NFZ czeka na lekarzy którzy nie podpisali umów

(fot. shutterstock.com)
PAP / pk

Śląski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia czeka przez weekend na lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), którzy dotąd nie podpisali umów. W siedzibie dyżurują pracownicy, działa też infolinia; obok pacjentów dzwonią m.in. właśnie świadczeniodawcy.

Według rzeczniczki śląskiego oddziału NFZ Małgorzaty Doros, do północy w piątek umowy w regionie podpisało 75 proc. lekarzy POZ. Obsługują oni łącznie 867 placówek świadczących ten rodzaj pomocy. Bez umów pozostawało ok. 180 podmiotów - prowadzących łącznie 232 placówki udzielające POZ. Według wcześniejszych informacji podstawowa opieka zdrowotna niedostępna była w ok. 230 placówkach woj. śląskiego.

DEON.PL POLECA

Doros przypomniała, że brak części umów na POZ nie wpływa w weekend na sytuację chorych. Według przedstawicieli NFZ pacjenci zwykle wiedzą, że poza dniami roboczymi dostępna jest tzw. pomoc nocna i świąteczna (zakontraktowana bez problemów). Mimo to także w sobotę i niedzielę działa jedna z dwóch zapewnionych przez śląski oddział Funduszu infolinii (32/ 750 66 05).

Pacjenci dotąd dzwonili na infolinie głównie z pytaniem, czy ich lekarze podpisali umowy. Resort zdrowia dał lekarzom POZ czas na podpisanie porozumienia w piątek do północy (wówczas m.in. mogli oni zachować aktywne listy swoich pacjentów). Lekarze niemal do końca kontaktowali się w sprawie umów - również dzwoniąc na infolinie dla pacjentów.

- Były telefony nie tylko od pacjentów, ale też od naszych świadczeniodawców. (...) Analizujemy dane, raportujemy je do centrali. Liczymy, że placówki zdecydują się na podpisanie porozumienia. W katowickiej siedzibie NFZ są dyżury - zarówno w sobotę, jak i w niedzielę - od godz. 8 do 20. Czekamy na świadczeniodawców, chętnie udzielimy wszelkich wyjaśnień. Każdy przypadek będziemy analizowali indywidualnie - powiedziała PAP w sobotę Doros.

W miejscowościach, w których tylko część lekarzy POZ przedłużyła swoje umowy, zawarto dotąd łącznie 60 umów na zastępstwo - ze szpitalnymi oddziałami ratunkowymi, izbami przyjęć oraz placówkami udzielającymi pomocy nocnej.

W potencjalnie najtrudniejszej sytuacji w regionie znaleźli się mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju, gdzie umowy podpisało tylko 5 proc. lekarzy POZ. W ramach umowy na zastępstwo ich bezpieczeństwo zapewniła izba przyjęć Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 (regionalne media podawały, że w piątek nie było tam tłoku). Poza Jastrzębiem niewiele umów zawarli też lekarze POZ m.in. w Rybniku (ok. 24 proc.), a także w Żorach i Gliwicach - po ok. 30 proc.

Wszystkie placówki POZ zawarły umowy w powiatach będzińskim, częstochowskim, mikołowskim, myszkowskim i zawierciańskim, a także w miastach: Bytom, Dąbrowa Górnicza, Jaworzno, Mysłowice, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice oraz Tychy.

Pacjenci z woj. śląskiego mogą pytać o dostępność podstawowej opieki zdrowotnej, dzwoniąc na specjalną całodobową infolinię 32/ 750 66 05 (obsługuje ją podmiot zewnętrzny). W dni robocze od godz. 8 do godz. 16 działa też dotychczasowa infolinia śląskiego oddziału NFZ 32/ 735 16 00. Pełne i aktualizowane spisy placówek z kontraktami, bez nich oraz z umowami na zastępstwo znajdują się na stronie nfz-katowice.pl.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

NFZ czeka na lekarzy którzy nie podpisali umów
Komentarze (1)
jazmig jazmig
3 stycznia 2015, 16:47
Lekarze, którzy nie podpisali niekotrzystnych kontraktów, czekają na ministra zdrowia i NFZ.