nie zarzucam wszystkim adwersarzom prędzej czy później kłamstwa.(...). XLeszku, wymień proszę chociaż jedna osobę, która miała zdanie inne niż Twoje, z która dystkutowałeś na forum i której nie zarzuciłeś kłamstawa @T7HRR, dobre sobie... Czyli że Ty możesz mnie oskarżać o co chcesz, a to ja mam dowodzić swojej niewinności?!? A za chwilę jeszcze może stwierdzisz, że jestem złodziejem i zaczniesz się domagać abym wymienił choć jedną osobę której nie okradłem?!? Nie mam najmniejszego zamiaru brać w tym udziału.
3 października 2011, 09:10
@XLeszek Nieprawda, wcale nie zarzucam wszystkim adwersarzom prędzej czy później kłamstwa.(...). XLeszku, wymień proszę chociaż jedna osobę, która miała zdanie inne niż Twoje, z która dystkutowałeś na forum i której nie zarzuciłeś kłamstawa
Karol Boguszewski
1 października 2011, 08:33
"Bo niepłacenie abonamentu dziś oznacza, że zniknie TVP Kultura, zniknie Dwójka radiowa, zniknie TVP Polonia"  Z tego zdania wynikają 2 rzeczy: 1 - Tylko te 3 kanały spełniają misję publiczną, bo TVP nie może sobie pozwolić na zdjęcie ich. 2 - 100% ludzi ma płacić za kanały z których regularnie korzysta 5% ludzi.  
LS
le sz
1 października 2011, 07:03
@T7HRR A na jakiej podstawie twierdzisz, że wszyscy kłamią? Przecież to nieprawda! W ten sposób obrażasz piszących tu. Ależ skąd XLeszku :-) To Ty w ten sposób obrażasz wszyskich swoich adwersarzy. Napisałem że:  Twoi adwersarze nie rozumieja tego co piszesz i do tego wszyscy kłamią? Napisałem tak na podstawie Twoich komentarzy, w których wszyskim swoim adwersarzom zarzucasz, prędzej czy później, kłamstwo. Pełną antologie tych zarzutów kłamstwa mam nadzieję opublikuje ktoś w ramach pracy licencjackiej ;-) Jesli będziesz nalegał chetnie przygotuję dla Ciebie wybór stawianych przez Ciebie zarzutów kłamstwa... Pozostaję z nadzieją na wyczerpującą odpowiedź. Nieprawda, wcale nie zarzucam wszystkim adwersarzom prędzej czy później kłamstwa. Najwyraźniej usiłujesz mnie obrażać i doprowadzić do pyskówki. Nie mam zamiaru w tym uczestniczyć.
P
PanSatyros
30 września 2011, 23:52
Krucjaty przeciwko Nergalowi ciąg dalszy :) Przynajmniej wkleilibyście do artykułu jego zdjęcie, bo to co jest koło tytułu wcale go nie przedstawia :)
30 września 2011, 22:02
@XLeszek Może nie warto ciągle odpowiadać na zaczepki skoro Twoi adwersarze nie rozumieja tego co piszesz i do tego wszyscy kłamią? Na niektóre zaczepki nie odpowiadam bo uważam że rzeczywiście nie warto. Ale na niektóre wydaje mi się że jednak warto odpowiedzieć. A na jakiej podstawie twierdzisz, że wszyscy kłamią? Przecież to nieprawda! W ten sposób obrażasz piszących tu. Ależ skąd XLeszku :-) To Ty w ten sposób obrażasz wszyskich swoich adwersarzy. Napisałem że:  Twoi adwersarze nie rozumieja tego co piszesz i do tego wszyscy kłamią? Napisałem tak na podstawie Twoich komentarzy, w których wszyskim swoim adwersarzom zarzucasz, prędzej czy później, kłamstwo. Pełną antologie tych zarzutów kłamstwa mam nadzieję opublikuje ktoś w ramach pracy licencjackiej ;-) Jesli będziesz nalegał chetnie przygotuję dla Ciebie wybór stawianych przez Ciebie zarzutów kłamstwa... Pozostaję z nadzieją na wyczerpującą odpowiedź.
LS
le sz
30 września 2011, 18:17
XLeszku Z twojej ostatniej wypowiedzi wnoszę, że to nie mnie i "mój protest chorych" miałaś na myśli pisząc: (...) jak lewica zbierze 50 tys. podpisów aby zamiast programu Ziarno i niedzielnej Mszy św. leciały programy prowadzone przez dewiantów. Zacznie się wojna na ilość zebranych podpisów? Czy do studia wtargną obrońcy z krzyżami i zaczną do ostatniej kropli krwi bronić swoich totemów? Cieszę się z tego. :-) To już jak pamiętam po raz kolejny zareagowałaś stawiając mi zarzuty których po mojej odpowiedzi jednak nie podtrzymywałaś. Czy więc nie zbyt pochopnie interpretujesz i osądzasz to co czytasz? Tym niemniej lepiej nie zarzucać ludziom, którzy czują, się w jakikolwiek sposób zagrożeni, że krzyż traktują jak totem. Uważasz że należy milczeć i nie reagować gdy jacyś ludzie traktują krzyż jak totem? Gdy krzyż jest profanowany nie wolno otym mówić? Serce ludzkie to jednak tajemnica. Problem pojawia się wtedy gdy żadnego zagrożenia nie ma a ludzie sami sobie produkują zagrożenie i wzajemnie się nakręcają Ja sama miałam raz w życiu sytuację, że błyskawicznie zdjęłam krzyż ze ściany i się nim zasłoniłam przed przeciwnikiem. Czy było to "używanie" krzyża, czy wezwania Boga aby mnie bronił?... On to wie... Tego nikt Ci nie powie. Mogę Ci jedynie zwrócić uwagę na to, że aby wzywać Boga na pomoc wcale nie potrzeba zdejmować krzyża ze ściany. Można przecież wzywać Boga bez zdejmowania krzyża.
LS
le sz
30 września 2011, 18:06
@XLeszek wydaje się, że wszystkie Twoje wypowiedzi są źle rozumiane przez czytających. @T7HRR, nie mam pojęcia na jakiej podstawie tak Ci się wydaje, ale źle Ci się wydaje. Bo nie wszystkie moje wypowiedzi są źle rozumiane. W dodatku nie przez wszystkich bywają źle rozumiane, lecz przez niektórych bywają źle rozumiane. Może nie warto ciągle odpowiadać na zaczepki skoro Twoi adwersarze  nie rozumieja tego co piszesz i do tego wszyscy kłamią? Na niektóre zaczepki nie odpowiadam bo uważam że rzeczywiście nie warto. Ale na niektóre wydaje mi się że jednak warto odpowiedzieć. A na jakiej podstawie twierdzisz, że wszyscy kłamią? Przecież to nieprawda! W ten sposób obrażasz piszących tu.
S
Słaba
30 września 2011, 15:43
XLeszku Z twojej ostatniej wypowiedzi wnoszę, że to nie mnie i "mój protest chorych" miałaś na myśli pisząc: (...) jak lewica zbierze 50 tys. podpisów aby zamiast programu Ziarno i niedzielnej Mszy św. leciały programy prowadzone przez dewiantów. Zacznie się wojna na ilość zebranych podpisów? Czy do studia wtargną obrońcy z krzyżami i zaczną do ostatniej kropli krwi bronić swoich totemów? Cieszę się z tego. :-) Tym niemniej lepiej nie zarzucać ludziom, którzy czują, się w jakikolwiek sposób zagrożeni, że krzyż traktują jak totem. Serce ludzkie to jednak tajemnica. Ja sama miałam raz w życiu sytuację, że błyskawicznie zdjęłam krzyż ze ściany i się nim zasłoniłam przed przeciwnikiem. Czy było to "używanie" krzyża, czy wezwania Boga aby mnie bronił?... On to wie...
30 września 2011, 14:07
Braun to facet z wyrzuconej z parlamentu UW/UD czyli polityczny kolega Tuska i PO. Wniosek stąd,ze nalezy trwale takich odsuwać,bo lubia powracać tak jak odrastają ścinane głowy smoka. teraz czas na walke z kolejna mutacja formacją. A czyim kolegą jest Rysio ,,skoczek"Czarnecki(a raczej czyim nie jest?)
J
Jerzy
30 września 2011, 14:05
Braun to facet z wyrzuconej z parlamentu UW/UD czyli polityczny kolega Tuska i PO. Wniosek stąd,ze nalezy trwale takich odsuwać,bo lubia powracać tak jak odrastają ścinane głowy smoka. teraz czas na walke z kolejna mutacja formacją.
O
O
30 września 2011, 14:02
SĄCZONO NIENAWIŚC PRZEZ MEDIA...Odkąd spadł samolot nastapiła eskalacja zła w Polsce w wielu dziedzinach. Obserwuje te zjawisko. JPII  drażnił wielu możnych cwniaków i ich pyszałkowate ofiary. Teraz te niedojrzałe osobniki zachowuja się jak lis w kurniku albo Judasz. Króluje infantylny relatywizm i cyniczna pogarda dla wartości, z wyjątkiem  mamony i siły. Tu kult sie rozwija. Nieformalnie oddaje go diabłu czesć społeczeństwa obłudnie żyjąc. gdyby nie lęk przed odwetem i kara ziemską to juz dzis mordowaliby się dla zysku i władzy niczym dzikie plemiona.
30 września 2011, 13:32
@XLeszek wydaje się, że wszystkie Twoje wypowiedzi są źle rozumiane przez czytających. Może nie warto ciągle odpowiadać na zaczepki skoro Twoi adwersarze  nie rozumieja tego co piszesz i do tego wszyscy kłamią?
LS
le sz
30 września 2011, 13:03
To ja napisałam, że jeśli w ten sposób "wyleci" z programu TVP niedzielna Msza św., to zorganizuję protest chorych. Tak @Słaba, kojarzę. Z tego sposobu uczestnictwa we Mszy, korzystają osoby chore i starsze w domach, które z racji swej choroby lub słabości, nie są w stanie pójść do kościoła. Także te osoby w szpitalach (może i hospicjach?), które nie są w stanie pójść do szpitalnej kaplicy na Mszę św. Zgadza się. Wyliczankę można ciągnąć dalej. Możnaby do niej dodać jeszcze choćby osoby kalekie, albo osoby mające pod swoją opieką małe dzieci lub kogoś obłożnie chorego. Ale co to ma do rzeczy? Żadna z tych osób nie byłaby w stanie udać się do siedziby TVP, czy pod jakiś budynek rządowy, żeby robić tam "rozróbę". Protest musiałby wyglądać inaczej. Szczerze mówiąc nie myślałam o "wtargnięciu do studia z krzyżem". No i co z tego, że żadna z w/w osób nie mogłaby udać się gdzieś aby zrobić jakąś rozróbę w ramach protestu. Przecież to oczywiste! Jak nie mają możliwości iść w niedzielę na godzinę do kościoła to jakim cudem mieliby mieć możliwość iść na kilka godzin czy wręcz cały dzień protestować. Ale kto powiedział, że protestować muszą osoby które najbardziej potrzebują mszy w TV? Moje osobiste doświadczenia mówią, że zdecydowana większość protestujących to będą różni nawiedzeni 'dyżurni' protestanci. Mam kilkoro takich znajomych którzy co rusz ślą do mnie e-maile z linkami do list na których 'koniecznie należy' wpisać się aby zaprotestować. I nie ważne że żadna sprawa nie dotyczy ich bezpośrednio. Ważne że wg nich prawdziwy Polak lub prawdziwy katolik ma obowiązek protestować. A skoro tylko pod tym krzyżem Polak jest Polakiem - bo jak bez krzyża to już nie Polak, to krzyż musi być obowiązkowym elementem protestu. Inaczej, po usunięciu ze studia nie możnaby podnosić larum że szefom TV przeszkadza krzyż w przestrzeni publicznej, i że jest to pierwszy etap usuwania wszelkich krzyży z miast i wsi. I bardzo proszę XLeszku nie przypisuj mi, ani innym chorym, traktowania Krzyża jako totemu. XLeszku, być może ŻADEN człowiek nie będzie nigdy tak szanował męki Chrystusa, jak ona na to zasługuje... A ja Tobie @Słaba zwracam uwagę, że wypisujesz fałszywe świadectwo przeciw bliźniemu swemu... Skoro insynuujesz mi coś takiego to podaj mi niby kiedy rzekomo przypisywałem Tobie czy innym chorym, traktowania krzyża jako totemu!
WO
walka o dusze diabła i Aniołó
30 września 2011, 11:56
Michael Walka, która na niebie - kiedyś się odbyła. - dotąd się jeszcze w świecie - Bożym nie skończyła. Ciemność walczy z światłością, - zło się ciągle sroży - i chce świat opanować, - znieść porządek Boży Bo tu chodzi o dusze, - by się nie dostały - na trony, które w niebie - duchy postradały. Książę niebios Michale, - Tobie jest moc dana - przeciw zasadzkom wszelkim - i złości szatana. Tyś odwiecznym zwycięzcą - i pogromcą złego. - skróć władzę, zetrzyj pychę - smoka przeklętego. "Niechaj mu Bóg rozkaże" - pokornie prosimy, - strąć mocą Bożą czarta - w piekielne głębiny. O zwyciężaj tak dalej, - jak zacząłeś w niebie, - walczącym dopomagaj, - gdy wzywają Ciebie.
S
Słaba
30 września 2011, 10:38
XLeszek, T7HRR To ja napisałam, że jeśli w ten sposób "wyleci" z programu TVP niedzielna Msza św., to zorganizuję protest chorych. Z tego sposobu uczestnictwa we Mszy, korzystają osoby chore i starsze w domach, które z racji swej choroby lub słabości, nie są w stanie pójść do kościoła. Także te osoby w szpitalach (może i hospicjach?), które nie są w stanie pójść do szpitalnej kaplicy na Mszę św. Żadna z tych osób nie byłaby w stanie udać się do siedziby TVP, czy pod jakiś budynek rządowy, żeby robić tam "rozróbę". Protest musiałby wyglądać inaczej. Szczerze mówiąc nie myślałam o "wtargnięciu do studia z krzyżem". I bardzo proszę XLeszku nie przypisuj mi, ani innym chorym, traktowania Krzyża jako totemu. XLeszku, być może ŻADEN człowiek nie będzie nigdy tak szanował męki Chrystusa, jak ona na to zasługuje...
LS
le sz
30 września 2011, 09:41
@XLeszek Dziękujęm, za długo odpowiedź. Cieszy mnie, że to tylko moje obawy, a Twoje wypowiedzi pozbawione byly agresji i pogardy zarówno wobec lewicy jak i zwolenników krzyża. @T7HRR, cieszę się że się cieszysz ;-) Bo naprawdę nie było moją intencją okazywać agresję czy pogardę. Ale mam drobną choć istotną wg mnie uwagę... Napisałeś: 'zwolennicy krzyża'. I chcę zdecydowanie zaprotestować przeciwko takiemu ich określeniu, gdyż jest to określenie propagandowe mające wprowadzać w błąd sugerując, że ci którzy nie podzielają ich poglądów i zachowań nie są zwolennikami krzyża. Byłem i jestem stanowczo przeciwny profanowaniu krzyża poprzez instrumentalne wykorzystywanie go do walki politycznej tak jak robiono to pod Pałacem Prezydenckim. Ale wbrew propagandowym insynuacjom wcale nie oznacza to że nie jestem zwolennikiem krzyża.
30 września 2011, 09:15
@XLeszek Dziękujęm, za długo odpowiedź. Cieszy mnie, że to tylko moje obawy, a Twoje wypowiedzi pozbawione byly agresji i pogardy zarówno wobec lewicy jak i zwolenników krzyża.
.
.
29 września 2011, 16:13
Organizacja "Open Doors” opublikowała listę 50 państw, w których chrześcijanie prześladowani są najbardziej. Lista jest ustalana na podstawie specjalnych raportów sporządzanych przez przedstawicieli organizacji. “Wygrała” Korea Północna, w której wyznawcy Chrystusa nie są traktowani jak ludzie, wykorzystywani np. do eksperymentów biologicznych. Następne miejsca zajęły: Iran, Arabia Saudyjska, Somalia, Malediwy, Afganistan, Jemen, Mauretania, Laos, Uzbekistan. Pozostałe przypadły krajom afrykańskim i azjatyckim, głównie z dominującym islamem. W ostatnim czasie sytuacja chrześcijan pogorszyła się w takich krajach jak Mauretania (tortury, aresztowania), Wietnam (konfiskowane mienie kościelne, palone klasztory), a także Azerbejdżan, Turcja, Tadżykistan, Tunezja, Kirgistan. Nieco lepiej w porównaniu do poprzednich lat jest w Arabii Saudyjskiej (mimo wszystko), Algierii, Indiach, Kubie. Rzuca się w oczy duża niechęć do chrześcijaństwa w krajach islamskich. W rankingu "awansują" kraje byłego Związku Sowieckiego. Oprócz wymienionych, na przykład Czeczenia zajmuje 19 miejsce na liście. Jeszcze jedna ciekawa kwestia: na liście nie ma żadnego państwa europejskiego, ani samej Unii Europejskiej, choć ostatnia "akcja z krzyżami" (głośne orzeczenie Trybunału ze Strasburga) musi przecież dawać do myślenia. Jeśli progresja się utrzyma, za rok możemy oczekiwać debiutu na liście. Dariusz Zalewski W Polsce, gdzie 90% społeczeństwa to katolicy, chrześcijanie prześladują się sami nawzajem :-(
LS
le sz
29 września 2011, 16:06
I tak aż do pierwszego znku zapytania zależało by się zgodzić z autorem. (oczywiście pomijając epitet dewianci) Uważasz określenie 'dewianci' za epitet? To wg Ciebie jak należy poprawnie określić osoby z dewiacjami? Fakt posiadania innego zdania przez lewicę nie upoważnia Cię do nazwanie wszystkich lewicowych przeciwników Kosciła dewiantami. Sa porządni lewicowcy, którzy domagaja się usunięcia programów katolickich... Nie zgadzam sie z nimi, będę przeciwko temu protestował, ba... moge ich nazwać przeciwnkami Jezusa i Kościała... Ale należy im sie szacunek i ocena adekwatna do czynów... Hm.... @T7HRR... Znowu zaczynasz spierać się nie ze mną ale sam ze sobą. Twierdzisz że zrobiłem coś czego wcale zrobiłem i nie odpowiadasz na pytanie, które zadałem lecz piszesz co chcesz. Czy to tylko Twój brak czytania ze zrozumieniem? A niby gdzie ja nazwałem wszystkich przeciwników Kościoła dewiantami?!? Przypominam co napisałem: Ciekawe co powiedzą ci zwolennicy 'demokracji' jak lewica zbierze 50 tys. podpisów aby zamiast programu Ziarno i niedzielnej Mszy św. leciały programy prowadzone przez dewiantów. Jak widać, wcale nie nazwałem przeciwników Kościoła dewiantami. Ani niektórych ani wszystkich. Pytam ponownie: twierdziłeś że dewianci to epitet więc jak wg Ciebie nazwać osoby z dewiacjami? Z drugiej strony zamiast nazywać krzyż - totemem, wystarczyło ująć to w sposób pełen szacunku dla krzyża, a wyrażajacy dezprobatę dla tych którzy w Twojej opinii go nadużywają. A kiedy ja nazwałem krzyż totemem? Przypominam co napisałem: Zacznie się wojna na ilość zebranych podpisów? Czy do studia wtargną obrońcy z krzyżami i zaczną do ostatniej kropli krwi bronić swoich totemów? Przecież wyraźnie mówię o krzyżu, a nie o totemie. W związku z tym, zamiast zarzucać mi, że to ja rzekomo prezentuję skrajnie relatywistyczne podejście do krzyża albo że to ja nazywam krzyż totemem lub że wyrażam się o krzyżu bez szacunku, wystarczyło wyrazić odmienne zdanie wyrażające aprobatę dla tych którzy w Twojej ocenie nie traktują krzyża jak totemu.
.
...
29 września 2011, 16:06
Organizacja "Open Doors” opublikowała listę 50 państw, w których chrześcijanie prześladowani są najbardziej. Lista jest ustalana na podstawie specjalnych raportów sporządzanych przez przedstawicieli organizacji. “Wygrała” Korea Północna, w której wyznawcy Chrystusa nie są traktowani jak ludzie, wykorzystywani np. do eksperymentów biologicznych. Następne miejsca zajęły: Iran, Arabia Saudyjska, Somalia, Malediwy, Afganistan, Jemen, Mauretania, Laos, Uzbekistan. Pozostałe przypadły krajom afrykańskim i azjatyckim, głównie z dominującym islamem. W ostatnim czasie sytuacja chrześcijan pogorszyła się w takich krajach jak Mauretania (tortury, aresztowania), Wietnam (konfiskowane mienie kościelne, palone klasztory), a także Azerbejdżan, Turcja, Tadżykistan, Tunezja, Kirgistan. Nieco lepiej w porównaniu do poprzednich lat jest w Arabii Saudyjskiej (mimo wszystko), Algierii, Indiach, Kubie. Rzuca się w oczy duża niechęć do chrześcijaństwa w krajach islamskich. W rankingu "awansują" kraje byłego Związku Sowieckiego. Oprócz wymienionych, na przykład Czeczenia zajmuje 19 miejsce na liście. Jeszcze jedna ciekawa kwestia: na liście nie ma żadnego państwa europejskiego, ani samej Unii Europejskiej, choć ostatnia "akcja z krzyżami" (głośne orzeczenie Trybunału ze Strasburga) musi przecież dawać do myślenia. Jeśli progresja się utrzyma, za rok możemy oczekiwać debiutu na liście. Dariusz Zalewski
.
.
29 września 2011, 15:28
Czy tak trudno sobie wyobrazić , że rózni ludzie mają różne podjescie do krzyża ? I to, że można go traktować instrumentalnie ? Sw Ignacy jako przykład źle ukształowanego sumienia podawał kogoś, kto szanuje każdy, przypadkowo nawet powstały znak krzyża. Czy nie jest o wiele gorszą rzeczą szacunek dla krzyża, który ktoś używa do swoich celów ? Pytania retoryczne pozostawię bez odpowiedzi... Nawet użycie instrumentalne krzyża nie może prowadzić do przyzwolenia na budowę krzyża z puszek po piwie czy stiwrdzenia, że przyjdą z krzyżem i bedą bronic swojego totemu. Różna wrażliwość nie powinna prowadzić do ocen typu: krzyz puszek jest dobry bo to nie naigrawanie się z Chrystusa a z Kaczyńskiego i jego zwolenników. Szczerze mówiąc nie rozumiem, kto przyjdzie z krzyżem i będzie bronić swojego totemu, ci od puszek po piwie ? Chodzi o szacunek dla ich krzyża ?
29 września 2011, 15:10
Czy tak trudno sobie wyobrazić , że rózni ludzie mają różne podjescie do krzyża ? I to, że można go traktować instrumentalnie ? Sw Ignacy jako przykład źle ukształowanego sumienia podawał kogoś, kto szanuje każdy, przypadkowo nawet powstały znak krzyża. Czy nie jest o wiele gorszą rzeczą szacunek dla krzyża, który ktoś używa do swoich celów ? Pytania retoryczne pozostawię bez odpowiedzi... Nawet użycie instrumentalne krzyża nie może prowadzić do przyzwolenia na budowę krzyża z puszek po piwie czy stiwrdzenia, że przyjdą z krzyżem i bedą bronic swojego totemu. Różna wrażliwość nie powinna prowadzić do ocen typu: krzyz puszek jest dobry bo to nie naigrawanie się z Chrystusa a z Kaczyńskiego i jego zwolenników.
.
.
29 września 2011, 14:59
Tak to jest jak komuś fanatyzm rozum odbiera. Ciekawe co powiedzą ci zwolennicy 'demokracji' jak lewica zbierze 50 tys. podpisów aby zamiast programu Ziarno i niedzielnej Mszy św. leciały programy prowadzone przez dewiantów. Zacznie się wojna na ilość zebranych podpisów? Czy do studia wtargną obrońcy z krzyżami i zaczną do ostatniej kropli krwi bronić swoich totemów? I tak aż do pierwszego znku zapytania zależało by się zgodzić z autorem. (oczywiście pomijając epitet dewianci) W drugim pytaniu niestety zacietrzewienie urosło tak daleko, że krzyż nazywany jest totemem. To drugi z autorów na naszym portalu, który powtarza podobne skrajnie relatywistyczne podejście do krzyża. Czy tak trudno sobie wyobrazić , że rózni ludzie mają różne podjescie do krzyża ? I to, że można go traktować instrumentalnie ? Sw Ignacy jako przykład źle ukształowanego sumienia podawał kogoś, kto szanuje każdy, przypadkowo nawet powstały znak krzyża. Czy nie jest o wiele gorszą rzeczą szacunek dla krzyża, który ktoś używa do swoich celów ?
29 września 2011, 14:54
Tak to jest jak komuś fanatyzm rozum odbiera. Ciekawe co powiedzą ci zwolennicy 'demokracji' jak lewica zbierze 50 tys. podpisów aby zamiast programu Ziarno i niedzielnej Mszy św. leciały programy prowadzone przez dewiantów. Zacznie się wojna na ilość zebranych podpisów? Czy do studia wtargną obrońcy z krzyżami i zaczną do ostatniej kropli krwi bronić swoich totemów? I tak aż do pierwszego znku zapytania zależało by się zgodzić z autorem. (oczywiście pomijając epitet dewianci) Uważasz określenie 'dewianci' za epitet? To wg Ciebie jak należy poprawnie określić osoby z dewiacjami? Fakt posiadania innego zdania przez lewicę nie upoważnia Cię do nazwanie wszystkich lewicowych przeciwników Kosciła dewiantami. Sa porządni lewicowcy, którzy domagaja się usunięcia programów katolickich... Nie zgadzam sie z nimi, będę przeciwko temu protestował, ba... moge ich nazwać przeciwnkami Jezusa i Kościała... Ale należy im sie szacunek i ocena adekwatna do czynów...  Z drugiej strony zamiast nazywać krzyż - totemem, wystarczyło ująć to w sposób pełen szacunku dla krzyża, a wyrażajacy dezprobatę dla tych którzy w Twojej opinii go nadużywają.
JT
jak to się kończy?
29 września 2011, 14:47
ks. Marek Dziewiecki - Tygodnik ”Źródło” Popkultura, liberalizm i wychowanie Liberalizm to ideologia, która bardziej ceni wolność niż człowieka. Zwierzęta podlegają ewolucji i prawom przyrody, a człowiek tworzy kulturę, której przejawem jest literatura, sztuka, muzyka, nauka, religia, moralność. Jakość kultury zależy od dojrzałości i głębi danego człowieka czy społeczeństwa. Obecnie dominuje niska kultura, która boi się prawdy, dobra i piękna. Popkultura, w której wzrasta młode pokolenie, to promocja brzydoty, bezmyślności, wyuzdania i takiego sposobu życia, który prowadzi do uzależnień, przemocy oraz degradacji człowieka. Popkultura promuje powierzchowne więzi i wartości oraz ucieka od pytania o sens życia. Nic więc dziwnego, że dzieci i młodzież coraz lepiej rozumieją świat wokół siebie, ale coraz mniej rozumieją samych siebie. Często używają inteligencji po to, by oszukiwać siebie i by "zapomnieć" o skutkach własnego postępowania. W popkulturze nie ma pozytywnych wzorców ani zachęty do pracy nad własnym charakterem. Jest natomiast promocja zaburzonej hierarchii wartości, gdyż demokracja i tolerancja stawiane są ponad miłością, prawdą i odpowiedzialnością. Z błędną hierarchią wartości wiąże się równie błędna filozofia życia, w której chwilowa przyjemność stawiana jest nie tylko ponad normy moralne i sumienie, ale także ponad zdrowie i życie. Jeszcze nigdy w historii Europy nie było wśród dzieci i młodzieży tak wielu alkoholików i narkomanów, tak wielu chorych psychicznie i przestępców, tak wielu ludzi niezdolnych do tego, by realistycznie myśleć, mądrze kochać i solidnie pracować.
DW
diabeł wodzizanos w TVP
29 września 2011, 14:38
Grzechy przyciągają złe duchy (fragment artykułu "W moim domu straszy" ks. dr Andrzeja Przybylskiego) [...] Wierzymy, że tak jak człowiek może stać się miejscem zamieszkania dobrych lub złych duchów, tak samo może stać się z pewnymi miejscami. Są miejsca święte takie jak kościoły, w których czujemy panujący pokój i dobrego ducha. Mogą być też miejsca, w których z różnych przyczyn obecne są złe duchy. Ta obecność może stanowić konsekwencję dziejących się tam grzechów... złe duchy są obecne w grzechach konkretnych ludzi. Wojewódzki, Filarski, Środa, Darski...i cały pochód celebrytów nie wiedzą co czynią...
LS
le sz
29 września 2011, 13:55
Tak to jest jak komuś fanatyzm rozum odbiera. Ciekawe co powiedzą ci zwolennicy 'demokracji' jak lewica zbierze 50 tys. podpisów aby zamiast programu Ziarno i niedzielnej Mszy św. leciały programy prowadzone przez dewiantów. Zacznie się wojna na ilość zebranych podpisów? Czy do studia wtargną obrońcy z krzyżami i zaczną do ostatniej kropli krwi bronić swoich totemów? I tak aż do pierwszego znku zapytania zależało by się zgodzić z autorem. (oczywiście pomijając epitet dewianci) Uważasz określenie 'dewianci' za epitet? To wg Ciebie jak należy poprawnie określić osoby z dewiacjami? W drugim pytaniu niestety zacietrzewienie urosło tak daleko, że krzyż nazywany jest totemem. To drugi z autorów na naszym portalu, który powtarza podobne skrajnie relatywistyczne podejście do krzyża. Relatywistyczne podejście do krzyża to mają osoby, które ten czcigodny symbol śmierci Chrystusa profanują wykorzystują go jako narzędzie służące im do walki. W moim przekonaniu to Twoje zacietrzewienie urosło tak daleko, że zarzucasz mi relatywistyczne podejście do krzyża.
29 września 2011, 12:45
Tak to jest jak komuś fanatyzm rozum odbiera. Ciekawe co powiedzą ci zwolennicy 'demokracji' jak lewica zbierze 50 tys. podpisów aby zamiast programu Ziarno i niedzielnej Mszy św. leciały programy prowadzone przez dewiantów. Zacznie się wojna na ilość zebranych podpisów? Czy do studia wtargną obrońcy z krzyżami i zaczną do ostatniej kropli krwi bronić swoich totemów? I tak aż do pierwszego znku zapytania zależało by się zgodzić z autorem. (oczywiście pomijając epitet dewianci) W drugim pytaniu niestety zacietrzewienie urosło tak daleko, że krzyż nazywany jest totemem. To drugi z autorów na naszym portalu, który powtarza podobne skrajnie relatywistyczne podejście do krzyża.
T
Troll
29 września 2011, 12:28
Każdy odbiornik telewizyjny ma przycisk włącz-wyłącz a także można zrezygnować z abonamentu i wywalić telewizor za okno.
LS
le sz
29 września 2011, 12:12
Tak to jest jak komuś fanatyzm rozum odbiera. Ciekawe co powiedzą ci zwolennicy 'demokracji' jak lewica zbierze 50 tys. podpisów aby zamiast programu Ziarno i niedzielnej Mszy św. leciały programy prowadzone przez dewiantów. Zacznie się wojna na ilość zebranych podpisów? Czy do studia wtargną obrońcy z krzyżami i zaczną do ostatniej kropli krwi bronić swoich totemów?
Karol Boguszewski
9 września 2011, 21:04
Żenada, aż sie komentować nie che.
S
Słaba
9 września 2011, 20:39
Zbiorę 50 tys. podpisów, żeby nie transmitować meczów piłki nożnej. No tak... Masz rację - to chyba nie jest dobry pomysł, taka "przepychanka na podpisy". Jeśli w ten sposób "wyleci" niedzielna Msza św., to zorganizuję protest chorych.
G
Groszek
8 września 2011, 14:54
Brawo Panowie. Popieram. Na stronie www.ksd.media.pl można podpisać protest dziennikarzy katolickich w tej sprawie! Dzięki ~Klaudia za podany adres. Podpisałem listę poparcia oświadczenia KSD, bo w TV publicznej zaczęto propagować satanizm, przy jednoczesnym cenzurowaniu prawdy. Nie możemy się temu tylko przyglądać. Musimy swoim podpisem popierać takie protesty.
1
1219
8 września 2011, 12:19
O, dobry pomysł, z łatwością zbierzesz :) Meczami niech się zajmą media komercyjne, a publiczne niech wreszcie misją - w pełni, bez reklam, przy których peerelowskie kroniki zdają się być czymś niewinnym.
8 września 2011, 12:10
 Zbiorę 50 tys. podpisów, żeby nie transmitować meczów piłki nożnej.
G
Gugel
8 września 2011, 09:32
 w tekście PAP jest chyba błąd - Wiesław Mering biskup włocławski, nie wrocławski
K
Klaudia
8 września 2011, 09:22
Brawo Panowie. Popieram. Na stronie www.ksd.media.pl można podpisać protest dziennikarzy katolickich w tej sprawie!