Nie żyje główny świadek ws. zabójstwa Papały

nadinspektor Marek Papała (fot. policja.gov.pl)
PAP / psd

Nie żyje Artur Zirajewski, gangster, który obciążał Edwarda Mazura odpowiedzialnością za zlecenie zabójstwa Marka Papały - podała w niedzielę wieczorem TVN24.

PAP nie udało się potwierdzić tych informacji ani w Służbie Więziennej, ani w Prokuratorze Krajowej. Ich rzeczniczki nie odpowiadały wieczorem na telefony.

Zirajewski, ps. Iwan, został skazany w 2007 r. przez sąd w Gdańsku na 15 lat więzienia za działalność w tzw. klubie płatnych zabójców. Twierdził on, że w kwietniu 1998 r. brał udział w spotkaniu w hotelu w Gdańsku, podczas którego szukano kogoś, kto weźmie zlecenie na zabójstwo "głównego psa". Według jego relacji Edward Mazur i gangster Andrzej Z."Słowik" spotkali się w tym celu z Nikodemem Skotarczakiem, ps. Nikoś, i właśnie z "Iwanem".

W lipcu 2007 r. sąd federalny w Chicago nie zgodził się na wydanie Polsce Mazura. – Po uważnym rozpatrzeniu i ocenie dowodów sprawy przedstawionych przez rząd polski i dowodów przedstawionych przez obronę pana Mazura, sąd uważa, że rząd nie wykazał, iż istnieje znaczne prawdopodobieństwo popełnienia przez niego zarzuconego mu przestępstwa – oświadczył sędzia Arlander Keys. Nakazał zwolnienie Mazura z aresztu, w którym przebywał od października 2006 r.

Według obrońcy Mazura, adwokata Chrisa Gaira, najsłabszym punktem w argumentacji Polski był brak wiarygodności Zirajewskiego. – Nie składamy broni – tak ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro komentował decyzję.

Obrońcy Mazura podkreślali zaś, że Zirajewski ułożył sobie w areszcie historię o nim na podstawie prasy i rozmów z oficerami CBŚ, którzy mieli proponować współpracę kilku oskarżonym w gdańskim procesie płatnych zabójców.

W czerwcu 2009 r. PAP ustaliła, że powołany przez prokuraturę biegły psycholog policyjny podważył wiarygodność słów Zirajewskiego i uznał, że "nie spełniają one większości psychologicznych standardów wiarygodności". Opinia biegłego to jeden z dowodów w danej sprawie, choć sam w sobie nieprzesądzający.

W listopadzie 2009 r. przeniesiono je z Warszawy do Łodzi. Prokurator Krajowy uznał, że po 11 latach śledztwo wymaga "nowego spojrzenia", łódzka prokuratura ma dokonać swoistego "bilansu otwarcia", a prokuratorzy ze stolicy powinni się skoncentrować na "czynnym udziale" w postępowaniu sądowym przeciw Z. i B.

25 czerwca 1998 r. Papała, komendant główny policji, został zastrzelony w samochodzie przed blokiem, w którym mieszkał w Warszawie. W toku śledztwa rozpatrywano 11 wersji. Przedłużano je już wiele razy. W śledztwie przesłuchano ok. 400 świadków; kilkudziesięciu wiele razy. Czynności śledcze podejmowały UOP, ABW i prokuratura m.in. w USA, Szwecji, Austrii i w Niemczech.

Ostatnio prokuratura potwierdzała, że ma nowe dowody przeciw Mazurowi i że przekazano do USA dodatkowy materiał dowodowy - zeznania kolejnych ośmiu świadków. Według prokuratury, sprawcy zabójstwa Papały kierowali się "motywem finansowym". Nie ujawnia się zaś motywu osób nakłaniających do zbrodni.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie żyje główny świadek ws. zabójstwa Papały
Komentarze (2)
D
drażliwy
4 stycznia 2010, 09:34
Miała być Irlandia, a mamy drugą Sycylię ;)
D
drażliwy
4 stycznia 2010, 09:29
No tyle "samobójstw" pod okiem władzy jak za rudego Don Tuskaline, to jeszcze nigdy nie było. Ostatnio ktoś powiesił się nawet w Kancelarii Premiera. Gratulacje, wybraliśmy sobie mafię:P