Nie można łączyć funkcji posła i prokuratora

Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna (fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / psd

Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna oświadczył we wtorek, że wybrani na posłów prokuratorzy nie mogą łączyć swej funkcji z mandatem poselskim. Wcześniej podobną opinię wydała Krajowa Rada Prokuratury. Nie zgadzają się z tym prokuratorzy wybrani do Sejmu.

Sprawa dotyczy Bogdana Święczkowskiego i Dariusza Barskiego, prokuratorów Prokuratury Generalnej w stanie spoczynku, wybranych do Sejmu z list PiS.

Schetyna (PO) powiedział we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie, że do 26 października wszyscy posłowie muszą zgłosić informacje o przeciwwskazaniach co do sprawowania mandatu. - Po 26 (października) marszałek Sejmu decyduje, czy są przeciwwskazania, czy też nie, musi to zrobić niezwłocznie - powiedział Schetyna. - W tych dwóch przypadkach, czyli prokuratorów Barskiego i Święczkowskiego, sprawa jest ewidentna, dlatego decyzja marszałka Sejmu, moja, będzie taka, że nie można łączyć funkcji prokuratora z mandatem poselskim - oświadczył Schetyna.

Od jego decyzji Święczkowskiemu i Barskiemu przysługiwać będzie odwołanie do Sądu Najwyższego.

Wcześniej opinię w tej sprawie wyraziła Krajowa Rada Prokuratury. W podjętej we wtorek uchwale Rada uznała, że zgodnie z konstytucją nie można łączyć mandatu w parlamencie ze stanowiskiem prokuratora. - Dotyczy to zarówno prokuratora czynnego zawodowo, jak i prokuratora w stanie spoczynku - napisano w uchwale.

Jednocześnie Rada zwróciła uwagę, że jej poprzednia uchwała w podobnej sprawie, podjęta 22 września, dotyczyła wyłącznie okresu kandydowania do Sejmu i Senatu. Wówczas Rada uznała, że obecnie obowiązujące przepisy ustawy o prokuraturze stanowią, iż prokurator w stanie spoczynku wybrany do parlamentu nie musi się zrzekać prokuratorskiego stanowiska ani przysługującego mu uposażenia. Z kolei czynny prokurator - gdyby został wybrany - miałby obowiązek się tego zrzec albo odejść w stan spoczynku.

Podobnie jak w poprzedniej uchwale we wtorek Rada zwróciła uwagę na konieczność nowelizacji ustawy o prokuraturze. Według KRP zmiany wymaga art. 65a, którego ustęp 1 mówi, że prokurator m.in. wybrany do pełnienia funkcji w organach państwowych jest obowiązany zrzec się swojego stanowiska, chyba że przechodzi w stan spoczynku.

Święczkowski we wtorek w rozmowie z PAP podkreślił, że stanowisko KRP go "śmieszy i bawi". - W żadnym wypadku nie przewiduję zrzeczenia się stanowiska prokuratora w stanie spoczynku. Uważam, że mandat poselski można łączyć ze stanowiskiem prokuratora w stanie spoczynku - powiedział.

- Szkoda, bo Krajowa Rada Prokuratury - organ, który miał stać na straży niezależności prokuratorskiej - kompromituje się i ośmiesza - ocenił Święczkowski. - Nagłą zmianę stanowiska przez Krajową Radę Prokuratorów uważam za całkowicie niezrozumiałą i podyktowaną - podejrzewam - powodami politycznymi, a nie merytorycznymi - dodał.

Podobnie sprawę ocenił Barski. - Nastąpiła diametralna zmiana uchwały, dla mnie niezrozumiała - powiedział PAP. Zdaniem Barskiego wtorkowa uchwała ośmiesza Krajową Radę Prokuratury. Barski zadeklarował, że nie ma zamiaru rezygnować z tytułu prokuratora w stanie spoczynku. - Nie posiadam podstawy prawnej, aby to uczynić - ocenił.

Komentując sprawę wiceszef PiS i b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział, że oczekuje dymisji przewodniczącego Krajowej Rady Prokuratury Edwarda Zalewskiego. - Zmiana stanowiska przez Krajową Radę Prokuratorów jest kompromitacją tego organu. Jej przewodniczący, który w ciągu kilku tygodni zmienił zdanie, powinien podać się do dymisji. Szkodzi swoją obecnością Radzie - powiedział PAP Ziobro.

Z kolei rzecznik PiS Adam Hofman powiedział, że doszło do "bardzo poważnego sporu prawnego". - Będziemy mieć pewnie mocny i silny spór prawny, który rozstrzygnie Sąd Najwyższy - ocenił.

Zdaniem przewodniczącego senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji Stanisława Piotrowicza (PiS) ustawa o prokuraturze wyraźnie rozdziela przypadek czynnego prokuratora, który powinien zrzec się stanowiska, od prokuratora w stanie spoczynku. Piotrowicz, zanim został wybrany senatorem w 2005 r., był szefem Prokuratury Rejonowej w Krośnie, w ostatnich wyborach został wybrany posłem.

- Na czas kampanii wyborczej zwróciłem się o urlop bezpłatny, po wyborze zaś zrzekłem się zawodu, ale zgodnie z ustawą mam możliwość powrotu na zajmowane stanowisko w ciągu dziewięciu lat - powiedział PAP Piotrowicz. Dodał, że jeśli przyjęta zostałaby interpretacja, że Święczkowski i Barski musieliby zrezygnować ze statusu prokuratora, to na zasadzie analogii powinni oni mieć możliwość powrotu do stanu spoczynku w ciągu dziewięciu lat.

Już wówczas Święczkowski zapowiedział, że spór z Kancelarią Sejmu rozstrzygnie Sąd Najwyższy. Obaj prokuratorzy zapowiedzieli też, że nie zamierzają pobierać wynagrodzenia poselskiego. Dożywotnie uposażenie prokuratorów Prokuratury Generalnej w stanie spoczynku wynosi około 14 tys. zł miesięcznie. Uzyskali je z końcem marca 2010 r., gdy rozdzielono resort sprawiedliwości i Prokuraturę Generalną, kiedy prokuratorzy nie chcący pozostać w nowej strukturze mogli z niej zrezygnować, odchodząc w stan spoczynku nawet mimo młodego wieku (Barski ma 43 lata, a Święczkowski - 41 - PAP).

Krajowa rada Prokuratury to 25-osobowa instytucja mająca za zadanie stać na straży niezależności prokuratury. W jej skład wchodzą prokuratorzy różnych szczebli (w tym Prokurator Generalny), czterech posłów, dwóch senatorów oraz minister sprawiedliwości i przedstawiciel prezydenta. Kieruje nią prok. Edward Zalewski, były Prokurator Krajowy, który w Radzie reprezentuje Bronisława Komorowskiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie można łączyć funkcji posła i prokuratora
Komentarze (3)
D
DNA
18 października 2011, 18:58
Najśmieszniejsze jest to, że partia ma w nazwie obywatelska... czyli relikt PRLu!
D
DNA
18 października 2011, 16:02
Ci światli prokuratorzy na zlecenie zrobią wszystko, żeby pozbyć się konkurentów... oczywiscie podpuszczeni przez rządzącą PO, tylko, że zapominaja, że prawo nie działa wstecz. Trochę za późno pieski wyszczekały uchwałę, powinny były to zrobic przed wyborami, teraz ta cała "rada" wychodzi na krajowych idiotów...
D
Dami
18 października 2011, 14:39
No i wreszcie politycy zajmują się sprawami naprawdę ważnymi. Jeszcze parę dni przed wyborami opowiadali o drugiej fali kryzysu. Teraz istotna jest już tylko walka o stołki, walka z innymi, show medialny jeden za drugim tylko po to, żeby odwrócić uwagę od innych spraw. W nowej ramówce polskiego parlamentaryzmu widać najważniejsze są telenowele z życia p-osłów. To dobrze wróży na przyszłość - światli Polacy-Europejczycy uwielbiają wszelkie telenowele i reality-show (to reality to taka mała kpina z widza). Szkoda, że płacą za nie wszyscy, nawet ci, co ich nie chcą oglądać. Krajowa Rada Prokuratorów wydała opinię na okres przedwyborczy, a teraz na aktualny tydzień, na czas tuż po tych wyborach. Ciekawe jaką wyda przy kolejnej okazji, zapewne całkowicie odmienną. Wszak tylko krowy nie zmieniają zdania jak mądry człowiek ogłosił kiedyś w mediach.